02-07-2009, 17:11 | #1 |
Banned Reputacja: 1 | Wszystkie zwierzęta, duże i małe... Lato, wakacje, czyli sezon ogórkowy w pełni. Akurat czas najlepszy na to by załozyć temat lekki, łatwy i przyjemny, czyli pochwalić się biegającymi, skaczącymi, latającymi, pływającymi, czy w końcu pełzającymi ulubieńcami. Ramzes (ale używane częściej Mzik, lub Bzik) lat 5, zdjęcie robione rok temu. Jaki duży, taki durny PS Wiem byl podobny temat, ale tyczył tylko kotów, a w dodatku zginał gdzies w czeluściach mhroku lastinnowego. Ostatnio edytowane przez Arango : 02-07-2009 o 20:33. |
02-07-2009, 22:59 | #2 |
Reputacja: 1 | Idealny temat Jest jakiś limit zdjęć, które można wrzucić? Ramzesik milusi, ładne otwarcie A to najpiękniejszy pies świata. Czyli suka. Bromba. Rottweiler. Moja. to jeszcze we trzy Lola, Lufa i Bromba mordowanie kocicy w ogóle ta psia zabawka to przebój
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie Ostatnio edytowane przez Hellian : 03-07-2009 o 00:11. |
02-07-2009, 23:15 | #3 |
Banned Reputacja: 1 | Hellian im więcej tym lepiej Dałem jedno bo akurat to najlepsze było z tego kompa. Wreszcie zobaczyłem słynną Brombę A w ogóle cześć Ci i chwała za to co dla tych psów robisz. |
02-07-2009, 23:24 | #4 |
Reputacja: 1 | To ja też zaprezentuję mojego pupila. American Staffordshire Terrier potocznie nazywany amstaffem. Uroczę bydle z rodowodem, z linii rumuńskich (o ile dobrze pamiętam) championów. W zamiarze mieliśmy rodzinnie jeździć z nim na wystawy aby zachwycał oczy sędziów i publiki. Pojechaliśmy raz i nasz entuzjazm się wyczerpał. O dziwo skończyło się na wyróżnieniu, mimo iż pies paradował w iście pancernej kolczatce (wszelcy bywalcy wystaw psów pewnie się orientują, że przystoi psa prowadzać na cienkiej lince obwiązanej wokół szyi. Ja nie wiedziałam, a i taką linkę to mój pieszczoch w trymiga by zerwał i nawet nie poczuł), a także zawzięcie warczał na arbitra, gdy ten gmerał mu przy... no, może pominę fakt przy czym, ale w sumie się psu nie dziwię bo każdy facet by się wściekł jakby oceniali poziom i stan jego męskości. Jak na prawdziwego mordercę musiałam mu też dobrać odpowiednie imię, oczywiście filmowe (kto mnie trochę zna wie, że mam coś z głównego bohatera "Dream on" - zostałam już pewnie doszczętnie naświetlona przez mój 52 calowy telewizor). Kto nie pamięta jakie cuda Steven Segal wyprawiał w swoich pierwszych filach? Łamanie kończyn, skręcanie karków, przegryzanie aort... To właśnie ulubione zabawy mojego pupila, stąd imię odziedziczył po tytułowym "Nico". Hehe, aż mi się zachciało odświeżyć sobie tą tandetną kinową pozycję. Poniżej mój słodziak. I z profilu, jak na prawdziwego recydywistę przystało Ostatnio edytowane przez liliel : 02-07-2009 o 23:32. |
03-07-2009, 00:55 | #5 |
Reputacja: 1 | No to i ja też. Psisko w sumie siostry jest, ale wszystkich w domu traktuje jednakowo. A oto więc i śpiąca królewna na zaanektowanym przez siebie tapczanie: Fila brasileiro jak głosi nazwa w metryczce, a dla nas "Dora". Rasa wyhodowana ponoć do łapania zbiegłych niewolników. Widać to w zabawie. Nigdy nie używa zębów, żeby nie uszkodzić "towaru" natomiast bardzo skutecznie przewraca na ziemię i sukces swój wieńczy pociągłym liźnięciem po całej twarzy obfitującym we wszystko to co zapałętało się jej w "pućkach". Poczynając od mieszanki twarożku ze śliną, a skończywszy na grudkach ziemi i niefortunnych pająkach. No i na koniec kot. Rasa europejska, czyli dachowiec pręgowany. Imię: Czmych... czasami Zapchleniusz, albo Niszczyciel Światów. Wszystkie pasują. Tym razem cały mój... no dobra... moje są łapy i głowa, a mej lubej ogon i korpus... W ten sposób perspektywa konieczności poćwiartowania spaja nasz w związek w jedną ganiającą po szafach, kosmatą i pręgowaną całość
