lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum hydeparku (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/)
-   -   Studia (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/9287-studia.html)

Padyszach 02-10-2010 00:30

Studia
 
Właśnie idę na studia stacjonarne i mam pytanie: czy obecność na każdych zajęciach jest obowiązkowa a jeśli tak to ile nieobecności nieusprawiedliwionych jest ewentualnie dozwolonych i czy ktoś, kto przegapił np. kilka zajęć z jednego przedmiotu wciąż może zdać?

Z góry dzięki.

Chester90 02-10-2010 00:36

Powiem Ci tak ćwiczenia (czy to laboratoryjne, czy audytoryjne) zazwyczaj są obowiązkowe, chociaż ćwiczeniowcy też dopuszczają nieobecności (jedną lub dwie), natomiast wykłady są obowiązkowe wyłącznie na pierwszym roku. Później chodzisz jak chcesz, chociaż jak wykładowca Cię pamięta masz łatwiej w życiu :P Jeśli chodzi o zaliczanie przedmiotu jeśli się nie było na zajęciach to zależy od studenta (no i przychylności egzaminatora :smile:). Masz dobre notatki i je rozumiesz i przyswoisz do egzaminu to zdajesz ;)

Jednak to co napisałem to własne doświadczenie. I tak jest zazwyczaj. Nie wiem na jaką uczelnię się wybierasz, więc piszę wyłącznie orientacyjnie. Wszystko Ci zresztą wyjaśnią prowadzący na pierwszych zajęciach ;)

Pozdrawiam, Chester.

Alaron Elessedil 02-10-2010 02:36

Zależy od uczelni, lecz schemat jest ogólnie identyczny w większości.

Wszelkie ćwiczenia są obowiązkowe i nieobecności dopuszczane w pojedynczych wypadkach.
Wykłady absolutnie nie są obowiązkowe i równie dobrze można sobie je odpuścić bez konsekwencji za zerową frekwencję.
Również na pierwszym roku.

Tutaj z łatwością da się zauważyć różnicę pomiędzy zdaniem moim i Chestera, lecz oba są poprawne ze względu na to, co napisałem na początku tego posta, do pierwszego przecinka.

U nas już od pierwszego roku wykłady są nieobowiązkowe, ale ja osobiście mam zamiar z nich korzystać.
Nigdy nie wiadomo kiedy notatki się przydadzą. Ponadto podczas słuchania (!) mimowolnie niektóre informacje zostają.
Jakby tego było mało, nie trzeba później żebrać o notatki.

Teraz wystarczy tylko nie być hipokrytą i samemu uczęszczać na wykłady :D

Aschaar 02-10-2010 10:19

W zdecydowanej większości przypadków prowadzący informuje o swoich preferencjach / wymogach / whatever dotyczących frekwencji. I to jest jedyny słuszny wyróżnik.

Nie ma zasady mówiącej o tym, że na to trzeba chodzić, a na tamto nie. Zgrubnie prawdą jest, że o wykłady czepiają się mniej.

SmartCheetah 02-10-2010 20:30

Dokładnie tak. Wszystko zależy od prowadzącego. U mnie na ćwiczeniach było dozwolonych 1-3 nieobecności na ćwiczeniach i na wykłady się nie chodziło. Sam w sumie byłem może na 2-3 + zaliczyłem cały(jakieś 30h) z Historii Południa Stanów Zjednoczonych, bo ciekawy był:P

W praktyce miałem jakieś 55%nieobecności na jednych ćwiczeniach a mimo tego bez problemu dostałem zaliczenie z dobrą oceną. Koleś był po prostu spoko.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:22.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172