Ostatnie były trudne jak cholera! :> Ps: ja już zmokłem, będę się tłumaczył deszczem ale myślcie co chcecie :> |
Nad Turawa już leje \o\o/o/ |
Ej, to był super zlot! :D Dzięki Mirze za jak zawsze świetną organizację tego przecież ostatniego* zlotu, Krakovowi, za wymyślne i zmyślone kalambury oraz te kilka po znajomości łatwych dla mnie (przelew tak jak uzgodniliśmy :) ) oraz wszystkim którzy chcieli się zobaczyć. Na koniec wypadało by podziękować pogodzie, że nie było gradu czy poniżej dwóch dych celsjusza na odyn... znaczy na przykład. |
Dobrze gada, było super. Dzięki wszystkim za spotkanie, a Mirze trzeba zrobić jakiś medal. Jesteś zwycięzcą! :D |
TO-BYŁ-OSTATNI-ZLOT-KTÓRY-ORGANIZUJĘ!!! :whoaaa: Jeszcze raz wielkie dzięki, że Wam się chciało przyjechać, zorganizować czas tak, by to się udało. Wybaczcie, że nie będę się bawić w spersonalizowane podziękowania, bo tu chyba każdemu bym mogła posłodzić, chciałam jednak dodać podziękowanie ekstra za rzecz może pozornie błahą, ale bardzo ważną - chciałam Wam wszystkim podziękować za to, że umiecie się bawić, współistnieć i jesteście bezproblemową "wycieczką". Prawie 30 osób to naprawdę mały turnus, a jednak nic nie zostało zniszczone, nikt nic nie stracił (godność Leona się nie liczy, bo już wcześniej jej nie było), nikt się nie zgubił - naprawdę... brakuje mi przez Was wymówek, żeby migać się od organizacji. No chyba, że podepnę pod to dzwonienie w sprawie wyboru chipsów. ;P W dodatku odczuwam niedosyt, że nie udało mi się ze wszystkimi pogadać tyle, ile bym chciała, o graniu już nie wspominając. No ale głód to chyba faktycznie najlepsza motywacja, żeby za jakiś czas znów coś wykombinować. ;) Mam nadzieję, że bezpiecznie dotarliście do swoich domków/pałaców/nor (tak, proszę się meldować!). PS. I specjalnie podziękowania dla moich współlokatorów za wyrozumiałość względem porannych śpiewów Małej Macki oraz ciche zachowywanie się w trakcie jej snu. Chłopaki, bardzo, bardzo to doceniam! |
Zapomniałem o Bountym który zrobił super identyfikatory :> Dzięki za Smak Raju :) ! |
Jesteśmy już z Ravanesh w domu :) Dziękujemy za spotkanie. Było super z super LI-czami :) Do następnego :) |
Dotarłem do domu. Stwierdzam nawet, że niestety, bo chciałoby się, żeby zlot trwał dłużej... :) Również wielkie dzięki wszystkim, było super :D |
Gryf i Wilk meldują się ze swojego leża na górskich peryferiach kraju. Lunka dzielnie zniosła podróż i przeszła w stadium snu zimowego, żeby odparować wrażenia i strawić wszystkie te grillwane wyrazy sympatii :P To były moje ulubione dwa dni tych wakacji. Dzięki wam wszystkim, a Jej Mackowatości w szczególności :) |
My też się odmeldowujemy :) Dla odmiany trasa zajęła nam tylko sześć godzin. Moja córa postanowiła przespać prawie całą, co pewnie zawdzięczamy ilości atrakcji jakie jej zapewniliście. Cieszę się, że mogłam się znów z wami zobaczyć, a nawet kilka osób poznać. Super było was w końcu zobaczyć Adr i Milly :) Dzięki wielkie Macuś za organizację. Bardzo fajna miejscówka, a też jakieś fajne towarzystwo udało ci się zgromadzić ;) Bounty, ty legendarny hodowco owiec, super ci wyszły te identyfikatory. Vivienne dzięki wielkie za ratowanie naszego mięska na grillu ;) Amon koniecznie uściskaj żonę i przekaż, że jak będzie w jakaś w środę w Wawie chętnie się wybiorę na rysowanie aktów ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:57. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0