Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > Rozmowy przy kawce > Lastinn'owy hydepark > Archiwum hydeparku
Zarejestruj się Użytkownicy


Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01-03-2009, 00:03   #11
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Jeśli chodzi o Nibiru i inne teorie z pogranicza nauki, to zazwyczaj dorabia się do nich argumenty, zamiast je znajdować. Fakt faktem, że nie możemy udowodnić ani istnienia, ani nieistnienia tej planety. Jednak powinniśmy tu stosować (o czym wielu zwolenników kreacjonizmu i teorii pseudonaukowych zapomina) mechanizm podobny do zasady domniemania niewinności.

Otóż jest tu tak, jak z szukaniem dowodów winy podejżanego. Dopóki nie udowodnimy winy, nie możemy jej potwierdzić. Póki nie udowodnimy istnienia planety, nie możemy przyjmować jej istnienia.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 01-03-2009, 00:23   #12
 
enneid's Avatar
 
Reputacja: 1 enneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodze
Z Nibiru problem jest o tyle spory, że po prostu mało prawdopodobne jest by tak duży obiekt umknął w obserwacjach astronomicznych, na tak relatywnie małych odległościach: XXI wiek, teleskopy, radioteleskopy, metody odnajdywania planet o podobnych rozmiarach co ziemia krążących wokół innych gwiazd... A nie możemy dostrzec obiektu, który jest właściwie na naszym podwórku?
No albo mówimy tu o planetach karłowatych, których termin pojawił się w 2006 (w układzie słonecznym jest jak dotąd uznanych 5- włączając w to Pluton). A jeśli legendarne Nibiru nie jest planetą Karłowatą, a więc jest znacznie większa od asteroidów czy Plutona?
No to sytuacja jest co najmniej dziwna, jeśli po prostu nieprawdopodona.
 
__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!
enneid jest offline  
Stary 01-03-2009, 00:53   #13
 
Miriander's Avatar
 
Reputacja: 1 Miriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie coś
Ja myślę, że z punktu widzenia naukowego niekoniecznie powinniśmy przyjmowac jakieś teorie tylko dlatego, że nie istnieje aparat, który mógłby je jednoznacznie obalic. Więc nie akceptuje się do tej pory teorii strun, gdyż jest jedynie jakąś nadbudową (ciekawą, ale...) i powinno się zaaplikowac co do takich kwestii zasadę brzytwy Ockhama. Więc, nie twórzmy jakichś bytów sztucznych niepotrzebnie, trzymajmy się technokratycznej nauki i zadowolmy się znanym i oczywistym :P . No, a co do wiary, to IMHO wolę wierzyc w inne rzeczy, ale Nibru nie jest najgorszą rzeczą, w jaką można pokładac wiarę...chyba.
A jako koncept sesyjny - yess i dwa kciuki uniesione w górę ^_^ .

EDIT

Ups, zobaczyłem dopiero teraz post Prabar_Hellimin z którym się jak najbardziej zgadzam.
 

Ostatnio edytowane przez Miriander : 01-03-2009 o 00:55.
Miriander jest offline  
Stary 02-03-2009, 00:56   #14
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Zastanawiacie się może czemu tak skakałem pomiędzy bronieniem Nibiru i atakowaniem go? Znaczy się w kwestii jego istnienia? Właśnie dlatego, że stojąc twardo na ziemi, potrzebuję jasnych i oczywistych dowodów na istnienie, ale też nikt nie może twierdzić, że nie istnieje, bo na to też nie ma na to dowodów.

Swoją drogą, dziwnie to zabrzmi, ale wiedziałem, że ktoś powie, że istnienie powietrza da się udowodnić, a Nibiru nie. Szczerze? Czekałem tylko na to, żeby pokazać mu jego totalnie niezrozumienie moich słów.
Chodziło mi o to, że "to, że czegoś nie możemy zobaczyć, nie znaczy, że nie istnieje". Widać kompletny brak zrozumienia metafory.

Co do postu Prabara... Dokładnie o to samo chodziło mi od samego początku.

