20-02-2020, 17:03 | #11 | |||
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________ Discord podany w profilu | |||
20-02-2020, 17:12 | #12 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Wykazujesz w tym zdaniu istnienie 3 rozłącznych zbiorów: 1. Wikingowskie 2. Antyczno grecko/rzymskie 3. celtyckie klimaty Celtyckie klimaty zaś definiujesz dwoma cechami: – Jest w Europie – Nie jest pozostałymi dwoma rodzajami) Sprawdzenie na przykładzie: Klimaty słowiańskie: Wikingowskie? Nie. Greckie/rzymskie? Nie. "celtyckie klimaty" (Wedle zastosowanej przez Ciebie definicji.) Tak. Chyba wystarczy. | ||
20-02-2020, 17:12 | #13 | |
Reputacja: 1 | Nom. Czyli napisałem, że z mojego doświadczenia "celtyckie klimaty" to po prostu sformułowanie określające coś co nie jest "wikingowskie" ani antyczno grecko/rzymskie a jest w europie. Czego natomiast nie napisałem to że ludy bałtyckie, ugrofińskie, germanowie, to wszystko dla mnie kultura celtycka Serio? Większość ludzi w ogóle potrafiłoby pokazać na mapie które to są ludy ugrofińskie? no wiem, ze strzelali by że coś z Finlandią. btw - możemy obejść się bez kolejnego posta tłumaczącego dokładnie ludy ugriofińskie. Ok, jeszcze raz... Czy archeologia i opracowania dostępne w szkole, pozwalają na stwierdzenie na pierwszy rzut oka na zalinkowany przez Alarona obrazek, by każdy mógł powiedzieć "no tak, okołoceltytcki charakter" czy raczej słowo "celtycki" ma w dzisiejszym, współczesnym potocznym języku taki bardziej ogólny charakter. O tym był właśnie mój komentarz... ---edit--- Cytat:
Ja nic nie wykazuje, ja pisze jak się tego słowa używa powszechnie. np tak: https://www.google.com/search?q=celt...1517&bi h=730
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. Ostatnio edytowane przez Amon : 20-02-2020 o 17:15. | |
20-02-2020, 18:00 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat: Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać - nie wiem czy zauważyłeś, ale sam właśnie użyłeś argumentu, który wcześniej u mnie wykpiłeś. Jak więc z Tobą dyskutować? Ogólnie, to zmień proszę sposób dyskusji, już Cię wcześniej o to proszono. Nie potrafisz merytorycznie udowodnić tez, które stawiasz. Nie odnosisz się do argumentów innych dyskutantów. Gdy kilka osób zwraca Ci uwagę na absurdy które piszesz - twierdzisz, że nie napisałeś tego, co napisałeś. Gdy nie masz racji, deprecjonujesz lub ośmieszasz innych. A na koniec stosujesz erystyczne sztuczki aby sprowadzić dyskusje na manowce lub wręcz do absurdu.
__________________ RPG Ostatnio edytowane przez Falvin : 20-02-2020 o 18:23. | |
20-02-2020, 18:04 | #15 |
Reputacja: 1 | Mam lepszy pomysł: Jeśli nie chcesz ze mną pisać, to nie pisz.
