Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > Zakątek LI-teracki > Literatura
Zarejestruj się Użytkownicy


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-05-2008, 10:25   #1
 
Howgh's Avatar
 
Reputacja: 1 Howgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetnyHowgh jest po prostu świetny
[Książka] Mroczna wieża



__________
________
______
____
__

Na całą (sagę?) składa się łącznie 7 książek.

1. Roland.
2. Powołanie Trójki.
3. Ziemie Jałowe.
4. Czarnoksiężnik i Kryształ.
5. Wilki z Calla.
6. Pieśń Susannah.
7. Mroczna Wieża.



Autorem jest nie kto inny, jak sam (imo) mistrz "Stephan King".
Sagę tą pisał pod pseudonimem - Bachman Richard.


O czym jest książka? W wielkim, niesprawiedliwym i nie mogącym oddać całego klimatu skrócie:

Roland, ostatni rewolwerowiec (nie, to nie Western ) poszukuje Mrocznej Wieży. Chce się do niej "dostać" z powodu:

1. To jego ka. (coś jak przeznaczenie)
2. Cały świat, a właściwie wszystkie światy, rozpadają się. Tylko gdy dotrze do Mrocznej Wieży będzie mógł coś z tym zrobić.



Po kolei:
Roland ściga Waltera, niebezpiecznego "Człowieka w Czerni", potężnego czarownika. Gdy wkońcu go dopada (poświęcając na to małego chłopca, którego pokochał (jak ojciec!)) odbywa się między nimi długa rozmowa. Po rozmowie, Roland rusza w drogę. Powołuje (jak? Przeczytaj ) jako swoich towarzyszy Deana, Jake i Susannah z Nowego Jorku.
Jako ka-tet, czyli osoby powiązane ze sobą przeznaczeniem, ruszają na wspólne poszukiwanie Mrocznej Wieży.

Streściłem tutaj 2 pierwsze tomy.
Nie musze chyba mówić, że lepiej przeczytać, bo ten skrócik naprawde nie zastąpi samej książki.



Osobiście jestem teraz na piątym tomie "Wilki z Calla." i jestem bardzo "wciągnięty" w całą historię.


Dla mnie dodatkowym plusem jest to, że S.K. nie pisze "pod publikę". Co przez to rozumieć? Cała historia nie jest napisana tak, że trzyma w napięciu 24h na dobę. Zdarzają się czasem nudniejsze momenty, czasem jakieś przemyślenia filozoficzne itp. S.K pisze po prostu jak chce, tak jak mu pasuje.


Gdybym miał porównać do czegoś tą opowieść, to najbliżej by jej było chyba do... Geralt'a z Rivii i jego świata. Tak, są tutaj czasem te ciętę teksty, czy też "seks to sposób na zdobycie czegoś", jeżeli rozumiecie co mam na myśli...


Na koniec:
Serdecznie polecam te książki wszystkim fanom Sapkowskiego i innej fantastyki.
Naprawdę warto!

____________



Teraz czekam na wypowiedzi, krytykę i na wszystko inne, na co macie ochotę. 8)
 
__________________
Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...

Ostatnio edytowane przez Howgh : 18-05-2008 o 11:12.
Howgh jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-05-2008, 10:44   #2
 
Aveane's Avatar
 
Reputacja: 1 Aveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumny
Czytałem całą sagę.
Za chwilę wypowie się tu pewnie Thanthien Deadwhite ze swoją krytyką, bo też czytał
No ale moje zdanie: książka ciekawa, jednakże nie da się jej przeczytać po raz drugi. Bardzo łatwo ją odstawić na półkę, ale jest coś, że do niej wrócisz.

Jeśli jesteś dopiero na Wilkach, to czekają Cię jeszcze 2 najbardziej zakręcone części.

Warto wspomnieć, że King pisał tę sagę z dużymi przerwami, co odbija się w stylu pisowni, w spojrzeniu na świat, a także w pomysłach

Przez te książki nauczyłem się także zwracać uwagę na pierwsze zdania
Ale to dopiero po przeczytaniu
 
Aveane jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-05-2008, 11:02   #3
 
Thanthien Deadwhite's Avatar
 
Reputacja: 1 Thanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumny
Prorok Aveane przewidział, że się tutaj zjawie. Wszyscy Ci co czytali całą sagę są niczym jedne wielkie ka-tet. Może właśnie to wyjaśnia sposób w jaki to przewidział

Książka rewelacyjna. Momentami trochę ciężka, ale jako całość jest po prostu genialna. Zwłaszcza zakończenie książki. Dawno nie czytałem żadnego dzieła, które kończyło by sie aż w tak "ciekawy" sposób W końcu ka jest kołem

Kingowi należą się pokłony za napisanie tak wspaniałej sagi Ja czytałem też całą sagę o Wiedźminie. Dopiero później wziąłem się za wieże. I zastanawiałem się który bohater (Roland czy Geralt) jest ciekawszy. Ogólnie wg. mnie są bardzo do siebie podobni. Geralt chyba mimo wszystko ma więcej skrupułów i moralności (o zgrozo ).

