Ja pewnie też dałabym radę przenocować kilka mordek u siebie w Warszawie. Jedyny warunek: brak uczulenia na koty :D

Jak na razie dominuje Wroclove.

I tak liczy się ostatecznie nie ilość chętnych, a to gdzie znajdzie się organizator. Więc jak się Wam nie chce daleko jeździć, to się zgłaszajta ;P


PS. Aiko, jakby co to też mam takich paru miauczących osobników w domu, co mogą wystawić referencje zdatnych do głaskania macek. Więc się polecam ;)

6 u Nami, z 6 u mnie, pare osób u Aiko, jeszcze trochę i będziemy mieli zaplecze dla całego plutonu.

U mnie nikt, dosłownie nikt, się nie zmieści. Nasza trójka ledwo się mieści, ale jakimś cudem się kompresujemy wraz z toną futerkowców.

threesome, rozumiemy :)

Tylko, że jedna osoba ma ponad 60 lat i mnie urodziła, a ja nie jestem zainteresowana takimi zabawami. :look:

Rozumiemy :)

Ja mogę pomóc przy organizacji, ale podkreślam pomóc.