Ja tam swój avatar będę miał na koszulce, także raczej nikt mnie nie pomyli :D

Lomir, Ty nie narzekaj, że podsyła fotki, na których się pojawia, tylko je zapisuj na dysku :-P

O tak, zawsze chciałam pokazać wszystkim swoje rozmazane fotki. :mryellow: Ale masz rację, narcyz ze mnie i większość fotek, które trzymam ze zlotów, to te na których jestem. ;)

I nie wchrzaniasz się, jak macie pomysły/propozycje - piszcie śmiało.

Edit: swoją szosą, że Ratkin ciągle żyje za zrobienie tych rogów, to przeoczenie z mojej strony...

Po co mi fotki Miry? Wolę swoje <3 <narcyz_mode_on>

Pewnie będę to ja, jak mnie weźmiecie, gdyż moje szanse na udział wzrosły do 65%. To jak weźmiecie? No i planujecie jeden dzień, czy pobyt z noclegiem?

Corrick mam nadzieję że masz prawo jazdy. :p

No ja myślałem nad koczowaniem w tej szkole. Jeśli Corrick ma zamiar wracać, to pewnie sobie ogarnę pociąg z Opola, albo wtedy wezmę auto. Jest kilka opcji. Choć nie powiem, jazda z tyloma LIczami będzie fajna sama w sobie :D

Szansa na pojawienie się: 50% - tak wstępnie, bo w sumie muszę się jeszcze nad tym zastanowić. Na razie przeczytałem temat i jaram się perspektywą poznania tylu Liczów ;>
Pewnie na dniach dam nieco bardziej konkretną odpowiedź.

Ahh, widzę, że autko Corricka już pełne :< Ale gdyby zwolniło ci się przypadkiem miejsce, to ja je zaklepuję!

E, mnie tam jedno - ale radiem i tak operuję ja! :-P

Co do noclegu, dam znać na początku listopada, bo pewien jeszcze nie jestem. Ale będziecie pierwszymi, którzy się dowiedzą (poza mną, oczywiście :D ).

Eeee... Jakby to powiedzieć... :-P

Jasne :)

Witam. Bardzo poważnie rozważam przybycie. Niestety trochę zależne od rodzinnych kaprysów szyi rodziny :-P
Dałbym 70% że się wybiorę i poznam zacne towarzystwo. Zapewne bym jechał samochodem z Warszawy.

Łiiii Hazard, Hakon to trzymam za Was kciuki!

A co do noclegu... ej no, zlot ma być dwudniowy. Zostajecie! Ja rozumiem Amona, który a w niedzielę wylot, ale Wy nie macie żadnej sensownej wymówki! ;P

Tak sobie też myślę, że raczej pierwszego dnia nie zagramy w żadnego erpega (przynajmniej nie na poważniej), ale drugiego powinno się udać.
Pewnie uda się zmolestować Neoworlda na sesję, ale przydałby się jeszcze jeden MG. Ktoś-coś? Nie musi być nic ambitnego... (to się nie pogubię). ;)

Jak będziesz jechał z Warszawy to dawaj znać, możliwe, chętnie bym się przyłączyła. Wtedy zwolniłabym miejsce u Corricka.