Pratchett, King, pewnie wszyscy dobrze znacie.
Ale nie trzeba szukać daleko, wszak w Polsce ilu mamy wspaniałych autorów np. Waldemar Łysiak.
Moja ulubiona książka jest jego autorstwa: "Flet z Mandragory". Przez niektórych ludzi uważana za dratyczną, dla mnie była po prostu bardzooo ciekawa (ale ja skrzywienie chyba mam). nie będę jej tu strzeszczał, ale ją polecę.

Inna książka tegoż autora to: "Wyspy Bezludne". Podzielona jest na chyba 22 rozdziały z czego każdy opisuje jakąś postać. Autor opisuje je z humorem i naprawdę fajnie :p Po przeczytaniu jego książek ma się pewnego rodzaju niedosyt, że już książka się skończyła, a chciałoby się jeszcze i jeszcze...

Hłasko i jego opowiadania: "Palcie ryż każdego dnia". Także polecam. Jest to taki zlepek opowiadań, troszkę dziwny bo jest to z jednej strony dość smutne opowiadanie, ale z drugiej strony napisane z humorem, ale to jest moje odczucie (a ja skrzywienie mam :p )

"Błękitne żagle" - następny zbiór opowiadań, nie pamiętam niestety autora :| Polecam zwłaszcza "Żmiję" jak ktoś by dostał gdzieś tą książke w ręce.

Z Łysiakiem jak z winem - im starszy tym lepszy . Można jeszcze dorzucić " Salon MW" , " Wyspy zaczarowane" , "Szuańską balladę ' czy "Cesarskiego pokera " . Jego wiedza na temat Napoleona jest niesamowita . Tak samo jego książki o sztuce warte są na pewno przeczytania .
Radziłbym omijać jednak " Statek" , a ' Salon kłamców" to zabawa w politykę .:?

Moje ulubione książkimożna powiedzieć, że są dosyć dziecinne.
Ale lubię najbardziej "Pies, który jeździł koleją" oraz "Tajemniczy ogród"

Obie książki są pieknę tyle, że ta pierwsza kończy się smutnie...

Jest sporo, ale na pewno jedne z najbardziej ulubionych to:
- zagraniczne:
George R. R. Martin - saga Pieśń Lodu i Ognia
H.P.L - wszystko
Philip K. Dick- Przez ciemne zwierciadło, Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
- rodzime:
Feliks W. Kres - wszystko
Jacek Dukaj - Ciemne oceany,
Stanisław Grzesiuk - Pięć lat kacetu
Jerzy Cepik - Torquemada

Książki, książki, książki. Rozwijają wyobraźnie, wzbogacają słownictwo i są sposobem na zrelaksowanie się, ucieczkę przed codziennością. Wstyd się przyznać ale nie czytałem ich za wiele. Moja przygoda z nimi zaczęła się praktycznie dopiero od jakiś 3-4 lat. Niemniej uważam, że jest przynajmniej kilku autorów, których mógłbym już polecić innym:
-George R.R. Martin i jego cykl Pieśń Lodu i Ognia (toman5on uprzedziłeś mnie ;) ;Lhianann przeczytaj myśle że Ci się spodoba, tu też heroika z lupom i jak w stogu siana...)
-Terry Pratchett – cykl świata dysku (jako lektóra lekka i przyjemna z wieloma bardzo celnymi spostrzeżeniami odnośnie ludzkich zachowań i charakterów utrzymana w klimacie dość specyficznego humoru)
-Jacek Piekara – cykl o inkwizytorze Mordimerze Meddinie (mroczny dobrze przedstawiony świat, ciekawe ujęcie moralności w oczach głównego bohatera jak i sam pomysł dość nietypowy, polecam)
Na razie to tyle, ale lista się będzie powiększać obiecuje ;)

[glow=cyan:afd462fb86]FROST[/glow:afd462fb86]

Łysiak i "cesarski poker'? No coż powiem szczerze, że po przeczytaniu tej ksiażki, a znając innych autorów piszących o epoce i samej posataci Napoleona, Aleksandra, Mrszałków itd. Stwierdzam, że Łysiak jest autorem dobrym tylko i wyłącznie jako wprowadzenie do tematu-fakt książka lekka, łatwa i przyjemna , ale nie wnosząca zbyt wiele. Do tego muszę również stwierdzić, że jest tam pare stron żywcem przepisanych z innych książek np. Opis marszałków Napoleona jest żywcem wyciągnięty z biografii tej postaci napisanej przez francuza (jak sprawdzę dokładnię tytuł i autora to napiszę). Jednak jeśli kogoś by interesował dobry polski autor piszący o epoce to chciałabym polecieć Dobraczyńskiego "Bramy Lipska"-naprawdę świetna książka opisująca ostatnie dni, walki i życia księcia Poniatowskiego oraz jego śmierć. Po przeczytaniu jej pare lat temu pokochałam epokę:) A obecnie też dzięki niej jestem w 7PPXW.
Pozdrawiam

Ależ ja nie piszę, że "Cesarski poker" to dzieło naukowe i jestem od tego jak najdalszy. To po prostu dobra książka i tyle, trudno Lysiakowi odmówić "lekkiego pióra". Do tego dochodzi sentyment do tegoż autora. Natomiast co do jego wiedzy na temat okresu Rewolucji i I Cesarstwa, to chyba nie można mu jej odmówić ? :wink:

Witajcie!!!
Dla mnie bezkonkurencyjny i najlepszy jest zdecydowanie nasz mistrz AS (Andrzej Sapkowski) cos pieknego :D , drugi to napewno J.R.R.Tolkien, choc nie drugi... takze pierwszy ale nie moge wybrac ktory lepszy bo to zupelnie inne od siebie mistrzowskie sagi, mowie tu o Wiedzminie i oczywiscie Wladcy pierscieni.
To tyle, jest jeszcze paru, ale to Ci zawsze zapieraja mi dech w piersiach kiedy czyta sie ich ksiazki.
Pozdrawiam!!!

No cóż nie będę wyrażał sie na temat Sapkowskiego, gdyż większość już chyba słyszała moje stanowisko, a pozostali z przyjemnością by mnie powiesili :D . ALe nie o tym chciałem pisać. Otóż długo zastanawiałem się nad moją ulubioną książką i do dziś nie mogę wybrać. Co prawda Portret Doriana Graya jest cudowną lekturą, do której wracam wielokrotnie, ale najblizej pierwszego miejsca są nie książki O. Wilda, a E. M. Remarqa. Pewnie kazdy z was słyszał, a może i czytał "Na zachodzie bez zmian". Trzeba zaznaczyć także, iż Erich był bardzo płodnym twórcom i stworzył wiele wspaniałych klasykow literatury światowej. I tak tez pozostaje do dziś bez rozstrzygnięcia, czy też wygra Gray, czy może któraś z książek Remarqa.

Pozdrawiam

Moja SUPER książka to "Opowieści z Narni" przeczytałem 7 częsci w dwa misiące (normalnie to by mi wyszło pól roku) i polecam każdemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!