|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-08-2016, 19:20 | #21 |
Reputacja: 1 | Nie zabijając marudnego ducha, boję się, że szkopuł problemu jest gdzie indziej. W Was (tj. nas) znaczy się. Po prostu wygodnie nam w fotelach i ten młody świat uleciał z oczu. Ja nie wiem już, co tam w trawie piszczy u małolatów, ale to, że zniknęli spod trzepaka i z forum dla tetryków nie znaczy, że wyginęli jak mamuty. Może dalej tną w rolpleje po piwnicach, ale teraz już nazywa się to i wygląda zupełnie inaczej. Inna sprawa, że "próg wejścia" na to forum jest jednak dla młodego człowieka bardzo wysoki. |
22-08-2016, 21:05 | #22 | |
Reputacja: 1 | Cytat: Dobra, nie chce mi się szukać dokładnych danych. Możemy skorzystać z nich, aczkolwiek naprawdę dane sprzedażowe nie mówią nic. Chciałbym zobaczyć jak wyglądał ich GP, albo przynajmniej jakie były SCS na ten okres. Pozostańmy jednak, przy przedstawionych przez ciebie danych. Procentowo wzrost wygląda ładnie, ale wiesz ... liczby kłamią, zwłaszcza procenty. Jak zacznę sprzedawać samochodu i w pierwszym roku sprzedam 2, a w drugim 3, to będę miał wspaniały wzrost 50%, ale się nie utrzymam . Rynek na 2015 rok twierdzą, że wart jest 1,19 mld a RPG 35 milionów (z kickstarterem), jaki to procent rynku gier hobbistycznych? Tak swoją drogą sam rynek Kanadyjski w 2015 roku dla zabawek, gier i zapasów hobbistycznych to 4,31 mld i też zaliczyła wzrost. Wzrost 10 milionów w ciągu roku na dwóch ogromnych rynkach, to pikuś .
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty | |
22-08-2016, 22:53 | #23 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Na to są pieniądze a na wydanie Pathfindera, Gurpsa, The one Ring, Mutant & Masterminds, Numenery, Legendy Pięciu Kręgów 5 ed. po polsku nie. O D&D 5 już nawet nie piszę bo sami właściciele marki spisali ten system na straty i nastawiają się na rynek gier komputerowych. Jeśli dalej będzie trwała ta szopka wydawiennicza w połączeniu z postępującym skretynieniem fandomu, którego niedobitki okopują się w swych elitarnych okopach świętej trójcy i cieszą, że idą na dno to owszem fabularne RPG upadnie. Już teraz na forum trafiają się okazy, które żądają od MG dostosowania sesji do mechaniki gry komputerowej.
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! | |
23-08-2016, 15:48 | #24 |
Reputacja: 1 | Rozwiń. |
23-08-2016, 18:18 | #25 |
Reputacja: 1 | Zabrzmiało pejoratywnie. Tak, jakby te żądania odbiegały od innych erpegowych zachcianek, na których wyrosły wszystkie te systemy - od kowbojskich, pirackich, superbohaterskich po rycerzy, smoki i kosmicznych przemytników. |
23-08-2016, 18:39 | #26 | |||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Musiałbym podać nazwiska co byłoby atakiem na użytkownika i początkiem kłótni. Cytat:
Cytat:
I moja ulubiona deklaracja. Cytat:
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! | |||
26-08-2016, 13:32 | #27 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat: Wartościami rynkowymi bym się tu nie sugerował. WotC obliczyło, że każda nowa edycja daje im od 100 do 400 dolców od wiernych MG (na całe szczęście chyba odeszli od tej filozofii wraz z nową edycją), ale większość osób nie kupuje podręczniki, a co najwyżej sumuje wydatki, aby zebrać pieniądze na jeden wspólny dla grupy system i tyle (inni ściągają z neta PDFy). Biorąc pod uwagę aktywność na forach zagranicznych (dziesiątki milionów postów na Paizo.com, RPGnet i wielu innych bardzo popularnych forach) to jest nas całkiem sporo. Dziś mamy już tyle systemów, że trudno jest tu ugryźć dla siebie kawałek tortu, dlatego tak bardzo popularne ostatnimi czasy