lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Konwenty, spotkania, wydarzenia (http://lastinn.info/konwenty-spotkania-wydarzenia/)
-   -   Chrzanowskie Dni Fantastyki [7-9.10.2011] (http://lastinn.info/konwenty-spotkania-wydarzenia/10301-chrzanowskie-dni-fantastyki-7-9-10-2011-a.html)

Komtur 04-10-2011 09:09

Mi też pasi sobota popołudnie.

Bielon 04-10-2011 09:37

A skąd jedziesz?

Komtur 04-10-2011 15:02

Z Olkusza, też rzut beretem, ale z Myslovitzami nie po drodze.

Aschaar 04-10-2011 19:03

No czyli jesteśmy umówieni. Cała impreza zaczyna się w sobotę o 10:00 jak widzę harmonogram na stronie, więc myślę, że na tą godzinę (no, może 11:00) powinienem się do Chrzanowa doturlikać... czymś.

Nocować też na pewno nie będę, więc mamy czas do wieczora...

Piasek 05-10-2011 18:20

Od wczoraj dostępny jest pełen program imprezy. Zabawę zaczynamy już w
ten piątek o 16! Przypominamy - impreza jest darmowa, a na miejscu
czeka na Ciebie masa atrakcji!

Bielon 09-10-2011 09:13

No i po ptokach. Bylim. Z serdecznym przyjacielem Mietkinsem, który choć w RPGi grał, teraz już wyszedł z obiegu. Może się go uda kiedy wkręcić. W grupie więc może niezbyt licznej, ale z całą pewnością reprezentatywnej. Osobiście cieszę się z tej wyprawy, aczkolwiek gdybym miał powiedzieć co i gdzie się działo i w czym uczestniczyłem, to pewnie wiele by tego nie było. Ale satysfakcja jest a to już najważniejsze.

Po pierwsze, z racji niewielkiej ilości czasu i perypetii z psem nie byłem w stanie dotrzeć na żadną z prelekcji Ignacego Trzewiczka co mnie ubodło najbardziej, bo najbardziej mi na tym zależało. Cóż, może innyą razą. Po wtóre nie zagrałem w nic, co w sumie na konwentach chyba nie jest niczym zaskakującym. Po trzecie nic nie prowadziłem, co w sumie zrozumiałe, bo prowadzę wyłącznie na Kon-konie. To w sumie trzy rzeczy, które mi w tym wszystkim nie wyszły, choć rozważałem możliwość. Ale…

Ale spotkałem i Komtura i Aschaara, co uważam za wydarzenie wielkie, zgoła epokowe. Złośliwy Aschaar w spotkaniu nos w nos traci na złośliwości i okazuje się przesympatycznym człekiem o lekkości słowa porównywalnej wyłącznie z lekkością myśli :D Komtur, klasa sama w sobie, człek jako i ja spracowany, o ogromnej ilości spostrzeżeń dotyczących czy to grania czy to prowadzenia. To była naprawdę ciekawa dyskusja i pozostaje jedynie żałować, że nie każdy z nas mógł ją podsycać ambrozją laną do szklanych naczyń przez przygłuchawą, acz zmęczoną pracą kelnerkę. W sumie życzyć by sobie trzeba było większej ilości takich spotkań.

Na zakończenie jeszcze konkluzja dodatkowa, pozytywna wielce. To był pierwszy mój konwent na którym Organizator nie tylko nie kazał sobie za nic płacić a dodatkowo powitał mnie darmowymi rogalikami. Cholernie DUŻY PLUS. Tym bardziej że wręczała je hoża dziewoja, która gdyby nie moja własna czekająca w domu żona mogła by się czuć zagrożona… :D

I ostatni wtręt, również pozytywny. Złapałem wstępnie jakiś kontakt z bliskimi Graczami z Dąbrowy Górniczej, więc kto wie, może wróci się kiedy do prowadzenia w Realu. Albo grania. Kto wie?

Kończę pozdrawiając Was zadowolony wielce.

Bulion
.


PS:
Zdjęcia ze szczytu G.





.

Aschaar 09-10-2011 09:22

No i runął budowany latami Image... :rip:

Prawie jak katastrofa \'|


Co zaś do samego konwentu - tematycznie - stety / niestety - mocno ciążył w kierunku planszówek i bitewniaków. Rozegrano tylko dwa LARPy (niestety, na żaden się nie załapałem), a na dodatek - o zgrozo - nie widziałem w planie żadnej sesji... :kill2: Co to za konwent bez sesji?


O Komturze i Bielonie można by napisać epopeje całe, ale po co? Jak ktoś zainteresowany to pojawić się gdzieś przy okazji lub bez okazji...

malahaj 09-10-2011 10:35

Bielskiego znam, zresztą jego twarz zna każdy, kto regularni ogląda 997, a na przedstawianych fotografiach, który z Panów jest który? :)

Komtur 09-10-2011 21:27

Ten w okularach to ja.

Trudno mi ocenić konwent jako taki ze względu na to, że bardzo krótko na nim byłem, ale wysłuchałem część bardzo interesującego wykładu Ignacego Trzewiczka oraz zapoznałem się z podstawami gry Wolsung. Gwoździem programu zdecydowanie było spotkanie w gronie "Liczów". Niegrzeczny i zdroworozsądkowy Bielon, oraz agent o stu twarzach Aschaar to tak orginalne indywidua, że trudno ich opisać w tym krótkim poście. W ich towarzystwie bawiłem się doskonale i chcę więcej.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:08.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172