26-02-2008, 20:17 | #1 |
Reputacja: 1 | Jakub Wędrowycz Jak sam temat wskazuje mowa będzie o Jakubie Wędrowyczu, egzorcyście wszechczasów, bimbrowniku któremu niestraszny nawet najmocniejszy trunek świata (bo sam go pędzi), człowieku który w nocy tępi wampiry a rano wypija szklaneczke bimbru przegryzając świeżym Cthulhu. Co o nim sądzicie? Kiedy poraz pierwszy pojawił się w waszym życiu? Jak przypadł wam do gustu? Czekam na wasze opinie.
__________________ Nie należy ufać ludziom to się zawsze żle kończy .... dla nich :] Ostatnio edytowane przez 8Draco8 : 26-02-2008 o 22:43. |
26-02-2008, 20:28 | #2 |
Reputacja: 1 | Jakub to niesamowita postać. Zapijaczony egzorcysta amator o wielkiej wiedzy chemicznej, fizycznej i ogólnej. Pokona każdego wroga i każdą alpagę Jakuba przeczytałem w całości w zeszłym roku. Wsiąkłem na całe dwa tygodnie czytając tom po tomie. Moim ulubionym opowiadaniem jest to z hotelem (sataniści wymiatają jako "prześladowana grupa religijna" ).
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć... Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253 |
26-02-2008, 20:31 | #3 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
"I budynek pogrążył się w kałuży płynnego asfaltu" (tak mniej więcej to brzmiało)
__________________ Nie należy ufać ludziom to się zawsze żle kończy .... dla nich :] | |
26-02-2008, 20:42 | #4 |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | Fajna postać. Pilipiuk może nie ma wielkich ambicji literackich, ale taki klimat całkiem fajny. "Bajeczka dla wnuczka" to jedno z bardziej relaksujących opowieści. |
26-02-2008, 21:06 | #5 |
Reputacja: 1 | Jakub Wędrowycz to wg. mnie jedna z lepszych postaci w polskiej literaturze fantastycznej. Pilipiuk stworzył anty-bohatera, którego po prostu nie da się nie lubić. Jest pewnego rodzaju parodią, ale sam w sobie posiada cechy, które stawiają go wyżej niż tylko prześmiewającą funkcjonujące w fantastyce stereotypy postać. Manipulując zakorzenionymi w polskiej mentalności obrazami (wieś, bimber etc.) i dodając do tego zajęcie, z którym tak naprawdę nikt na zdrowym umyśle nie połączyłby przeciętnego pijaczka Jakuba, twórca uzyskał mieszankę wybuchową, której nie da się łatwo zapomnieć. Amen
__________________ Wiejski filozof. |
26-02-2008, 21:55 | #6 |
Reputacja: 1 | Trzeba przyznać, że Pilipiuk ma ładnie narąbane, żeby wymyślać takie historyjki Czytałem tylko pierwszy tom, ale za to mam z dedykacją autora (całkiem swój chłop ). Jakub stał się chyba najpopularniejszą postacią polskiej fantastyki (no poza wiedźminem). Mi najbardziej do gustu przypadły te o hotelu i opowieść o czerwonym kapturku - miazga!
__________________ "The Way of the Samurai is in desperateness. Ten men or more cannot kill such a man. Common sense will not accomplish great things. Simply become insane and desperate." Yamammoto Tsunetomo, Hagakure |
26-02-2008, 22:33 | #7 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jakub to jedyny taki pijaczek na świecie, a Pilipiuk moim zdaniem wali cały czas wzmocniony uranem bimber Bo na sucho i przy zdrowych zmysłach nie można czegoś takiego napisać :P Świetne jest opowiadanie "Zagadka Kuby Rozpruwacza" i to z Titaniciem. Uśmiałem się co nie miara czytając te przeinaczone historyjki.
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć... Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253 | |
09-03-2008, 00:07 | #8 |
Reputacja: 1 | Jakub Wedrowycz... Tak pamiętam, ze jak czytałam go pierwszy raz zupełnie mnie odrzuciło, nie mogłam wpasować się w klimat tej książki, po kilku opowiadaniach dałam za wygraną, ale do czasu... Kiedy znajomy wyciągnął mnie na spotkanie autorskie z Pilipiukiem, kiedy opowiedział mi o tym jak uwielbia własnie postać Wędrowycza , o tym jego bimbrze (bodajże z trocin...?) samo spotkanie z Pilipiukiem wpłynęło na mnie, że postanowiła podejść do tego co on tworzy jeszcze raz... i tak się złożyło, że w moje rece trafiła Zagadka Kuby Rozpruwacza, w totalnie opłakanym stanie, po bliższym spotkaniu z rottweilerem, ale dało się czytać Wracajac wtedy do domu pociagiem, czytałam sobie i zdecydowanie zwracałam na siebie uwagę zmeczonych dniem podróżnych zanasząc się co chwilę smiechem. Naprawde można się rozluźnić przy tych jego opowiadaniach. Podoba mi się styl Pilipuka, jest dobrze wypracowany i trzyma się go przez cały czas. Opisuje absurdy życia i jak bawi się tym pisaniem Jednak.. hm do poczytania jego książki są, do ubawienia się, ale chyba nic poza tym... Przynajmniej dla mnie
__________________ „Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H. |
09-03-2008, 19:50 | #9 |
Reputacja: 1 | A z tego co słyszałem, TVP była przez pewien czas zainteresowana ekranizacją Jakuba . Nawet były już spore przymiarki do stworzenia serialu. Niestety, wszystko się rozeszło po kościach. A szkoda, bo może była by to największa produkcja od czasów "Faraona" ...
__________________ There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old. |
16-03-2008, 12:38 | #10 |
Reputacja: 1 | Heh, serial z Jakubem... To by było coś. A kogo byście proponowali do jego roli? Bo ja widziałbym Pyrkosza, takiego w swoim najlepszym żulerskim stylu z Alternatyw 4.
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć... Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253 |