Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > ZakÄ…tek LI-teracki > Literatura
Zarejestruj się Użytkownicy


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-08-2009, 11:29   #1
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Anna Rice i jej koncepcja wampirów.

Założyłem ten temat, gdyż niedawno skończyłem czytać "Wywiad z wampirem" A. Rice i muszę przyznać, iż byłem rozczarowany. Tym bardziej, iż początek książki zapowiadał się wyśmienicie. Pomyślałem sobie: "Taka świetna książka, a Ty dopiero teraz ją czytasz?". Lecz czym bardziej się w nią zagłębiałem, tym bardziej byłem zniesmaczony.

Po pierwsze naprawdę wściekłem się gdy okazało się, iż we wschodnio-środkowej Europie nie ma prawdziwych wampirów, tylko jakieś kreatury. Wszyscy są barbarzyńcami i dzikusami, a zarówno śmiertelni, jak i nieśmiertelni nie grzeszą inteligencją. Bardzo nie lubię, gdy ktoś nie zna kultury tych terenów (którą osobiście bardzo podziwiam), a kieruje się tylko stereotypami. Natomiast Paryż... wielka zmiana. Tutaj wampiry są eleganckie i wykwintne. Absurd.

Po drugie wydaje mi się, iż wiele faktów jest mocno naciąganych. Bo choćbyśmy nie wiem jak bardzo się wysilali nie wszystko można zrobić nocą, szczególnie w XVIII, czy XIX w. Dodatkowo wampiry każdej nocy zabijają, a nasi bohaterowie przez kilkadziesiąt lat mieszkają w jednym miejscu i nikt nic nie podejrzewał, żadna policja, czy służby. Trochę to mało realne.

Po trzecie, to już nie zarzut, a raczej wewnętrzny żal, brakuje mi prawdziwych zabójców wampirów. Brakuje mi czystej wiary, która potrafi przeciwstawić się złu. Nie wiem, jak Wy, ale ja najbardziej w opowieściach o wampirach lubię "nawiedzonych", trochę szalonych zakonników o gorącej wierze, bądź papieskich inkwizytorów, którzy to toczą nieustanny bój ze złem. A tutaj wampir może niszczyć tabernakulum i rzucać krucyfiksem. Naprawdę wielka szkoda.


A co Wy myślicie o książkach A. Rice?
Jakie są inne? Warto czytać?
Jestem bardzo ciekawy waszego zdania.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzÄ… na swoje marzenia i pytajÄ…: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-08-2009, 21:25   #2
 
Penny's Avatar
 
Reputacja: 1 Penny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemu
Trudno jest oceniać całą serię znając tylko jedną książkę. Jednak jeśli chce się dotrwać do końca serii trzeba uzbroić się w cierpliwość, gdyż Rice to pisarka, która konstruuje swoje powieści w bardzo schematyczny sposób. Sama z czystym sumieniem mogę polecić pięć tytułów z tej serii, na które, moim zdaniem, są najlepsze: "Królowa potępionych", "Opowieść o złodzieju ciał", "Merrick", "Krew i złoto" oraz "Memnoch Diabeł" jednak od razu zaznaczę, że "Memnoch" to nie jest lektura dla kogoś, kto jest drażliwy na punkcie spraw religii.

Cytat:
Napisał LMGray napisał
Po pierwsze naprawdę wściekłem się gdy okazało się, iż we wschodnio-środkowej Europie nie ma prawdziwych wampirów, tylko jakieś kreatury. Wszyscy są barbarzyńcami i dzikusami, a zarówno śmiertelni, jak i nieśmiertelni nie grzeszą inteligencją. Bardzo nie lubię, gdy ktoś nie zna kultury tych terenów (którą osobiście bardzo podziwiam), a kieruje się tylko stereotypami. Natomiast Paryż... wielka zmiana. Tutaj wampiry są eleganckie i wykwintne. Absurd.
Cóż, wydaje mi się (i jest to tylko i wyłącznie moja opinia), że Rice nie zagłębiała się w sprawy Europy Środkowo-Wschodniej z jakiś powodów. Pierwszym może być fakt, że Rice jest Amerykanką i kwestia Europy Środkowo-Wschodniej po prostu nie interesowały jej wtedy (pod koniec lat 70. XX wieku) jako obywatelki USA. Trzeba wziąć też pod uwagę to, że według niektórych kraje tej części Europy były zacofane. Jasnym jest więc, że zachód Europy będzie jej bliższy niż wschód.
Jeśli bardzo interesuje cię kwestia wampiryzmu i Europy Środkowo-Wschodniej to polecam "Historyka" autorstwa Elizabeth Kostovej.