Enneid, znasz powiedzenie "najciemniej jest pod latarnią" lub "widzieć drzazgę w oku czyimś, a nie widzieć belki w swoim"? Znam znaczenie tych powiedzeń, więc nikt nie musi mnie w tym uświadamiać. Chodzi mi o to, że zauważenie czegoś "na czyimś podwórku" bywa łatwiejsze niż dostrzeżenie czegoś na swoim.
Machnij ręką tuż przed oczami, a potem na odległość wyciągnięcia ręki od twarzy, ale z tą samą prędkością.
Paradoksalnie zaobserwowanie tego, co jest dalej, bywa łatwiejsze niż tego, co jest bliżej.
Dlatego też technika ma mniejsze znaczenie niż się wydaje.
Natomiast obserwowanie planet, na których może kryć się życie lub podobnych do Ziemi, może być łatwiejsze niż wytropienie takiego Nibiru. Technika tropienia planet w niektórych przypadkach polega na stałej obserwacji gwiazdy. Jeżeli pojawi się jakaś zmiana (malutki cień na tarczy danej gwiazdy), może to sugerować, że jest tam planeta lub układ.
Taka technika byłaby trudna w tym wypadku, bo obserwacja jednego punktu przez nawet 600 lat, może nie dać efektów.
Oczywiście są inne techniki, ale ta jest, że tak powiem jedną z najprostszych i jedną z najbardziej oczywistych, dla takich żółtodziobów jak my (oczywiście mając porównanie do ludzi z NASA).

Powiem więcej, Nibiru, jeżeli jest, to zapewne jest planetą większą niż Jowisz porównywalną rozmiarami lub niewiele mniejszą.

To, że definicja planet karłowatych powstała w 2006 roku, nie znaczy, że nie mamy jej używać... Jakby powstała 20 sekund temu, też można by ją używać, więc nie powołuj się na daty, bo to nie ma najmniejszego znaczenia (zrobiło się to potwornie sztuczne).

Nie wiem jak wam, ale mnie wydaje się interesujące, że Nibiru (ale różne nazwy), pojawia się w kulturze Sumerów, Majów i Egipcjan.
Sutech to inaczej Seth, bóg burz i umarłych. Zły bóg.

EDIT: Co do życia to ja jestem zdania, że pochodzi z... Ziemi...
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 02-03-2009 o 01:06.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 02-03-2009, 01:59   #15
 
enneid's Avatar
 
Reputacja: 1 enneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodze
Alaron dyskusja na dwóch frontach
Planeta jest dość sporym i raczej specyficznym obiektem, czy więc możliwe jest by "zgubiła się"? Pytanie czy na podstawie badania widma czy też innych metod (nie bardzo orientuje się w metodach obserwacji obiektów) w przeciągu tak długiego czasu nie dalo się znaleźć nawet przypadkiem planety? Oczywiście znawcą nie jestem, ale jakoś stworzyli listę potencjalnych planet karłowatych
Datę podałem na marginesie i wcale się nie chciałem jakoś specjalnie powoływać... ale warto rozróżnić planety i planety karłowate
 
__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!
enneid jest offline  
Stary 02-03-2009, 08:49   #16
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Ludziki, ludziki, to ja się wypowiem! <taak, Kaworu się naukowo podniecił>

Po pierwsze, z tego co mi wiadomo, przyjmujecie błędne założenia. Nibiru to nie planeta, tylko brązowy karzeł, takie coś, co jest zbyt małe i chłodne, by być gwiazdą. Większość układów gwiezdnych to układy podwójne i tak jest też w tym przypadku. A że wokół tego karła mogą sobie krążyć inne planety, to inna sprawa.

Po drugie, nie co 3600 lat, a co 11,5 tysiąca lat Nibiru zbliża się do Ziemi. Przypominam, wtedy był Biblijny potop. Jego orbita jest baaardzo długa i między innymi dlatego jeszcze go nie odkryliśmy.

