16-06-2018, 00:08 | #11 |
Reputacja: 1 | Ja też nie wiem, bo przewidywałem dzień konia obron i męczenie buły na 0:0, to Lenin trafił :P Ja jetem "kocurrrek". Ale mecz naprawdę niezły. Krystyna FTW.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 16-06-2018 o 00:16. |
16-06-2018, 09:58 | #12 |
Reputacja: 1 | Dziś o 15-tej Argentyna gra z Islandią. Nie wiem czemu, ale Messi jakiś taki sympatyczniejszy od Ronaldo. Jaśmin |
16-06-2018, 17:44 | #13 |
Reputacja: 1 | Brawo Islandia!!!
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
29-06-2018, 13:55 | #14 |
Reputacja: 1 | Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić, czemu we wczorajszym meczu o
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
29-06-2018, 14:29 | #15 |
Reputacja: 1 | Podobno grał na czas broniąc wyniku. Taka zmiana to chwila wytchnienia od wściekłych ataków Japońców w końcówce.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
29-06-2018, 14:44 | #16 |
Reputacja: 1 | To nie mogli wszyscy usiąść na murawie jak Turbo-Grosik?
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
15-07-2018, 21:29 | #17 |
Reputacja: 1 | Gratulacje dla Col. Frosta, naszego mistrza typowania! Podejrzewam, że Deszatie również mocno mógłby się włączyć do walki, gdyby nie to, że późno dołączył i nie zdążył uzupełnić bonusowych typowań przed turniejem. Dla mnie ten turniej był słaby piłkarsko. Piłka klubowa strasznie odjeżdża poziomem reprezentacyjnej i niestety widać to coraz bardziej. Drużyny w większości grały bez większego pomysłu na grę, raczej licząc na przebłyski pojedynczych zawodników. Francja wygrała jak najbardziej zasłużenie, ale swoją grą szczególnie nie porywała. Najlepszą piłkę grała chyba Belgia, zresztą półfinał Belgia - Francja był przedwczesnym finałem. Chorwacja po wyjściu z grupy strasznie męczyła bułę. Zbyt wiele z tego turnieju nie zapamiętam (przynajmniej w kontekście pozytywnym, bo w negatywnym nasza reprezentacja dostarczyła wielu emocji ). Nie wiem, czy to przez to, że człowiek się starzeje i piłka nożna ogólnie ma coraz mniej tej dziecięcej magii, czy rzeczywiście ten reprezentacyjny poziom mocno spada. Ciekaw jestem Waszych opinii |
16-07-2018, 00:54 | #18 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | W mordę, jeszcze nigdy niczego nie wygrałem Nie zgodzę się, że turniej był słaby. Sam finał był chyba najciekawszym finałem jaki widziałem, a w zasadzie był pierwszym od 2002 roku, którego nie nazwałbym nudnym. Było trochę ciekawych meczów i na pewno ciężko jest porównywać ten turniej z Mundialem 2010, kiedy całą fazę grupową najlepiej było przespać. Problemem jest nie tyle wyższość piłki klubowej nad reprezentacyjną, co filozofia grania na takim turnieju. Po pierwsze piłkarze w klubie znają się lepiej, są lepiej zgrani, a więc mogą pozwolić sobie na boisku na więcej. Po drugie to jest turniej, a więc trzeba oszczędzać siły, a jak to najlepiej robić pokazali Francuzi. Po trzecie, a wynika to z pierwszego i drugiego, najważniejsze w takim wypadku jest zabezpieczenie się z tyłu i dlatego wiele zespołów na tych mistrzostwach postawiło na grę z kontry. Niestety okazało się to skuteczniejsze od konstruowania ataku pozycyjnego. Ale pomimo tego był to ciekawy turniej. Było kilka naprawdę dobrych spotkań (Hiszpania-Portugalia, Argentyna-Chorwacja, Serbia-Szwajcaria, Niemcy-Meksyk, Japonia-Kolumbia, Francja-Argentyna, Belgia-Japonia i sam finał). Rozstrzygnięcia również były interesujące, nie zabrakło niespodzianek. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że obecność trójki z czwórki półfinalistów w tej fazie turnieju można określić mianem większej lub mniejszej niespodzianki. Szybkie odpadnięcie Hiszpanii, Portugalii, Argentyny czy Niemiec zrobiło miejsce dla innych drużyn, które nie zawsze oglądamy w walce o najwyższe laury i to też, moim zdaniem, jest pozytywne. To co mnie zawiodło (po raz kolejny zresztą i w sumie nie powinienem być tym zaskoczony) to brak postępów kontynentów innych niż Europa i Ameryka Płd. Tylko dwie drużyny spoza nich (Meksyk i Japonia) zdołały wyjść z grupy. Afryka to wielkie rozczarowanie, może z wyjątkiem Nigerii. Senegal niby zdobył 4 pkt., ale umówmy się, że trzy z nich zostały im podarowane, wiadomo przez kogo. Nie jest to dobry prognostyk dla pomysłu rozszerzenia liczby grających drużyn do 48. Na koniec warto by chyba wspomnieć o naszej reprezentacji, ale w zasadzie nie chce mi się o tym pisać. Powtórka z Korei i Niemiec, tylko w jeszcze gorszym stylu. Nie jestem zbytnim optymistą w kwestii najbliższych lat (nie tylko zresztą przez ten turniej), ale w sumie zwykle bywam pesymistą, więc to u mnie stan normalny |
16-07-2018, 09:54 | #19 |
Reputacja: 1 | Zamiast rozszerzać należy zmniejszyć liczbę drużyn na tym turnieju. 24 to była jednak najlepsza liczba :P Ponieważ jednak najważniejsza jest kasa, to niedługo MŚ będzie rozgrywane przez 3 miesiące
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
16-07-2018, 15:12 | #20 |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | No cóż dobre i trzecie miejsce. Gratulacje dla zwyciezcy Col. Frosta, podziwiam i gratki dla Deszatie, który wygrał typowanie wyników a gdyby zaznaczył bonusy pewnie byłby wysoko. Dzięki wszystkim za zabawę. |