Wilki z Cala? Chyba najlepsza cześć. No może poza samą Mroczną Wieżą.

Zachęcam wszystkich

"Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim"...(jeśli źle to przytoczyłem to Aveane mnie poprawi ).
 
__________________
"Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD

"Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha."

Ostatnio edytowane przez Thanthien Deadwhite : 18-05-2008 o 11:17. Powód: Błąd :) Chyba już lepiej co?
Thanthien Deadwhite jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-05-2008, 11:38   #4
M.M
 
M.M's Avatar
 
Reputacja: 1 M.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodzeM.M jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
I zastanawiałem się który bohater (Roland czy Geralt) jest ciekawszy. Ogólnie wg. mnie są bardzo do siebie podobni. Geralt chyba mimo wszystko ma więcej skrupułów i moralności
Myślę, że porównywanie tych dwóch bohaterów mija się z celem Zarówno Wiedźmin jak i Mroczna Wieża to dzieła literatury na skalę światową. Obydwaj posiadają inną specyfikę, a podczas ich "przygód" poruszane są różne tematy (choć niektóre są do siebie bardzo zbliżone). Dlatego też nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy któryś bohater jest ciekawszy.

Co do samej Mrocznej Wieży. Co tu dużo mówić... Saga nr.1 w moim osobistym rankingu. Lektura, której nie zapomnę nigdy, a wiele razy będę ją sobie przypominał. Książka bezsprzecznie trudna. Na pewno nie powinien po nią sięgać ktoś kto myśli, że to "powieść fantasy". To wielka epopeja przyjaźni, zagubionej moralności, nieustannych wątpliwości, podejmowania decyzji, wreszcie zaś poświęcenia. Oprócz tego bajecznie nakreślona opowieść, w której różnorakie motywy wręcz hipnotyzują czytelnika (pociąg Blain i jego zagadki, czy drzwi na plaży, żeby wymienić tylko dwa). Dzieło pełne odwołań do dziecięcych baśni, które nie tylko je zniekształca, ale i nadaje dodatkowy, głębszy sens, kryjący się za na pozór infantylnymi prawdami. Wszystkie siedem tomów to kopalnia cytatów, które sprawiają, że deszcze przebiegają mi po karku. Postać Rolanda to majstersztyk sztuki pisarskiej. Nie można opisać go w kilku zdaniach, więc zainteresowanych odsyłam do lektury. Cała Saga jest dla mnie wzorem do naśladowania. Wzorem, którego nigdy nie prześcignę...

(Fani Mrocznej Wieży... Zajrzyjcie do mojego podpisu )
 
__________________
Wiejski filozof.
M.M jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21-05-2008, 18:16   #5
 
Idrith's Avatar
 
Reputacja: 1 Idrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skał
Najlepsze dzieło Kinga, chociaż trudno się dziwić, tyle lat pracy...
Osobiście uważam, że do MW da się wrócić, ja mam zamiar zrobić to niedługo Mam za sobą całą serię, najlepszy tom to według mnie IV- Czarnoksiężnik i kryształ. (Nie ma jak romantyczna, buntownicza młodość )
King osadził w świecie Mrocznej Wieży jeszcze 2 inne swoje książki. "Oczy smoka" -którego to "dzieła" zdecydowanie nie polecam, książka jest tak przewidywalna że aż zastanawiałam się czy to King ją napisał. Opowiada ona o "przygodach" ojca lub dziadka Rolanda( dokładnie już nie pamiętam) i "knuciu" Faceta w Czerni - tutaj w "nowym" wcieleniu.
Są jeszcze "Siostrzyczki z Elurii", ale tego nie miałam w ręku, tylko słyszałam. jeśli ktoś czytał, chętnie dowiem się co o tym myśli

