25-03-2009, 18:05 | #1 |
Reputacja: 1 | Cykl Dziedzictwo Witam!!! Czytaliście kiedyś którąś z książek z cyklu "dziedzictwo"("Eragon", "Najstarszy", "Brisingr")? Jeśli tak to wyraźcie tutaj swoją opinie na ten temat. To temat nie tylko dla fanów tej serii, ale także dla jej wrogów(mam nadzieje że jest ich mało). Pozdrawiam Rafajek
__________________ "Zyj chwilą obecną, wspominaj przeszłość i nie lękaj się przyszłości ta bowiem jeszcze nie istnieje i nigdy nie będzie istnieć- jest tylko teraz." Ostatnio edytowane przez Rafajek : 25-03-2009 o 18:28. |
25-03-2009, 19:49 | #2 |
Reputacja: 1 | Witaj. Tak, zdarzyło przeczytać mi się dwie pierwsze części tejże książki i muszę powiedzieć, że nie był to czas stracony. Miła lektura na deszczowe wieczory, napisana w łatwym do odbioru języku, ciekawa. W niektórych miejscach, przynajmniej dla mnie, odrobinę naciągana, ale jako całość nadrabia. Zdecydowanie zachęcam do przeczytania. |
25-03-2009, 20:00 | #3 |
Reputacja: 1 | Nie ma się czym podniecać. Jako wstęp do czytania fantasy może i Dziedzictwo jest dobre, czyta sie lekko... za lekko. Nie ma tam prawie nic oryginalnego. Dodać orków odjąć razacarów i kolejny klon tolkiena. Fabuła? Zły szalony imperator i garstka obrońców walczących z nim. Pff... pozostawię bez komentarza. Pozatym to wszystko bardzo przypomina gwiezdne wojny tyle że na trochę innym poziomie rozwoju. A smoczy jeźdzcy? Pomysł fajny, tak, nawet bardzo tyle, że też używany przez jednego gościa którego akurat nie pamiętam nazwiska. Postacie płytkie, dialogi sztywne... Arya? To imię widziałęm już w 2 książkach napisanych przed Eragonem którego imię miało by po angielsku bardziej dobitne skojarzenie do jego właściciela. Ogólnie średnia książka. |
26-03-2009, 18:48 | #4 |
Reputacja: 1 | Dla mnie ta książka jest dosyć fajna. Ale każdy ma prawo do napisania tego co uważa. I pytanie do ew. fanów- Chcielibyście zagrać w sesje w świecie Dziedzictwa? Oczywiście jeśli to możliwe. Pozdrawiam Rafajek
__________________ "Zyj chwilą obecną, wspominaj przeszłość i nie lękaj się przyszłości ta bowiem jeszcze nie istnieje i nigdy nie będzie istnieć- jest tylko teraz." |
26-03-2009, 23:24 | #5 |
Reputacja: 1 | Dziedzictwo to fajna seria. Podobała mi się. Nie mniej jednak, jeżeli ktokolwiek myśli, że dlatego ją oszczędzę, myli się. Dziedzictwo to Gwiezdne Wojny, Galbatorix to Imperator, Murtagh to Lord Vader, Eragon to Luke Skywalker. Dodam, że nie czytałem Gwiezdnych Wojen, a wiem. To chyba o czymś świadczy. Yasiu, Urgale to średnio udana przeróbka Orków. Inną sprawą jest to, że Smoczy Jeźdźcy należą do cyklu Anne McCaffrey (Królowa Smoków), lecz tutaj czepiać się nie będę, bo to pomysł, który może się powtarzać w światach fantasy. Kolejna rzecz to to, iż Paolini jest autorem potwornie przewidywalnym. Niestety o przewidywalności Najstarszego wypowiedzieć się nie mogę, ponieważ czytałem to jak miałem 38-39* gorączki, więc wtedy wszystko było zaskoczeniem. Nie mniej jednak, szczerze mówiąc, zaskoczył mnie tytuł oraz okładka. Spodziewałem się "Empire" z zielonym Smokiem i zieloną okładką. Przewidziałem, że Eragon nie jest synem Morzana i przewidziałem czemu Murtagh mógł powiedzieć to w Pradawnej Mowie. Jasnym było ojcostwo Broma, to, że Rhunon wykuje miecz, śmierć Oromisa i Glaedra oraz wiele innych. Ponadto jestem w stanie powiedzieć co będzie w 4 tomie. Każdy, kto zna Gwiezdne Wojny, zna zakończenie. Ponad to Arya i Eragon będą razem, wiadomo, że Galbatorix szuka Prawdziwego Imienia Pradawnej Mowy. To wszystko jest oczywiste. Elfy są potwornie wyidealizowane. Najpiękniejsze, najszybsze, najsilniejsze, najmądrzejsze, najbardziej niebezpieczne, najbardziej tajemnicze, najbardziej niedostępne, najlepsze magicznie, najbardziej odporne na magię, najwięcej wiedzą, najlepsi jeźdźcy, najlepsi kowale, najlepsi wojownicy... Aż ocieka i nie daruję Paoliniemu zabranie tytułu "najsilniejszych" i "najlepszych kowali" Krasnoludom. Nie daruję. Smoki pokazane są jako inteligentne istoty, a fragmenty, gdzie bohaterką była Saphira i Glaedr, to najgorsze części książki. Inteligentne Smoki pokazane jako przygłupie i ograniczone umysłowo. "Czerwony-kokon-namiot..." Żałosne. Brak