Szarik

Ale mi pojechałeś tym kolegą z osiedla. Tak się składa, że w tłumaczeniach, proofreadingu i korekcie siedzę po uszy z racji profilu prowadzonej przeze mnie firmy. Mój powyższy post był poradą osoby z doświadczeniem w tej dziedzinie i przy okazji fana RPG i s-f. Tekst wyglądał, jakby w ogóle nie przeszedł korekty - stąd moja propozycja pomocy.
Powiem tak: przy tej ilości błędów (przeglądając tekst jakieś trzy minuty wyłapałem ich kilkanaście), która jest w demie korektor miałby obcięte PO o 100%, a gdyby to poszło do druku to firma dostarczająca korektę zostałaby obciążona kosztami wycofania gotowego nakładu i musiałaby wypłacić odszkodowanie. Radzę więc zagonić korektorów do roboty bo odwalili fuszerę.

 

Indoctrine

Nie miejsce to na flame, ok?
Nie chcę tworzyć konfrontacji czyje korekty lepsze itp.

(a informacja o znajomych z osiedla tyczyła się moich korektorów - nie kierowałem do Ciebie jeno wspomniałem że moi takimi nie są)

 

Sayane

 

Sayane

Przypominam, że zostały tylko dwa dni na zgłoszenie opowiadania do konkursu! A podręcznik już prawie w druku

 

Sayane

 

Skryba

Warto było czekać by przeczytać teraz te słowa . Miło wi(e)dzieć, że to właśnie moja praca wygrała. Korzystając z okazji, pragnę jednak w tym miejscu serdecznie podziękować następującym osobom:

Blanche - z Machiny parowej,
Darcane - z bloga k20
vladimir - z jego bloga

Ich opinie, feedback i, ogólnie, krytyka - pomogły mi usunąć z tekstu wiele nielogiczności oraz niespójności. Dziękuję, Towarzyszko i Towarzysze.

Dziękuję też Obsłudze Last Inn i Autorowi Głębi Przestrzeni - za zorganizowanie konkursu. Fajnie było brać w nim udział, oby więcej takich .

Jednocześnie informuję, że przesłałem już wymagane informacje Indoctrine . Przepraszam, iż uczyniłem to tak późno, dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że wygrałem (smsem od znajomego).

Zapewne też, w ten poniedziałek, "Psy" wylądują na moim własnym blogu, RPG Kepos, oczywiście uwzględniając warunki konkursu. Najprawdopodobniej w formacie PDF, z odpowiednią licencją CC.

A teraz, skromnie...

Pozdrawiam ,
Michał "Skryba" Ziętek.