są tanie PDFy, Print on Demand i Kickstartery. Rynek w skrócie można podsumować w ten sposób: D&D + Klony (Pathfinder, 13th Age i Retroclony) vs reszta, a i tak ponad połowę wartości rynku stanowi D&D i pochodne systemy. Wydawane jest mnóstwo świetnych systemów, ale nawet twórcy takich perełek jak The One Ring decydują się na stworzenie Środziemia na piątej edycji D&D, bo wiedzą, że chętnych będzie więcej, mimo iż taka rozgrywka będzie mniej lub bardziej upośledzona. Tu nie ma winy D&D, bo to konsument wybiera to co jest popularne, ale przez taki monopol DDeków, twórcy innych, równie ambitnych systemów, mają bardziej pod górkę, bo klienci wydają pieniądze na sprawdzone produkty, o czym dowodzi nie tylko branża gier RPG, ale również cały rynek gier komputerowych (mnóstwo jest gier powielających schwmaty quasi-sandboxowego świata, typu Farcry, GTA, Assassin's Creed, a także całych serii gier, które z wydania na wydanie niczym się od siebie nie różnią - Call of Duty, Battlefield, Fifa itp.) i tylko czasem wybija się coś nietypowego ponad resztę.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 26-08-2016 o 13:35. | |
26-08-2016, 17:05 | #28 |
Reputacja: 1 | A ja się nie koleguję z ludźmi grającymi w RPG poza tym w mojej firmie też pewnie pracuje jakieś 400 osób i nie widziałem, ani jednej zajmującej się tym procederem. Czy tam MtG, czy tam innymi takimi dziwactwami. |
26-08-2016, 18:08 | #29 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jakby pojawiło się równie ładne forum, dostosowane do urządzeń mobilnych, z możliwością zakładania całych działów pod daną sesję i z zaangażowanym administratorem, to przesiadłbym się od razu. Może świeży początek "odbetoniłby" nieco klimat i znalazłoby się więcej ludków z otwartymi baniakami. Dyskusji nie czytałem (jakieś genericowe biadolenie o rynku RPG ), więc może powtórzyłem czyjąś opinię.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas | |
14-09-2016, 19:00 | #30 | |||
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Trafiłem na ten temat, choć stało się to zupełnie pryzpadkowo. A skoro już tu jestem, to może ja wsadzę kij w mrowisko Cytat:
Czy najfajniejsze? To chyba bardziej kwestia użytkowników. Znam grę tekstową, bardzo ciekawie zrobioną pod względem technicznym, gdzie można grać tak, jak się chce, bo nikt nikomu nie zagląda w prywatne sesje. Chętnie zalinkuję na PW. Fakt, że to forum jest dobrze zorganizowane i posiada wiele przydatnych funkcji. Zwraca też uwagę fakt, że ludzie tu zebrani prezentują wysoki poziom jeśli chodzi o intelekt czy warsztat, ale jednocześnie to może stanowić problem, bo zbyt wysokie mniemanie o sobie prowadzi niekiedy do bufonady. Z kolei takich osób ogólnie jest mało, a słabsi odpadają często w przedbiegach. Tu się kreuje jakiś dziwny wyścig szczurów i sposób grania określający to, kto jest lepszy (to znaczy kto ładniej pisze). Tutaj ludzie zwykli nazywać się liczami tworząc hermetyczne środowisko. Przez co więcej jest tu grafomanów, niż graczy, którzy zamiast grać, wolą pisać elaboraty na kilkanaście stron. I jak tego nie potrafisz, albo nie masz ochoty, to od razu jesteś gorszy. I pisanie na forum staje się sztuką dla sztuki, bo każdy patrzy, żeby wszystko dobrze wyglądało literacko. Już kuriozum było to, że MG w sesji w której biorę udział, kazał mi usunąć albo przerobić post zawierający krótką, suchą deklarację, bo według niego źle się on prezentuje wizualnie na forum. Ciekawe czy przy stole też każe graczom powtarzać wypowiedź, jeżeli nie jest dostatecznie elokwentna. I jakże trafnie ujęte jest to w memie, który podrzucił Anonim, tylko że nie mogę