Po trzecie, nie widać go na naszym niebie dlatego, że przybywa „z dołu”. Na naszej półkuli jest niewidoczny, a aktualnie widać go dopiero z południowego bieguna. W 2012 ma być widoczny z całej planety. Problem w tym, że wtedy jego pole grawitacyjne i magnetyczne będzie tak blisko pól grawitacyjnych i magnetycznych Słońca, że nastąpi jego (naszej gwiazdy) hiperaktywność, czego skutkiem będzie przebiegunowanie magnetyczne Ziemi.

W każdym razie ja to tak widzę

PS. Nie, Nibiru nie może łączyć nas, np. z Syriuszem. Zapominacie, ze gwiazdy w naszej galaktyce, a z nimi układy gwiezdne, zmieniają swoje położenie. Nie ma żadnych połączonych układów czy czegoś, bo po prostu to wszystko jest wiecznie w ruchu. Dobrym tego przykładem jest nasze Słońce, które ma niedługo wejść w równik drogi mlecznej. Z tym też są związane teorie dotyczące przebiegunowania magnetycznego itp…
 
Kaworu jest offline  
Stary 03-03-2009, 18:42   #17
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Enneid, wyobraź sobie, że naświetlasz (to jest znany mi sposób odnajdywania) właściwy obszar nieba, załóżmy, że fartownie tak się dzieje. Ale dochodzi tutaj też długość naświetlania. Wtedy trzeba zadać sobie pytanie. Jak daleko może być, żebyśmy trafili z długością naświetlania? Wyobraź sobie, że naświetlasz o 1 sekundę za krótko i już gucio. Naświetlasz o 1 za długo, to ci może wyjść za zasięg i to samo.
Do tej pory nie odkryto wszystkich planetoid w Pasie Planetoid ze względu na ich ilość. Za każdą odkrytą asteroidę (spoza Pasa, być może też z niego) obowiązuje stawka 100$, ale wykrycie nie jest proste.

Brązowy Karzeł? Hmmm... Chyba wątpię. Możliwe, że tam nie ma stałego lądu. To do powstania życia jest trudny teren, a do wznoszenia jakichkolwiek budowli... Raczej z tym by było cienko. Poza tym Brązowe Karły nazywane są czasami superplanetami. To, co u nas waży 10 kg, tam, na równiku, mogłoby ważyć 230 kg. Jedna tona mogłaby być 23 tonami.
Teoria brązowego karła może być poprawna, ale bym się do niej nie przychylał zbytnio, bo surowy klimat mógłby nie dopuścić do powstania życia, nie mówiąc o rozwinięciu się. Jednakże to jest kolejna możliwa teoria.

O proszę, pojawia się kolejna liczba, która mówi o czasie obiegu No proszę, jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieli całą listę

Co do odniesienia do potopu to ja powiem, że biblijny potop to zwykły plagiat. Nie Noe, a Gilgamesz. To powstało dużo wcześniej w kulturze babilońskiej. Pobożny Noe zrobił arkę... Pfff... Kolejne coś, co chrześcijanie pobrali od "pogańskich" kultów, dlatego też nie zdziwiłbym się, gdyby wystąpiła różnica w czasie pomiędzy biblijnym, a babilońskim potopem (tak, to ten sam potop). Być może nawet 1000 lat... Nie wiem.

Co do podchodzenia od dołu, to rzeczywiście, byłoby to możliwe... Faktycznie. W ten sposób omijałaby kursy kolizyjne wielu planet np. Jowisza. Ale by było gruchnięcie!
Tylko, że bez Jowisza byśmy nie pożyli nawet 5 lat...

Co do przemieszczania się ciał niebieskich, to ja nie zapomniałem. Układ Lokalny oddala się od najbliższej gromady galaktyk, Andromeda oddala się od Drogi Mlecznej i takie tam, a wszystko to z paskudnie obrzydliwie wielką prędkością.
Powód? Rozszerzanie się Wszechświata i przyspieszanie w rozszerzaniu się. Oto i powód oddalania się ciał niebieskich.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 03-03-2009, 22:29   #18
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Kaworu - to jest pseudonauka. Nikt tego nie potwierdził. Obecność brązowego karła wpływałaby widocznie na to, co widzimy. Brązowy karzeł to forma pośrednia między gwiazdą a gozowym olbrzymem (taki gazowy supergigant, któremu niewiele brakuje, żeby się zapalił).

