|
Konwenty, spotkania, wydarzenia Relacje i zapowiedzi wszelakich konwentów, zlotów, spotkań, LARPów i innych wydarzeń ważnych dla RPGowej braci |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-02-2006, 11:24 | #1 |
Reputacja: 1 | CoolKon v.2.0 Wrocław 3-5 III 2006 Własnie przed chwilą kumpel mi napisał, że jest konwent we Wrocławiu, na który załatwił akredytacje. Niestety nie miałem na razie czasu sam przejrzeć co sie dzieje wiec podsyłm linka zainteresowanym. Jesli ktoś jest zainteresowany konwentem na dolnym śląsku, zapraszam w imieniu organizatorów. LINK |
05-03-2006, 21:16 | #2 | |
Reputacja: 0 | Re: CoolKon v.2.0 Wrocław 3-5 III 2006 Cytat:
__________________ Pray for peace, train for war! | |
05-03-2006, 22:48 | #3 |
Reputacja: 1 | Byłem tylko w piątek wieczorem. W sobotę wypadła mi praca, a potem spałem niemal do wieczora. W niedzielę jakoś zasiedziałem się u znajomych i tez jakoś mnie ominęło. Ale kumpel opowiadał, że było całkiem fajnie. Mi i tak trudno by było oceniac bo to był mój pierwszy konwent [kom:986fda2ad2] by Sayane: Misiencjusz, w takim razie opisz ten piątek wieczór, żeby post nie zakrawał na spam.[/kom:986fda2ad2] |
07-03-2006, 17:13 | #4 |
Reputacja: 0 | To ja napiszę na co ja się załapałem Przybyłem w piątek jako że podróżowałem w alternatywny sposób tj na stopa a i odrobinkę pobłądziłem ominęły mnie dwie pierwsze godziny programu ale chociaż sobie pospacerowałem po ciemnych zaułkach Wrocławia Piątek No nic jak dotarłem wreszcie, kupiłem wejściówkę na całe trzy dni odnalazłem swój kawałek podłogi w sali sypialnej i nie czekając długo wbiłem się na prelekcję Wojtka Rzadka (mam nadzieję że poprawnie odmieniłem) "Dlaczego warto grać w Japońskim klimacie". Prelekcja ciekawa. Od razu po tym jak się zakończyła udałem się na następną prowadzoną przez Andrzeja "Starego" Wardasa "Akcja zbrojna - Pierwsze uderzenie". Podczas tej prelekcji zostały omówione dwie (trzy?) bitwy które odbyły się w rzeczywistości. Całość była naprawdę warta posłuchania, poprowadzona w taki sposób że ani chwili nie wachałem się idąc na warsztaty prowadzone przez tego samego pana "Warsztaty z planowania akcji zbrojnych - dyskusja". Nie pomyliłem się warto było się tam pojawić. Nie zaznajomiony z ogranizacją konwentową nie załapałem się na LARPa "Falloutowt 'Testament'" ale nic straconego resztę nocy zmarnowałem na grę w Neuroshimę Hex i grę której nazwy nie pamiętam polegającą na łapianiu drewnianego drążka kiedy sytuacja w kartach do tego zmusza Następnie udałem się przespać... całe 2h mi zostało na sen. Sobota Gdy tylko wstałem udałem się na Prezentację TGF Fantazjada prowadzonej przez Kamila Bartczaka mimo iż nie pojawiło się tam wiele osób ja byłem zadowolony mogąc dowiedzieć się o fantazjadzie więcej, był to już wcześniej upatrzony przeze mnie punkt programu. Po zakończeniu udałem się na LARPa "Fallout Tactics" jako że spóźniłem się godzinę pozostała mi rola obserwatora, jednak jako że nie brałem nigdy udziału w tego typu LARPie zadowoliłem się tą rolą całkowicie. I tak towarzyszyłbym graczą pewnie do końca gdybm nie dostrzegł że obok rzucają oszczepami, rzutkami i strzelają z łuku Oczywiście musiałem tego spróbować Następnie udałem się na prelekcję "Sposoby prowadzenia - chęć a rzeczywistość" Daniela Taszbajewa jednak w połowie stwierdziłem że trzeba coś zjeść a jak już zjadłem zerkając w plan stwierdziłem że odwiedzę prelekcję na temat wypraw krzyżowych. Hm. Szybko stamtąd uciekłem na wcześniejszą prelekcję. Następnie "Warsztaty: Scenariusz a prowadzenie" Wojtka Rzadka i tutaj naprawdę warto było być moim zdaniem. Następnie prelekcja "Tworzenie i odgrywanie bohatera - dyskusja" prowadzone przez Marcina Mazura i Ziemowita Żwirblińskiego, w 2/3 się zmyłem na LARPa alienowego prowadzonego przez Romana Markowskiego. Trochę za szybko przyszło mi w nim zginąć ale cóż Później załapałem się na całkiem ciekawą sesyjkę RPG i była już 7 rano... No to poszedłem się przespać 3h Niedziela W sumie tego dnia z prelekcji udałem się tylko na "Zastosowanie Internetu w grach fabularnych" prowadzone przez pana Zioło z wielosferu i uciekłem żeby zdążyć jeszcze do domu dojechać na stopa zanim się ściemni. Tyle...
__________________ Pray for peace, train for war! |