realizmu w Dziedzictwie. Saphira była niewiele dłuższa niż ogon Glaedra, a Cierń był mniej więcej tej samej wielkości. Tu w porządku. Glaedr mógł bez problemu zabić Saphirę i tu ok. Cierń nie pokonał Saphiry. Tu też w porządku. Cierń zabił Glaedra. I tu babon. Rozstaw szczęk nie pozwalałby Cierniowi złapać łba Glaedra. Glaedr powinien zmiażdżyć Ciernia, bo walka była morderczo długa przed wkroczeniem Galbatorixa. Trzymał go nawet w szczękach. Glaedr był bardziej doświadczony, silniejszy, szybszy... Był o niebo lepszy. Ponadto miał o wiele większy ogień, który lepiej kontrolował, więc po skończeniu tarcz mógłby ich upiec jak dwa kurczaki. Jeszcze jedno. Oromis miał zbroję z pewnością tak naładowaną magią, że nawet Zar'roc musiałby mieć problemy ze sforsowaniem zaklęć, a nie miał. Rozciął mocną, Eflią zbroję z zaklęciami i do tego jeszcze ciało. Nasuada nigdy się nie myli. Zawsze robi dobrze i jest totalnie nieomylna. Jak bóstwo jakieś. Roran jest przegięciem w najczystszej postaci, a liczba 197 rozbawiła mnie niepomiernie. Roran najlepszy dowódca, Roran Terminator, Roran powalający dużo silniejszego Urgala... Przesada. Arya idealna i nie da się jej nic powiedzieć, bo popada w święte oburzenie. Jak reszta Elfów. Eragon to taki dzieciak, którego każdy musi prowadzić za rączkę, bo sam nie trafi. Jeszcze nigdy niczego sam nie wymyślił. Saphira to rozkapryszona Smoczyca z kompleksem wyższości względem innych. "Jestem najpiękniejszą istotą w Alagaesii"... Pfff... Do Orika przyczepić się nie mogę. Typowy Krasnolud, a to dobrze. Do tego rozdziały z nim zainteresowały mnie. Były naprawdę w porządku. Angela i Solembum to najlepsze postacie w Dziedzictwie. Tajemnicza zielarka Angela i jej towarzysz Kotołak. Mroczny duet rządzi (eee... nie, tam kaczek nie ma) Elva też jest dosyć fajną postacią. Przeklęte dziecko troszkę przypomina mi Raistlina, lecz nie może się z nim mierzyć Tenga był też niezły, choć według mnie, jego wątek zbyt krótki jak na całą książkę. Powinien był znacznie bardziej rozwinięty, bo sama postać jest niezwykle ciekawa. Fakt, że książka napisana jest lekkim językiem. Bardzo lekkim, więc nie trzeba się wysilać przy czytaniu. Takie lekkie wytchnienie przy innych, bardziej zaawansowanych książkach. Poza tym, co by tu dodać, oklepane wszystko. Biedny chłopak ze wsi staje się najważniejszą osobą na kontynencie... To jest niefajne, bo za często występuje. Książka very light fantasy.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
27-03-2009, 17:46 | #6 |
Reputacja: 1 | Swoją drogą to Angela jak pisał gdzieś Paolini to postać "zapożyczona" z jego siostry, więc wychodzi na to, że gdyby ona pisała Dziedzictwo było by ciekawiej. Pewnie dialogi też mu robiła. |
27-03-2009, 22:48 | #7 |
Reputacja: 1 | Tak, nasza ulubiona, tajemnicza Angela to dosłownie jego siostra. Domyślam się, że odpowiednio podkolorowana, jeżeli chodzi o charakter, ale tak. To ona. Nie mniej jednak, mroczna, tajemnicza Angela, mroczny, tajemniczy Kotołak Solembum i mroczny, tajemniczy (eee... no tu raczej nie można tego użyć ) Tenga, są świetni
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
28-03-2009, 12:49 | #8 |
Reputacja: 1 | Nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie, odnośnie sesji. Jak myślicie że to bez sensu to piszcie. Pozdrawiam Rafajek
__________________ "Zyj chwilą obecną, wspominaj przeszłość i nie lękaj się przyszłości ta bowiem jeszcze nie istnieje i nigdy nie będzie istnieć- jest tylko teraz." |
28-03-2009, 15:29 | #9 |
Reputacja: 1 | Na LI były już bodajże dwie sesje w uniwersum Paoliniego. Jedna kiepska...druga nieco lepsza, co nie znaczy, że wybitna. Samo hasło...sesja w świecie Eragona, furory nie zrobi. Bo sam świat to za mało. Potrzebny jest dobry MG i pomysł na przygodę. Najlepiej sprawdzić popularność i sens, zakładając rekrutację.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
28-03-2009, 15:34 | #10 |
Reputacja: 1 | Wiem o co chodzi, ale ja sam sie tego nie podejme. Jestem po prostu "za nowy" w świecie RPG.
__________________ "Zyj chwilą obecną, wspominaj przeszłość i nie lękaj się przyszłości ta bowiem jeszcze nie istnieje i nigdy nie będzie istnieć- jest tylko teraz." |