Cytat:
Napisał LMGray napisał
Po drugie wydaje mi się, iż wiele faktów jest mocno naciąganych. Bo choćbyśmy nie wiem jak bardzo się wysilali nie wszystko można zrobić nocą, szczególnie w XVIII, czy XIX w. Dodatkowo wampiry każdej nocy zabijają, a nasi bohaterowie przez kilkadziesiąt lat mieszkają w jednym miejscu i nikt nic nie podejrzewał, żadna policja, czy służby. Trochę to mało realne.
Owszem i zawsze mnie to raziło w tych książkach. Jednak pozycja pisarza ma to do siebie, że nie zawsze musi brać pod uwagę realizm. Bardziej uderzyło by mnie to, gdyby nagle stwierdziła, że II wojna światowa wybuchła przez wampiry . Takich numerów na szczęście nie robi, i chwała jej za to

Cytat:
Napisał LMGray napisał
Po trzecie, to już nie zarzut, a raczej wewnętrzny żal, brakuje mi prawdziwych zabójców wampirów. Brakuje mi czystej wiary, która potrafi przeciwstawić się złu. Nie wiem, jak Wy, ale ja najbardziej w opowieściach o wampirach lubię "nawiedzonych", trochę szalonych zakonników o gorącej wierze, bądź papieskich inkwizytorów, którzy to toczą nieustanny bój ze złem. A tutaj wampir może niszczyć tabernakulum i rzucać krucyfiksem. Naprawdę wielka szkoda.
Szkoda, szkoda. Choć zawsze kiedy odczytuję słowa Luisa dotyczące krucyfiksów wybucham niepowstrzymanym śmiechem. Na otarcie łez Rice zostawia nam jednak kilka innych smaczków owe sabaty, do których należał Armand, czy też Talamaska, która pojawia się w "Królowej Potępionych".

Czy warto czytać dalej książki Rice? Cóż, uważam, że tak. Podoba mi się język, jakim operuje Anne, choć często denerwuje mnie schematyzm jej historii. Nie ulega wątpliwości, że jej "Kroniki" weszły już na stałe do kanonu opowieści o wampirach.

I na koniec taka mała refleksja: chyba lepsze takie schematyczne powieści niż jakieś niestworzone historie o śmiertelniczkach zakochujących się w wampirach.
 
__________________
Nie rozmieniam siÄ™ na drobne ;)
Penny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08-08-2009, 13:13   #3
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Czytałem tylko "Krew i złoto" tej autorki i stwierdziłem, że nigdy więcej nie sięgnę po jej inną powieść. Książka napisana bez jakiegokolwiek celu poza jednym - wyciągnąć kasę od czytelnika. Schemat przypomina harlequina z tym że w powieści pani Rice nie ma ani krzty uczucia (jakiegokolwiek). Fabuła? Hmm... Czy fabułą jest opis jak wampir przez setki lat przenosi się z miasta do miasta, bo mu się nudziło? Chyba nie. Kiepskie po stokroć, to moja opinia.
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-08-2009, 00:06   #4
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Jednak chyba trudno będzie mi się przekonać... może później. Na razie książka ta wydaje mi się zbyt naiwna.

Mam jednak inne pytanie, czy znacie jakieś atrakcyjne książki o wampirach, a raczej o ich pogromcach. Szukałbym czegoś o inkwizytorach, egzorcystach, czy współczesnych hellsingach? Dobrej literatury, w której to ta głęboka wiara staje sie równowagą do sił zła. Tylko błagam nic nazbyt naiwnego - mam taką dziwną przypadłość, iż jak coś jest nazbyt "ukoloryzowane" to zaczynam się denerwować - chyba się starzeje.

Mam nadzieję, iż znacie coś w tym stylu.
Gorąco pozdrawiam i mam nadzieję, iż coś poradzicie.
Z góry dziękuje.

PS. "Historyka" przeczytałem i muszę powiedzieć, iż znacznie bardziej podobał mi się niż A. Rice.
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzÄ… na swoje marzenia i pytajÄ…: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-08-2009, 10:37   #5
 
Boruta's Avatar
 
Reputacja: 1 Boruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputacjęBoruta ma wspaniałą reputację
O pogromcach wampirów... Jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy to Miasteczko Salem Kinga ale nie mogę z czystym sumieniem go polecić. Książka nie podobała mi się szczególnie, przypominała taką trochę bezmyślną rąbanke. Ale to kwestia gustu więc nikomu nie chcę narzucać swojego zdania.
A, czytałam jeszcze Gothique Kyle Marffin. Tam też można znaleźć elementy "pogromu" z tym, że książka ma parę wątków, więc nie jest to powieść stricte o dobrym hellsingu i złym draculi No i jest momentami przyciężka, ale to też kwestia gustu i smaku.
 
Boruta jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-08-2009, 13:28   #6
 
Alichino Sora's Avatar
 
Reputacja: 1 Alichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputację
Czytałam "Wywiad z wampirem" i "Wampira Lestata". Obie mi się podobały, jednak z perpektywy czasu wydają mi się mniej cudowne, niż na początku. Dopiero teraz zaczynam dostrzegać niespójności i przerysowanie postaci oraz zdarzeń.

Cytat:
Napisał Penny Zobacz post
I na koniec taka mała refleksja: chyba lepsze takie schematyczne powieści niż jakieś niestworzone historie o śmiertelniczkach zakochujących się w wampirach.
Zdecydowanie popieram!
 