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
03-07-2009, 13:22 | #6 |
Reputacja: 1 | W takim razie ja także pochwalę się swoim piesiem. Jak przystało na porządnego fana Młotka, moja psina jest pokaźnych rozmiarów. Ktoś w końcu musi mnie bronić w tym opanowanym przez Chaos świecie. Nie jest to pies z rodowodem. Jest przedstawicielką najliczniejszej z ras - mieszańców. Dokładniej, to jest to krzyżówka owczarka niemieckiego i czarnego terriera rosyjskiego (rasy wyhodowanej na potrzeby rosyjskiego wojska ). Oczywiście jak przystało na psa pochodzącego od dwóch ras obronnych, jest to jeden z najłagodniejszych psów jakie spotkałem w życiu. Niczym Scooby Doo boi się wszystkiego od wiatru po ciężarówki. Oto przed Państwem 3-letnia Rusłana - w końcu półkrwi Rosjanka, zwana także: Rusią, Usią, Klusią, Pusią... itp. Niestety nie posiadam cyfrówki, więc więcej zdjęć na kompie nie mam. Musiałbym skanować.
__________________ Nic nie zostanie zapomniane, Nic nie zostanie wybaczone. Księga Żalu I,1 |
03-07-2009, 15:29 | #7 |
Banned Reputacja: 1 | To jeszcze cos ze wspólnej dawniej stajni, dla odmiany nie psowate : Szczuropodbne co wabi się po prostu Szczurzyca. Płci tego czegoś nikt nie jest do końca pewny ale takie cechy charakteru jak przebiegłość, podstępność, wredność, oraz to ze żre jednoznacznie wskazują na płeć przeciwną (zemściłem się za ten ugryziony palec ) Ostatnio edytowane przez Arango : 03-07-2009 o 15:35. |
03-07-2009, 16:06 | #8 |
Reputacja: 1 | Pochwalić to ja się mogę tylko jednym typem zwierzaka. Niestety zmarło jej się niedawno (bo to raptem miesiąc), ale ślad po niej pozostał. Chomik Roborowskiego. Takie małe, że mieści się w dłoni, zazwyczaj nie przekraczają wielkością 7 cm. Wabiący się... Mysza. Tak wiem, inteligentnie nadane JEJ, bo to bowiem samiczka była, przez mojego młodszego brata (który skończył w lutym tego roku lat siedem). Jak na kobitę przystało wredna że hej, popierdziela na swoich małych nóżkach jak mała wyścigóweczka. No i gryzie. Co ważne, mnie nie dziabnęła ani razu, za to matula moja kilka razy krzyczała z bólu "Zabierz ode mnie to cholerstwo!". A tutaj bonusik, razem ze swoim drugim życiowym partnerem (których miała trzech, i wszystkich przeżyła :P).
__________________ Powiało nudą w domu...Czy może powróciło natchnienie? Znalazł się stracony czas? Jakaś nagła zmiana w życiu? A może jeszcze coś innego? <Wielki comeback?> |
03-07-2009, 22:36 | #9 |
Reputacja: 1 | Ech, jak tu się nie pochwalić swoim pupilem... Może sobie wprawdzie daruje rybki w oczku mrówki i krety w ogródku (bo i tak nie ma stosownych zdjęć), za to pochwalę się Bacą Klik! hmmm... nie jest może z najlepszego profilu... wrzucę może coś nieco straszego: Klik! No i teraz mój pies w całej okazałości: Klik! No chyba nie trzeba komentarza, ze to najpiękniejszy pies ?
__________________ the answer to life the universe and everything = 42 Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy! Ostatnio edytowane przez enneid : 03-07-2009 o 22:39. |
03-07-2009, 22:40 | #10 |
Banned Reputacja: 1 | Ależ oczywiście że najpiękniejszy. Tak jak wszystkie pozostałe. |