Zależy od tego co rozumiesz pod pojęciem "mało znany". Hegg i spółka z całą pewnością nie są gwiazdami tego formatu co Metallica czy Ironi. Ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z metalem mogli o nich nie słyszeć.

EDIT:

Skoro już się tu rozpisuję to macie następną kapelę. God Dethroned to deathmetalowa formacja z Holandii. Grają od 1991 r. i na chwilę obecną mają na swoim koncie 9 płyt (22 listopada na rynek trafi ich dziesiąty album "Under the Sign of the Iron Cross"). Ja śledzę ich losy od krążka "The Lair of the White Worm" dlatego też moja rekomendacja odnosi się wyłącznie do części ich dorobku, którą wydano w 2004 lub później. Wcześniejszych albumów niegdzie nie mogę dostać toteż nie wiem czy warto po nie sięgać. Z płyt, które przesłuchałem najbardziej przypadł mi do gustu "The Toxic Touch". Poniżej numer z tego właśnie albumu.

A Katie Melua jest mało znana w kręgach słuchaczy rapu. W ten sposób nie można rozumować, a przynajmniej nie powinno się. W każdym razie God Dethroned to też kiepski wybór - dosyć znana kapela.
Osobiście dodam nazwę - Encrimson'd. Od dawna nie mogę znaleźć ani jednej piosenki, a nieźle wymiatali :P. Nie ma nawet na yb :(
No i np. Battelfield - polski rac z kobitką na wokalu. Gorąco polecam.

Tak z czystej ciekawości - jakie czynniki przesądzają według ciebie o tym czy dany zespół można uznać za mało znany?

To nie ma być kącik miłośników muzyków, których szczytowym osiągnięciem było wydanie demówki na kasecie. Wrzucajmy to, co uznamy za pasujące do samej idei tematu. Jeśli ktoś chce przedstawić Amon Amarth (jasne, kapela z wyrobioną renomą, ale niekoniecznie znana 'RPGowcom', którzy jak zauważyłem, mają mocno ograniczony gust muzyczny i rzadko samemu poszukują muzyki) to dobrze, jeżeli ktoś ma ochotę zaprezentować bandę nieznaną nigdzie poza Zawierciem czy Żyrardowem to też spoko.

No i linki. Jeśli czegoś nie ma nawet na youtube to wybornie, że pojawiają się nazwy, ale wciąż może być problem z przesłuchaniem. No chyba, że to RAC. To wtedy nic nie szkodzi, bo i tak większość RACu, z czysto muzycznego punktu widzenia, nadaje się tylko do spuszczenia w kiblu.

Racja - nie wiem czy jest sens polecać dany zespół jesli jego twórczość jest niedostępna w sieci. Próbowałem zneleźć kapelę którą polecił Minty (Encrimson'd) przez google video. Wypluło mi 1 "poprawny" rezultat (choć nie mam 100% pewności że to zespół o który chodziło - ten filmik nie jest teledyskiem i jedynym dowodem na to, że grają Encrimson'd jest zamieszczony pod nim opis). Oficjalna witryna kapeli nie istnieje (adres, który znalazłem na metal-archives odsyła do firmy hostującej) a jej profile na dwóch portalach społecznościowych, które sprawdziłem od roku nie były aktualizowane. Możliwe, że grupa rozpadła się przed wydaniem kolejnego albumu, żeby nie dać się skomercjalizować xD.

Jako że nie samym metalem człowiek żyje teraz coś z innej bajki. Blue Man Group bo o nich mowa trudno jednoznacznie sklasyfikować. Najlepiej przesłuchać i wyrobić sobie własne zdanie.

Jest znana i już. Wymyśl lepszą argumentację.

Zdefiniuj "znana". BTW to nie była argumentacja tylko pytanie, którego zresztą nie zrozumiałeś sądząc po tym jakiej odpowiedzi na nie udzieliłeś.

Żeby nie było, że offtopuję macie kolejny zespół. Nekromantix powstał w 1989 roku w Danii. Panowie grają psychobilly i do tej pory nagrali 7 płyt. Mi najbardziej przypadł do gust album "Return of the loving dead". Z niego też pochodzi poniższy numer.

Najwidoczniej jestem za głupi na to, żeby odpowiadać na Twoje pytania ;). Albo nie dostrzegasz, że dyskusja straciła wczoraj głowę.

Kryterium powszechnej znajomości danego zespołu/artysty jest czysto subiektywne i takim będzie zawsze. Chyba, że nam ustalisz ilu słuchaczy czyni dany zespół znanym.

Kapisz?