Alaron Elessedil

Mike, dzięki
W kwestii mocy, to ja mogę ci to tylko napisać innymi słowami. Karl wpadł na policjanta (pomijam Patricię, bo nie wpłynęła tu na nic). Obaj się przewrócili. Karl zaczął widzieć zupełnie inne miejsce z perspektywy koszulki polo, po której może się przemieszczać (góra, dół, boki). Jak zjedzie niżej, to będzie widział z niższej perspektywy. Jak podjedzie w prawo, to będzie widział z perspektywy bardziej z prawej strony. Może patrzeć do przodu, do tyłu, w górę, w dół, na boki.
Nagle wszystko do pewnego stopnia się urywa. Wciąż widzi tamto miejsce (ze Smithem), ale już nie słyszy. Zza tego obrazu przebija obraz szpitala (nie wiem czy kiedyś bawiłeś się photoshopem - masz tam opcję "przezroczystość" początkowo scena ze Smithem ma 80% przezroczystości, a warstwa ze szpitalem jest pod warstwą ze Smithem). Od momentu zerwania (widzenia obu scen) wszystko dociera do Karla z opóźnieniem, jego umysł jest do pewnego stopnia otumaniony. A potem szpital powoli przesuwa się do przodu względem sceny ze Smithem (ostatecznie szpital 80%, a Smith to dolna warstwa). I tak naprzemiennie. Kiedy jest warstwa ze Smithem, możliwość ruchu przód-tył zanika. Pojawia się w analogicznie przeciwnej sytuacji.
Mogę to też ująć w punktach, jeśli będzie potrzebna

Wszyscy
Mam prośbę o to, żeby akcje znajdowały się w postach (nie muszą być we własnym, po prostu, żeby były w czyimkolwiek).

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Lynx Lynx

Opisy tych mocy są takie, że chciałbym dostać coś prostego. Nie wiem coś typu, że kose strzeli laserem z oczu i po problemie bo te opisy za wiele nie mówią XD

 

Alaron Elessedil

To znaczy, że efekt został osiągnięty (chyba, że chodzi o niejasne ujęcie przeze mnie tematu, to mogę napisać innymi słowami lub odpowiadać na pytania uszczegółowiające)

Jesteście zatem w dokładnie takiej sytuacji, w jakiej byliby prawdziwi ludzie (np. wy), gdybyście dostali taką moc (no, w bardziej komfortowej, bo wy wiecie, że dostaliście moce). Nikt by wam nie powiedział: słuchaj, to jest taka, a taka moc

Ja daję wam narzędzie. Poznanie go jest już w waszych rękach.

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Brilchan

Mike wydaje mi się że Karlowi dostała się moc clarvoience czyli dotknął koszulki i może czytać "wspomnienia" przedmiotu. To wygląda na debrefing jaki Smith zrobił strażnikom

Wygląda jak jedna z mocy z mojej listy ale Karl dostał jakieś bonus z niematerialności albo to postać Noraku zyskała jakieś moce przenikania.

Adam spróbuje skorzystać z konfuzji stróża i uciec najwyżej zostanie postrzelony :P ale nie wiem kiedy to zrobie bo wygląda na to że będę zajęty przez najbliższe dwa dni.

 

Lynx Lynx

Nie no spoko tak jest. Rozkminianie mocy kto co ma jest fajną zabawą.

Tak to uciekamy? Czy tchórzymy bo wystrzale po którym nie ma huku?

 

Brilchan

Adam ucieka drąc mordę albo jakaś moc się uruchomi albo postać zostanie postrzelona/umrze :P

Choć teraz nie mam czasu spróbuje wieczorem dać. Adam wychodzi z założenia że lepiej umrzeć od kulki z pistoletu niż po raz kolejny się dusić czy umrzeć od bomby atomowej którą jego zdaniem Putin spuści na kraj :P

 

Alaron Elessedil

Szpitalni, zamieszczam rzut taktyczny pola.