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
21-02-2020, 02:14 | #16 | |
Northman Reputacja: 1 | Amon, w wywiadzie, Ngila Dickson, o ubraniach Hobbitów jako inspiracje podała staroeuropejskie kultury. Wspominam o tym, żeby nie było, że ona przemilcza swoje inspiracje. J.R.R. Tolkien - Production Notes - Part Three, The Costumes and Makeup Przy kostiumach elfów nie wspomniała o wpływie Orientu, z czego nie można wnioskować, że tak być mogło. Powiedziała, że wzorowała się na konceptach przyrody, natury w stylu Art Nouveau, którym elfy Jacksona są zdominowane. Co prawda na Art Nouveau wpływ miała w małym stopniu również sztuka Dalekiego Wschodu, ale czy to wystarczający argument do wniosków, że stroje elfów były przesiąknięte stylem orientalnym? Zdecydowanie nie. Odnośnie broni, John Howe przyznał, że niektóre miecze elfów, które nie były konkretnie opisane w książkach, wymyślili na potrzeby filmu, aby odróżniały się od typowo „ludzkich”, powszechnie utartych, aby pokazać inność tej rasy i dlatego pojawiają się motywy zakrzywionych. Dosłownie wręcz wspomniał, że samurajskie miecze wschodu były znaczącą inspiracją w miszmaszu z Jugendstil (niemiecki Art Nouveau). The Men Behind the Swords in "The Lord of the Rings" Czy to wystarczający argument, że przedstawienie kultury elfów bazuje na Oriencie? Jakiś argument na pewno, ale poszlakowy tylko. Zawracam jednak honor, że trzeba być na haju, aby jakieś podobieństwa wyłapać. Jak widać można, lecz nie ekstrapolować z tego całej reszty, bo analogie są za słabe. Zachowanie filmowych elfów, postawa, mimika, czyli ich „samurajskość”, to nie jest dobry argument, bo przecież i podobny “demeanor” mieli Indianie Ameryki Północnej. Niektórym przypominają dumnych Egipcjan, choć tym ostatnim bliżej do Dunedainów w zamyśle Tolkiena. Jednak po tych Twoich skojarzeniowych refleksjach Amon, to dopiero wchodząc w to głębiej zaczynam dostrzegać, że dla Ciebie elfy z filmów mogą być „orientalne”. Dla mnie nie są i chyba nie ma na to zgody, ani wśród fanów filmów, ani krytyków. Ten wątek jest przemilczany, więc też jestem ciekaw tego filmu dokumentalnego, który widziałeś. Co jeszcze przychodzi mi do głowy, to że może utwierdziło Ci się podobieństwo Wysokich Elfów bitewnego Warhammera, które faktycznie mają zbroje inspirowane Dalekim Wschodem. Gdyby Daleki Wschód był wystarczająco zaznaczony w filmach PJa, to orientalni fani już dawno okrzyknęliby elfy „swoimi”. Tak jak Słowianie uczepieni słowa Variag, Medwed (wycofane przed drukiem imię Beorna) i Boromir (zaprzeczony przez Tolkiena), czy innych, których nie pamietam i kilku śladowych wpływów lingwistycznych na Quenya, doszukają się słowiańskich wpływów na Środziemie, czy to świadomie, czy podświadomie wykorzystanych przez profesora. Ponadto, Jackson oparł wizję przestawienia świata na artystach, których dbałość o oddanie klimatu wizji Tolkiena jest powszechnie znana raczej tylko tam, gdzie nie ma wątpliwości i sprzeczności, kanon jest zazwyczaj przed arystyczną wizją ilustratorów i projektantów, choć niestety nie zawsze. Jednak gdyby profesor wybrał kulturę Orientu jako inspiracje dla elfów, to by o tym napisał w listach, lub powiedział w wywiadach. Badacze jego pism, by o tym rozstrząsali, jeżeli by to jakoś przemycił między wierszami, zakamuflował. Tak wiele różnych inspiracji jest w jego dziełach, że nikt specjalnie o Dalekim Wschodzie w kulturze elfów by nie milczał cenzuralnie. Warto dodać, że Tolkien pisał trylogię podczas drugiej wojny światowej, a jego syn służył wtedy w brytyjskiej armii na Dalekim Wschodzie, więc zważywszy na zbrodnie wojenne Japonii, i tego jak byli żołnierze imperialnej armii odczłowieczani w zachodniej propagandzie, to nawet podświadomie nie wybrałby Orientu na wzór tej rasy. Cytat:
Filming Folklore: Adapting Fantasy for the Big Screen through Peter Jackson’s Lord of the Rings Falvin, nie przeczę, że można doszukać się w Gondorze jakichś analogii do Bizancjum. Wioska Sarehole była główną inspiracją Tolkiena do Shire, o czym sam mówił, że to parodia współczesnej mu angielskiej wsi i jej mieszkańców. Tylko gdzie średniowieczny Konstantynopol, czy Florencja, chętnie również wspominana przy interpretacjach podobieństw, a gdzie tamta Anglia? Inna czasoprzestrzeń, więc nie pasuje, ani zamykać tego świata w ramach naszych epok, ani jedynie słusznych krain, bo to miszmasz naleciałości wielu różnych kultur. Wedle tłumaczeń Tolkiena czas akcji powstawania Środziemia, to mityczna przeszłość Ziemi sześć tysięcy lat przed wydarzeniami biblijnymi. A wreszcie analogie antycznego Egiptu? Dlatego napisałem, że to nadużycie robić ze Śródziemia Europę, bo inspiracji jest wiele i to jest po prostu Środziemie. Nie Midgard, nie Stary Kontynent, ale Środziemie. Bo jeżeli sam Tolkien w #211 liście pisał o wpływie kultury Egiptu na Numenor, czyli, i Gondor, i Arnor - to jak to się ma do średniowiecznej Europy, no i gondorskiego Bizancjum? Alaron, jest jeszcze więcej elementów Dalekiego i Bliskiego Wschodu w egzotycznych kulturach ludzi Śródziemia, które są w filmach. Ale wniosek jest całkiem logiczny. Świat książek jest bardziej spójny i wiarygodny, a film aż tak bardzo daleko nie odbiegł od źródeł i dlatego jest nie do porównania ze słabiutkim Wiedźminem Netflixa, gdzie poprawność polityczna pozamiatała wraz z ignorancją millenialną, której socjalistą bywa ten, który jest pro social media... Różnice są w adaptacji, wiadomo, ale nawet gdyby pojawił się ciemnoskóry Dunedain, lub pół-elf, czy azjatycki Rohirrim, to byłoby to na zasadzie wyjątku od reguły, z jakimś kontekstem, bo Tolkien lubił łamać stereotypy i pokazywać jednostki wyłamujące się z szeregu utartych konwencji, to wokół nich zazwyczaj rozwijały się historie na kartach książek. Gdyby jednak Jackson wsadził na tron Rohanu Hindusa, a co któryś z elfów był Azjatą, tudzież Hobbici w Shire były mulatami lub czarnoskórymi, to bym z całym szacunkiem do wszystkich ludzkich ras, na filmie psy wieszał. Dwadzieścia lat później ciekaw jestem jaki będzie serial o Śródziemiu, a spodziewać się można wszystkiego po hollywoodzko-medialnym konglomeracie liberalnej wizji świata naciąganego do granic absurdu.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 21-02-2020 o 06:12. | |
21-02-2020, 09:25 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jedynym chyba wytłumaczeniem tezy na "samurajskość" elfów jest dekonstrukcja. Czyli podejście następujące: jeśli Tolkien nie napisał nigdzie wprost, że elfy nie są orientalne, to znaczy, że mogą być (podobnie jak w Sadze z ciemnoskórymi elfami). Ale podążając tym tropem, możemy z elfów (albo np z hobbitów) zrobić też indian, eskimosów, czy Aborygenów - po prostu zrobić kogokolwiek z kogokolwiek, A tak na marginesie: nie wiedziałem, że któryś z jego synów służył na Dalekim Wschodzie. Myślałem, że to była tylko Europa i Afryka.
__________________ RPG Ostatnio edytowane przez Falvin : 21-02-2020 o 09:27. | |
21-02-2020, 15:39 | #18 | ||
Northman Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 21-02-2020 o 15:48. | ||
23-02-2020, 21:10 | #19 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
https://www.change.org/p/amazonstudi...onable-content
__________________ RPG | |
26-02-2020, 11:56 | #20 |
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 | Gość dosłownie zacytował wypowiedź, z której to wynika, a Ty pytasz gdzie to napisałeś? |