A mieszanie Syriusza wcale nie jest bezsensowne, gdyż najbliższe nam gwiazdy są dość silnie powiązane ze słońcem i na przestrzeni nawet milionów lat ich położenie względem słońca zbytnio się nie zmienia. Co nie zmienia faktu, że ten układ jest za daleko, aby mogłą o niego zachaczać orbita hipotetycznej Nibiru.

Chciałbym rzec, że IMO niezuważenie takiego obiektu jest tak mało prawdopodobne, że prędzej pójdę studiować germanistykę, niż w to uwierzę ;p. Powiedzcie mi, dlaczego nie mielibyśmy zauważyć tak bliskiego obiektu, większego niż Jowisz, skoro udało się zaobserwować kilka najbliższych pozasłonecznych gazowych olbrzymów jako tarcze (bodajże 2, nie chce mi się teraz sprawdzać, wybaczcie; na wikipedii w wykazie planet powinny być dość łątwe do znalezienia)? To się kupy nie trzyma i mnie do tego bez dowodów nie przekonacie.

Alaronie, z tego co wiem, Andromeda, tak jak wszystkie inne galaktyki z Gromady Lokalnej zbliżają się ku nam (lub, jak kto woli, my się zbliżamy ku tym galaktykom). Gromada to największa jednostka w astronomii, w której można zaobserwować powiązania grawitacyjne. Dopiero przy supergromadach mamy zjawisko oddalania się.

Powiem coś od siebie. Interesowałem się tematami około-końco-światowymi (2012 i tym podobne), jakieś 2/3 lata temu. Później nabyłem nieco wiedzy z naukowych źródeł i po powrocie do tych samych artykułów... nieraz musiałem powstrzymywać salwy śmiechu. Śmiałem się z nieco naiwnego podejścia i ślepej wiary, ale także z tego, że i ja byłem gotów w to ślepo wierzyć.

Może i w tej teorii jest ziarno prawdy, ale bez dowodów - nie ruszy mnie. A na zdobycie dowodów się nie zanosi, bo naukowcyt, którzy mają dostęp do teleskopów zajmują się sprawdzaniem teorii i odkrywaniem planet w innych układach. Jeśli mieliby odkryć Nibiru przypadkiem, to czemu już się to nie stało? Wiem - najtrudniej zobaczyć to co na czubku nosa. Ale nie w tym przypadku.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 04-03-2009, 01:32   #19
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Ah! Masz rację! Przecież był kiedyś program, w którym mówili co jest prawdopodobne, że się stanie, po "zderzeniu" z Andromedą! Faktycznie... Mój błąd Dzięki za poprawienie mnie Ale nie musisz mi mówić czym jest gromada galaktyk. Nie używam pojęć, których nie rozumiem i wiem co to jest.

To samo mówiłem o Brązowym Karle. Wykluczyć, nie wykluczam, ale to byłaby superplaneta o niewiadomym podłożu.

Pytasz czemu nie odnaleźli przypadkiem? Czy ja dobrze słyszę? Wybacz, ale jeżeli dobrze rozumiem, to jest to jedno z głupszych pytań jakie słyszałem. Przypadek, czyli coś niezależnego od człowieka, więc nie pytaj czemu przypadkiem nie znaleźli, a jak chcesz pytać, to zwróć się do pani, której miano to Los.