Co chciałam dodac na koniec, czym pewnie oburzę moich przedmówców i co skłoniło mnie do wypowiedzi :
Mrocznej Wieży nie można/nie wolno/nie da rady porównać do "twórczości" Sapkowskiego. Przebiłam się ( z bólem i śmiechem na ustach) przez kilka (4 ?5?) jego książek, w tym Wiedźmina i nie wiem gdzie można porównać pana białowłosego do Rolanda. Już nie wspomnę o języku Sapkowskiego
Ogólnie- wiem że to nie dyskusja o Wiedźminie- ale jak już miałabym porównać MW do innej książki ( serii) to tylko do Władcy Pierścieni, jest to coś porównywalnie wielkiego ( większego oczywiście). Tak więc, tym co nie czytali MW nie róbmy mętliku w głowie i nie zaniżajmy wartości genialnej serii

Wszystko powyżej to oczywiście moja subiektywna opinia
 
Idrith jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29-06-2008, 16:56   #6
 
killihno's Avatar
 
Reputacja: 1 killihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodze
Obecnie został mi ostatni tom (który jakiś pacan przetrzymuje w domu już ok.pół roku...). Uważam sagę za udaną, chyba najlepsze dzieło Kinga, choć fakt, zdarzają się przyciężkawe momenty.
 
__________________
Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno
killihno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29-06-2008, 23:13   #7
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Hmm... osobiście nie trawię stylu pisarskiego Kinga, ale Mroczna Wieża jest odstępstwem od tej reguły. Przeczytałem tylko 6 tomów (7 jak się okazało nie ma bibliotece ) i wszystkie bez wyjątku mogę nazwać dobrymi książkami. O fabule mogę powiedzieć, że rozwija się powoli, ale w interesujący sposób. Zresztą sami bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. To co z jednej strony jest wadą a z drugiej zaletą, to długość. Każdy tom jest grubszy od poprzedniego, a już pierwszy miał chyba koło 450 stron (mogę się mylić już nie pamiętam ), wiec książki starczają na dłuuugo. Problem jest za to wtedy, kiedy wypożyczyło się parę tomów na raz a ma się miesiąc na oddanie
Ulubionej części sagi nie mam, bo oceniam ją jako całość Ogólne wrażenie mam po tej lekturze bardzo pozytywne i zapewne wrócę do niej przy najbliższej okazji.
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30-06-2008, 00:07   #8
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Ma dokładnie 270 stron. Właśnie jestem na 120 i podoba mi się coraz bardziej. Polowałam już długo na Mroczną Wieżę, ale w bibliotece nie miałam szans na trafienie. Postanowiłam więc sukcesywnie nabyć całą serię drogą kupna.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)
Lilith jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30-06-2008, 08:52   #9
 
Aveane's Avatar
 
Reputacja: 1 Aveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumny
Droga kupna? Zdecydowanie się opłaca Znajomy mojej mamy kupił sobie pierwszą część, ale mu się nie spodobała i odwodził mnie od kupna sagi. W końcu moja mama pożyczyła tę książkę od niego, mi się spodobała i odkupiła I tak się zaczęło

Co do grubości: każdy tom nie jest grubszy od poprzedniego Do 4 części owszem, ale "Wilki z Calla" już są chudsze niż "Czarnoksiężnik i kryształ". 6 część jest jeszcze krótsza i 7 dopiero nabiera stron (jakby to kogoś interesowało ) Ale racją jest, że starczają na długo. To jest moja największa saga na półce (większa nawet niż Harry Potter ). Inna bajka, że wiele tych sag nie mam

I odkopując starą wypowiedź
Cytat:
Napisał Idrith
Mrocznej Wieży nie można/nie wolno/nie da rady porównać do "twórczości" Sapkowskiego. Przebiłam się ( z bólem i śmiechem na ustach) przez kilka (4 ?5?) jego książek, w tym Wiedźmina i nie wiem gdzie można porównać pana białowłosego do Rolanda. Już nie wspomnę o języku Sapkowskiego
Ogólnie- wiem że to nie dyskusja o Wiedźminie- ale jak już miałabym porównać MW do innej książki ( serii) to tylko do Władcy Pierścieni, jest to coś porównywalnie wielkiego ( większego oczywiście). Tak więc, tym co nie czytali MW nie róbmy mętliku w głowie i nie zaniżajmy wartości genialnej serii
Porównane zostały nie język, nie twórczość, nie wielkość, tylko postacie. A białowłosego do Rolanda można porównać chociażby pod względem zimnego profesjonalizmu.
 

Ostatnio edytowane przez Aveane : 30-06-2008 o 16:23. Powód: zgubiłem 'mamę' podczas pisania :-P
Aveane jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:48.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172