Sytuacja jest trudna do ucieczki, ale nie niemożliwa. Kombinujcie
Zdradzę wam, że sytuacje trudne dają mi największą szansę, że znajdę aktywator dla waszej mocy. A przypominam, że szukam okazji!
Tu mogą się posypać moce.


Brilchan, lojalnie uprzedzam zanim dasz akcję wiążącą.

Jeśli obstawiłeś dobrego konia, to masz 100% szans na to, że moc się ujawni. Jeśli obstawiłeś złego konia, to nawet nie będę rzucał, bo sytuacja jest tu jasna jak słońce w bezchmurny dzień i wszyscy pożegnamy się z Adamem. Po takiej śmierci nie będzie wskrzeszenia. Podobnie jest z urazami. Jeśli ktoś wam złamie nogę, najpewniej będziecie się z tym borykać do końca sesji.

To jest jak ze skokiem z wieżowca. Jeśli jesteś pewien, że masz moc latania/lewitacji, to się uda. Ale jeśli jej nie masz, to po prostu zostanie z ciebie rozbryzg na betonie.

Grasz va banqe na własne ryzyko. Nie zrozum mnie źle, możesz zrobić tak jak zaplanowałeś. Bez żadnego problemu. Ja przedstawiam opcje i ich konsekwencje: jeśli wybrałeś dobrze - masz moc w kieszeni; jeśli wybrałeś źle - żegnamy się. Dalsza decyzja jest twoja.

Przypominam, gramy z maksimum realizmu, jaki jest możliwy w tego typu sesji.

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Mike

Ok. Jest ciut jaśniej.

Myślałem, że będziesz logować z tej listy co się podawalo w karcie. A tu losowanie z całej puli.

Jak jest ze zdolnościami motorycznymi Karla? Wizja pojawia się i znika wiec nie wiem na ile może działać w realu.

Co do zabawy w Photoshopa to już od dawna się nim nie bawię. To moje narzędzie zarobku.

 

Brilchan

Wiesz Mistrzu nawet zakładając że strażnik strzeli to grając z realizmem nie będzie strzelał w głowę jak w filmach o zombie tylko raczej instynktownie strzeli w środek masy człowieka która przy skulonym facecie jadącym na wózku byłaby jeszcze niższa niż to do czego się trenuje na strzelnicy.

Nawet jeżeli rzeczywiście strzeli i trafi to Adam raczej dostrzałby pociskiem w brzuch albo ramię obie rany nie byłby raczej śmiertelne na miejscu pewno by go opatrzyli i przewieźli do miejsca testów.

 

Bardiel

Nigdy nie wiadomo jaka rana Cię zabije. Równie dobrze można otrzymać postrzał w nogę, który teoretycznie nie zagraża życiu jakoś bardzo, ale jeśli kula przetnie tętnicę to bardzo szybko można się wykrwawić i wskutek tego umrzeć. Wiele zależy którędy przejdzie kula. Były przypadki, że ktoś dostał kilka strzałów w korpus i żaden pocisk nie trafił organów tylko po prostu przeszedł przez człowieka. Ale to kwestia farta...

Jeśli mam Wam dać radę to nie róbcie "huzia na józia" nic. A przynajmniej nie zmuszajcie policjantów do zabicia Was. A ewidentnie "shoot to kill permission granted". Witkowi prawdopodobnie uda się namierzyć transport i dowiedzieć, gdzie jesteście zawożeni.

EDIT: Jeszcze jedna ważna sprawa, o której nie powinniście zapominać - wezwano wsparcie i ono już nadciąga. Myślę, że jeśli macie szansę uciec to na pewno nie całą grupą. Mogą uciec 1-2 osoby, jeśli rozegrają to sprytnie. Reszta albo będzie spacyfikowana, albo zabita. Być może Patricia da radę uciec wykorzystując swoją supermoc rozpływania się w cieniach? Reszta - wątpię.