Autor artykułu: Andregor 03-10-2007 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
#1
Milly
on
03-10-2007, 18:52
| ||||||||||||||||||||||
| "rozchodził się ten dem końskich kopyt." - co to jest dem kopyt? I dlaczego akurat ten dem się rozchodził? Właściwie pomijając już "dem" całe zdanie jest absolutnie źle skonstruowane. "Okolica była szara i matowa a jedynym dźwiękiem rozchodzącym się po okolicy był zbliżający się jeździec." - Jeździec nie może być dźwiękiem rozchodzącym się po okolicy. Do tego powtórzenie, również w kolejnym zdaniu. "oczy były szare a cera nie naturalnie blada" - jakie oczy? Nie wspomnę już o interpunkcji i ortografii. "mityczną mani korę" - ??? "odpowiedziała kreatura (...) jego mowa przypominała raczej charczenie" - skoro kreatura, to "jej". Kolejne zdanie naszpikowane błędami. "na wznak z za drzewa wyszedł upadły anioł" - eee... jak wyszedł?! "tajemniczy człowiek stał spokojnie obserwując dalszy rozwój wydatków." - no comments! To tylko wyjątki z tego krótkiego tekstu, naszpikowanego masą błędów ortograficznych, gramatycznych, stylistycznych i interpunkcyjnych. O co właściwie miało chodzić w tym "opowiadaniu"? Jest urwane, nie wiadomo właściwie ani po co jest pisane, ani o czym jest. Opisy są kiepskie, dialogi sztuczne, w niektórych momentach nawet zapominasz pisać je od nowego akapitu. Nie szanujesz wielkich liter. Jeśli chcesz dobrze pisać, to jeszcze masa, masa, masa pracy przed Tobą. Zacznij od nauczenia się poprawnej pisowni. P.S.: Chyba ocenianie zaczyna wchodzić mi w krew po tylu opiniach o opowiadaniach do zbiorku o Ostatniej Karczmie! | |||||||||||||||||||||
#2
Andregor
on
03-10-2007, 19:23
|
chodziło oto że chciałem sprawdzić jak mi idzie pisanie opowiadań, to nie miało być opowiadanie tylko próbka ale z tego co widzę, to nie jest moją mocna stroną i sobie odpuszczę. Dzięki za komentarz i ocenę |