Alichino Sora jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-08-2009, 14:57   #7
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Czytałam powieści Anne Rice wiele lat temu, w czasach gimnazjalnych. I wówczas byłam zachwycona, a moje zafascynowanie wampirami sięgało zenitu. Przełknęłabym wtedy każdą pozycję o wampirach, pewnie te dzisiejsze modne opowieści o zakochanych krwiopijcach również - kto wie, czy nie podobałyby mi się nawet bardziej, niż Rice! Na szczęście wyrosłam z tej miłości do sztampowego wampiryzmu, albo inaczej mówiąc - pociąga mnie już inna literatura i inna tematyka. Jednak Lestata i Louisa wspominam bardzo dobrze, w lekturze nic mi nie zgrzytało, a wręcz wszystko pasowało, łącznie z przydługimi fragmentami opisującymi życie i nie-życie bohaterów, podróże i inne namiętności. Szczerze mówiąc niewiele z treści pamiętam, ale przechowuję w sercu bardzo dobre wrażenia i ciepłe uczucia, zwłaszcza dla Lestata. Nie chcę weryfikować tych wspomnień z rzeczywistością, dlatego zapewne już nigdy nie sięgnę po te książki, bojąc się rozczarowania. Niech żyją wyobrażenia!

Jednym zdaniem - dobra literatura dla nastolatków, potrafi wciągnąć i zaczarować, a nawet rozkochać. Dla bardziej wymagających czytelników... no sami już wiecie
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-10-2009, 12:30   #8
 
kitty's Avatar
 
Reputacja: 1 kitty nie jest za bardzo znany
"Jednym zdaniem - dobra literatura dla nastolatków, potrafi wciągnąć i zaczarować, a nawet rozkochać. Dla bardziej wymagających czytelników... no sami już wiecie "

zgadzam się w 100% z Milly , czasem lektura jest tylko lekturą chwilą oderwania , czystą rozrywką , ale czasem.. to zależy od wymagań.
 
__________________
kitty
kitty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-10-2009, 13:52   #9
 
Token's Avatar
 
Reputacja: 1 Token ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumny
Dzieła Anny Rice, cóż ...
Wywalić 3/4 opisów, zebrać wszystkie nazbyt opasłe tomy w dwie, max trzy książki i wyjdzie całkiem fajne opowiadanie. Nie będzie szału, ale wiadomo, to jedna z pierwszych powieści zgłębiająca tą tematykę. Więc trudno czepiać się oryginalności.

Choćbym się bardzo starał i wysilał to nie potrafię przekonać się do tej twórczości. Może i nie jestem jakimś fanatykiem WoD'a lub ogólnie pojętego wampiryzmu/okultyzmu/etc. - jak zwał tak zwał. Tak czy siak lubię kiedy wszystko tworzy logiczną całość, co tutaj akurat nie ma miejsca. Nie wiem czy jest tam wampir, który (gdyby tak na spokojnie to sobie przemyśleć) byłby wstanie przetrwać w jakimkolwiek świecie. Każdy charakteryzuje się psychiką kilkuletniego dziecka. Przechodzenie ze skrajnego znudzenia do niezwykłej euforii, ciągłe "zakochiwanie" i "odkochiwanie". Tu jakaś banda obdartusów lata po mieście robiąc różne, raczej niezbyt fascynujące rzeczy. Tam płoną ludzie na koncertach i jakoś niespecjalnie ktoś się tym interesuje.

Naprawdę muszę przyznać, że Wywiad z Wampirem, to moim zdaniem jeden z niewielu (jeśli nie jedyny) film, który przerósł książkę. Tam Lestat zdawał się być nieco bardziej stabilny psychicznie, niż kiedy spojrzy się na niego przez pryzmat wszystkich części sagi. Do tego, osobiście wolę Armanda w dorosłej wersji. No i tu jeszcze nie ma kręcącego się za nim reportera, z którym bawi się w łowce skarbów.

Generalnie rzecz biorąc autorka powinna bardziej skupić się na różnych interesujących faktach i smaczkach (mam na myśli te historyczne i kulturowe). Potem zastąpić nimi te nudne i nic nie wnoszące opisy. Posłużyć się logiką i zdrowym rozsądkiem. No i może zrobić coś z bohaterami. W wielu opiniach, które czytałem na różnych forach, lub usłyszałem od czytelników. Ludzie mają ich za (przepraszam za kolokwializm) cioty.
 
__________________
And then ...
Token jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-05-2010, 13:07   #10
 
Prodigy's Avatar
 
Reputacja: 1 Prodigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodzeProdigy jest na bardzo dobrej drodze
Popieram przedmówcę, przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze zdanie. Strasznie miałkie te książki, a ekranizacje jeszcze gorsze, nie wyłączając Wywiadu z Wampirem. Polecam wyłącznie zatwardziałym niuejdżowcom z długimi włosami.
 
__________________
models and whores and tattooed hands
sing it
Prodigy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:52.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172