Fajna zabawa :-)

Prawiek i inne czasy - Olga Tokarczuk
Człowiek z Wysokiego zamku - Dicka
Jakiś potwór tu nadchodzi - Ray Bradbury
Wojna o dąb - Emma Bull
Bastion - Stephen King
Lśnienie - Stephena King
Zgromadziła się ciemność wszelaka - Glen Cook
Sny o stali - Glen Cook
Żołnierze żyją - Glen Cook
Strzępy honoru - Lois McMaster Bujold
Ciemność płonie - Jakub Ćwiek

Dwie ostatnie się nie liczą bo są podpowiedziane :p

Władca Krainy - Brennan Herbie
Za siódmą górą, za siódmą rzeką - Maria Kędziorzyna

Uwaga podajcie ilość zamieszczanych pozycji !!!

Łącznie tytułów jest 30.
Mam nadziej, ze uda wam się je wyłapać wszystkie:)

Normalnie nie nadążam:)

Ja znalazłam jeszcze "Głos dla księżnikczki" - John Morressy.

(A) imię jej Ciemność Glenn Cook
Wąwóz kamiennego serca Clive Barker

Zabawa rzeczywiście przednia, ale proponuję wprowadzić jakieś zasady ;)
Np. Maximum do piętnastu tytułów i aby odpowiadający w miarę uczciwie podchodzili to zagadek nie korzystając z wujka Googla... Odpowiadający, który znalazł pozycje to ten, który ma je na swojej półce, kiedyś przeczytał lub chociaż słyszał o nich. To było by fajną zabawą na orientację, kto ma podobne zamiłowania książkowe, tematyczne, kto komu dzięki tym samym gustom książkowym na forum jest bliższy ;) Co Wy na to? Inaczej zabawa będzie przypominać kto lepiej umi nawigować po sieci i ma więcej czasu na szukanie ;)

Według mnie zabawa to ma być a nie konkurs wiec zasady po co najwyzej ograniczenie tytułów i tyle. Wprowadzanie jakichkolwiek zasad ogranicza akurat tutaj.

No tak dwa głosy i już dwie strony :D

Nimue to wymyśliła i niech Ona zdecyduje. :)

No i się narobiło...
A Nimue zapracowana od świtu, dopiero teraz może odpowiedzieć...
Poczuła ciężar spoczywających na niej wielu spojrzeń, cienka strużka potu zdenerwowania pociekła jej po plecach...
Ja z natury jestem niekonfliktowa, lubię zabawę dla samej zabawy i założyłam, że każdy, kto się przyłączy, będzie miał podobne podejście, stąd nie przyszło mi do głowy, by ustalać jakieś sztywne zasady. Wszystko zależy od tekstu jaki się ułoży, czasem można zawrzeć więcej tytułów, czasem mniej. Może rzeczywiście ograniczenie do jakiejś ilości da szansę na wykazanie się innym, bo jeśli ktoś zawrze 100, to będziemy zgadywać w nieskończoność, z drugiej strony, przecież to zabawa, a nie wyścig zbrojeń.
Może inaczej zróbmy – wyznaczmy granicę ilości tytułów i jednocześnie dajmy limit czasu na odgadywanie – na przykład 2 dni – jeśli po tym czasie nie będą odnalezione wszystkie tytuły – znaczy autor przegiął, tudzież jedziemy wszyscy zobaczyć tę jego biblioteczkę w domu;)
Jednocześnie apeluję o zerwanie wszelkich kontaktów z przyjacielem Googlem, który jak wiadomo pomocny jest, acz zabiera indywidualność i niepowtarzalność.

P.S. Mnie w tej grze najbardziej bawi nie odgadywanie, a to co się urodziło z tytułów. Może kiedyś zrobimy odwrotnie? Lista tytułów podana i ścigajcie się w układaniu cudnych tekstów!:)
W każdym razie, co zrobicie z tą zabawą - nie ode mnie zależy:)Bo ja sama się w nią nie pobawię:(

Hymm, może ciut przesadziłam z ilością tytułów, ale kilka zdań w moim tekście składa się praktycznie z nazw poszczegolnych części serii jednego z moich ulubionych autorów...
Reszta to totoalny miszmasz, bo jako klasyczny, czasem wręcz fanatyczny mól ksiązkowy na pólkach mam wszystko, od baśni po filozofie i inne cuda;p

Pan Milczącego Królestwa (Lord of the Silent Kingdom) Gleen Cook, wczoraj miałem to w rękach w Borders. To byłaby chyba piętnasta odnaleziona tutaj pozycja :) Reszty nie znam, lub nie kojarzę od ręki po polskich tytułach, chyba raczej nie czytałem, bo nic nie świta ;)