Poza tym możesz nie wiedzieć i siedzieć na kości dinozaura. Nie wiem czy zauważyłbyś w swoim ogrodzie (jeżeli go masz), chrząszcza spacerującego w pewnej odległości od małego kamienia, ale sporo większego od chrząszcza.
Układ Słoneczny jest ogromny i wcale nie tak łatwo coś w nim znaleźć. Wcale nie przesadzam z tym chrząszczem. Właśnie do tego można porównać szukanie planety w Układzie Słonecznym. Ah! I jak będziesz takiego chrząszcza szukał, pamiętaj, że nie wolno ci się ruszyć z miejsca. Możesz wziąć lornetkę, lupę, teleskop, mikroskop, lunetę... co chcesz, ale nie wolno ci się ruszyć. Proszę. Znajdź takiego małego owada.
Albo inaczej, wiarygodniej.
Duży ogród, mały kamień, ale ogród bez trawy i w nocy, światła zgaszone (u sąsiadów też, latarnie też, wszystko, całkowita ciemność)... Tak, to jest bardzo dobre porównanie. Dalej nie możesz się ruszyć z miejsca, masz wszelkie przyrządy optyczne. Nooo i załóżmy, że chrząszczyk biega sobie po torze podobnym do domniemanej orbity Nibiru i dodajmy, że tu masz taką przewagę, iż tor jest pod kątem zera stopni, a orbita Marduka może być pod każdym kątem.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 05-03-2009, 21:48   #20
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Każdy obiekt (no, oprócz czarnych dziur) świeci światłem. W tym wypadku rozpatrujemy kwestię światła odbitego. Sęk w tym, ile światła hipotetyczne Nibiru miałoby odbijać. Jednak zauważenie samego obiektu nie jest jedynym sposobem na jego odkrycie. Można tego dokonać, przez obserwację innych obiektów i stwierdzenia niezgodności. Tak było z odkrywaniem Urana, czy Neptuna - faktyczna trajektoria znanych planet nie zgadzała się z modelową, co świadczyło o obecności jakichś dodatkowych czynników.

Brązowy karzeł musiałby być kilkadziesiąt razy większy od Jowisza, co wiąże się z tym, że jego masa wyraźnie oddziaływałaby na pozostałe planety. Podobnie duża powierzchnia odbijałaby sporo światła, nawet, gdyby był on ciemny. Także niezauważenie go nie jest takie oczywiste. Porównywałbym tu raczej do sporej ćmy, niż do chrząszcza. Przeoczenie takiego obiektu jest mało prawdopodobne.

Ktoś wspominał wcześniej, że Nibiru mogłaby mieć tak ekscentryczną orbitę, że miałaby przybywać "z dołu". Uważam to, za przeproszeniem, za bzdurę. Obserwatoria astronomiczne mamy na całej ziemi i mogą one dostrzec chyba wszystko, poza pasem nieba, zasłoniętym przez centrum naszej galaktyki. Planeta jednak jest bliżej niż gwiazdy i pył, wchodzące w skład drogi mlecznej.

Cytat:
Pytasz czemu nie odnaleźli przypadkiem? Czy ja dobrze słyszę? Wybacz, ale jeżeli dobrze rozumiem, to jest to jedno z głupszych pytań jakie słyszałem. Przypadek, czyli coś niezależnego od człowieka, więc nie pytaj czemu przypadkiem nie znaleźli, a jak chcesz pytać, to zwróć się do pani, której miano to Los.
Alaronie, masz złe podejście. Losowość zdarzeń wynika tylko z tego, że człowiek ma zbyt mało możliwości. Bo teoretycznie, wykorzystując to co ma, może przewidzieć inne rzeczy. Problem tkwi w braku mocy obliczeniowej.

Jak już mówiłem, Nibiru znacząco wpływałaby na pozostałe obiekty naszego układu. Wbrew pozorom mamy do dyspozycji przyrządy, które mogłyby to stwierdzić i bez problemu możnaby wyliczyć jaką mniej więcej masę ma to ciało i gdzie się znajduje. Nauka w dzisiejszych czasach nie opiera się na szczęśliwym trafie. Owszem, przypadek wiele razy zadecydował o sporych odkryciach, nawet współcześnie. Jednak nie wyobrażam sobie, że na dzisiejszym poziomie technologii moglibyśmy nie znać Jowisza, czy pozostałych gazowych olbrzymów.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Zamknięty Temat



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:11.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172