go znaleźć. W każdym razie, było tam coś o tym, czym różnią się gracze od grafomanów czy jakoś tak. Tu już nawet karty nie można normalnej zrobić, tylko z reguły trzeba pisać historię na kilka stron, a brak awatara wywołuje u niektórych zaburzenia dwubiegunowe, bo im immersję niszczy. Poza tym to forum jest martwe, bo poza sesjami i forumowymi grami prawie nic się tu nie dzieje. Nowych użytkowników za bardzo nie przybywa i trudno się dziwić, skoro do sesji dostaje się głownie elita, a niektórzy wymagają od nowych graczy przedstawienia CV i rekomendacji, nim ich do sesji przyjmą. Z drugiej strony sesje, w których starzy wyjadacze uczestniczą i tak potrafią się zwyczajnie urwać, co nie dzieje się wcale rzadko. Licze mają w sobie coś z psów ogrodnika. Sami nie zjedzą, ale innym nie dadzą. A do takiej opinii ostatecznie skłoniło mnie ich zachowanie w temacie, który założyłem, by poszerzyć moją bazę takich miejsc, gdzie można sobie pograć w ten sposób. Tutaj wymieniłbym też jedno, gdzie grałem, ale za to pewnie dostałbym od razu bana. Ciekawe podejście ze strony Miry, od razu zamknąć temat, bo to niby reklamowanie konkurencji. Tyle, że to forum nie jest komercyjne. Przy tak małej ilości ludzi na pewno na wyświetleniach nie zarabia, a samo w sobie nie jest też grą online, jak różne gry przeglądarkowe. Więc gdzie tu jest konkurencja? Tu nie ma żadnej funkcji wykupienia premium, więc nie może być mowy o tym, że forum może stracić potencjalnego klienta. A na jego grze gdzie indziej mogłoby nawet zyskać, bo wyćwiczyłby sobie warsztat, poszerzył zakres wiedzy itd. Zwłaszcza, jeśli na przykład aktualnie nie udało mu się do żadnej sesji dostać, a w rekrutacjach jest zastój. Poza tym, że jeśli ktoś gra na innym forum, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by grał również tutaj. Więc jaka tu może być mowa o konkurencji, jeżeli żadna ze stron na tym nie traci? Zatem zamknięcie tematu pod zarzutem odsyłania do konkurencji jest głupie i infantylne, bo zamiast rozpowszechniać ideę grania w gry fabularne, to się robi odwrotnie. Nawet biorąc pod uwagę ósmy punkt regulaminu, do którego niektórzy wypowiadający się w tamtym temacie się odnieśli, który tutaj nie ma zastosowania, bo nikt niczego nie reklamuje. A tutaj jeszcze mi się przypomniało, że jeśli chodzi o regulamin, to też administracja używa go sobie, jak jej wygodnie. Bo w jednym z tematów widziałem, jak Gveir dostał reprymendę za to, że użył angielskojęzycznego zwrotu i został upomniany, że "na Polskim forum piszemy po Polsku". Ale jak niektórzy robią rekrutacje czy sondy i używają angielskojęzycznej terminologii i odsyłają do materiałów w całości w języku angielskim, to już jakoś nie dostają upomnienia. Niekoniecznie trzeba cokolwiek linkować w założonym temacie, bo przecież można wysłać komuś linka przez PW i problemu nie ma, no ale po co, skoro lepiej zrobić awanturę i zaspamować temat postami o bana? Jedynie Amon po prostu normalnie odpowiedział. A moderator od razu zamyka temat, jakby chciał powiedzieć, że inne fora są złe i albo grasz tutaj, albo sam sobie szukaj. Doprawdy, ciekawe podejście. Bo raczej sądziłbym, że ludzie w takim miejscu jak to powinni ogólnie wspierać ideę gry w RPG i wymieniać się rożnymi doświadczeniami czy miejscami, gdzie można pograć w ten sposób. A tu jednak nie... Dobrze, że w sieci na forach dyskusyjnych danej gry nie banują za to, że ktoś gra też w inne. Cytat:
[ciach!] Mira: I tu przerwiemy. Dział offtopu zawsze traktujemy ulgowo, ale są granice - szczególnie, gdy w grę wchodzą "argumenty" ad persona. Ostatnio edytowane przez Mira : 15-09-2016 o 08:16. | |||
| |