#10
Grey
on
23-11-2007, 14:06
|
Homeo, wielkie dzięki, miło, że komuś tak bardzo się podobało. Widać łączy nas więcej Co do uwag Miry. To interesujące. Piszę niezmiernie rzadko. Jeśli już to robię, staram się jak najlepiej. Więc autentyczne słabe punkty naprawdę mnie interesują, ponieważ dają mi punkt zaczepienia, by się poprawić w kolejnych opowiadaniach. Konwencje... przyznam, że potraktowałem po macoszemu stylizację literatury akcji (a raczej filmu nawet). To błąd i zgadzam się, że powinnienem się bardziej postarać. Fajnie, gdy tekst w różnych aspektach jest ciekawy. Konwencje uważam za ważne. Pomagają porozumienie na linii autor - czytelnik. Ale konwencje można mieszać, co tutaj zrobiłem z premedytacją i co widać. Co do przydatności. Jeden znajomy powiedział mi, że napisałem tam kompletną bzdurę, której wedle zasady licencja poetica już nie ruszałem. Chodzi mianowicie o termowizję i przyciemniane szyby. Bohaterka i tak by nic nie widziała. |
Ostatnio edytowane przez Grey : 23-11-2007 o 14:08.
|
#11
Laryssa
on
23-11-2007, 14:20
| |||||||||||||||||||||||
| Cytat:
| ||||||||||||||||||||||
#12
homeosapiens
on
23-11-2007, 14:57
| |
Cytat:
Znam oba pojęcia i wbrew pani przekonaniom niczego nie mylę. Nie potrafię wytłumaczyć opadnięcia witek, oraz nie rozumiem zarzutu dopisywania przeze mnie czegoś, czego nie napisałaś. Z tego co pamiętam To pisałaś o konwencji realistycznej lub zawiązaniu jakiejś bardziej szeroko pojętej akcji. Teraz się wypierasz? Piszesz wg mnie w części co innego. Przede wszystkim - winny się tłumaczy . Pozdrawiam i życzę dobrego humoru. A ja proszę o "zwolnienie"- to komentarze nie do postów Miry, a do opowiadania. A i polecam małą herbatkę na nerwy przed pisaniem posta- wypowiedzi polegające tylko na czepianiu się innych osób nie są bynajmniej mile widziane. K. | |
Ostatnio edytowane przez Kutak : 23-11-2007 o 15:26.
|
#14
rudaad
on
04-12-2007, 14:14
| ||||||||||||||||||||||
| Opowiadanko przeczytałam raczej dla jego autora niż dla niego samego i to mimo rzeczy, która na dzień dobry w zwyczajnych sytuacjach mnie odrzuca - Jeśli autor naprawdę uważa, że jego opowiadanie lepiej wygląda z obrazkami, chyba stara się odciągnąć uwagę swojego czytelnika od treści. A teraz konkrety- co? jak? i za ile? Może jestem niesprawiedliwa, ale oceniałam zgodnie z własnym wyczuciem i smakiem. Nie przemówiło do mnie to opowiadanie, nie pobudziło mojej wyobraźni, było chwilami przekolorowane. Kojarzyło mi się z filmami klasy b, bądź serialami typu Nikita, a ja słabnę przy czymś takim. Dlatego tak spuściłam pkt za pomysł, co było tam odkrywczego? Nie wiem, znam wielu facetów i widzę, że mają podobne problemy, choć dodanie sukni od armaniego, deserta i strzelnicy chyba chyba już jest ponad moje siły, a ciężko mi zarzucić brak wyobraźni. Za styl obcięłam pkt mimo, że był tym co mi w opowiadaniu najbardziej się podobało. Napisane zwięźle, zrozumiale, ale też dość plastycznie. Czego mi brakowało? Chwilami łapałam się na tym czytając, że znajdowałam słowa w moim przekonaniu, które w tym, a tym miejscu brzmiały by lepiej. Bądź co bądź to styl danego autora, więc żądania zmian nie w chodzą w ogóle w grę, a więc mnie będzie wadzić. (No cóż są tak okropnie męczący i wymagający czytelnicy jak ja ) No i pkt za przydatność- do czego to w ogóle ma służyć?! No cóż ubzdurałam sobie, że przyjmę je za kryterium tego czy kupiłabym zbiór opowiadań danego autora po takiej jego próbce. Ja mówię, że bym nie kupiła, ale nie można ułamkowo odbierać pkt, więc ten jeden głos tak zaważył. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszej owocnej pracy Zwłaszcza tej w samodoskonaleniu Ruda | |||||||||||||||||||||
#15
Grey
on
04-12-2007, 14:49
|
Czyli podsumowując: 1. Jak Mira, uważasz elementy sensacji za wrzucone niepotrzebnie, słabe i niedopracowane. 2. Język. Czujesz, że można lepiej napisać konkretne zdania, inaczej układają ci się w głowie, niż jest spisałem i uważasz, że potrafisz lepiej. Dobrze zrozumiałem? Ad. 1. Napiszę wersję drugą, w której głównym zadaniem będzie napisanie ciekawej fabuły sensacyjnej, aby opowiadanie było pełnowymiarowe. Ad. 2. No tu to już braki autora i tyle. Z czasem, może kiedyś... Ale nie sądzę, bo już trochę za stary jestem, żeby diametralnie ulepszyć język. Pewnie powinienem więcej czytać. Ale nie mam czasu na więcej... ani chęci. Wielkie dzięki za bardzo konstruktywną krytykę. Manto spuszczę w sobotę |
#16
traveller
on
10-12-2007, 15:59
| ||||||||||||||||||||||
| Witam. Od czego by tu zacząć? Na wstępie powiem, że jestem zwolennikiem takiej konwencji jeśli chodzi o opowiadania. Sam planuje coś podobnego chociaż z drugiej strony skrajnie innego. Masz dobry styl, podobał mi się zarówno początek jak i rozwinięcie, tak że po prostu wciągnąłem się po uszy aż do.. końca? Może fakt "tak po prostu sie dzieje" i takie zakończenie jest bardziej realistyczne, ale chyba czegoś tu zabrakło tak jak np. co się stało dalej z Asian? Czytałem komentarze i niektórzy zarzucają Ci wkładanie tu za dużo od siebie, nie chcę Cię osądzać bo ja np. pisząc staram się wejść w postać i oddzielać ją od samego siebie. Wiem jednak, że to wcale nie jest takie łatwe i czasem można się zatracić. Jeśli ludzie mówią że pisałeś w pewnym sensie o sobie tzn. że albo tak dobrze zagrałeś postać że zatarłeś tą różnicę albo faktycznie udzieliłeś jej jakiś swoich cech. Faktycznie całe opowiadanie jest o uczuciach i przypomina mi.. może to dziwne ale trochę Maxa Payna. Może przez te obrazki a może przez podobny styl poza tym że Max w swoich ilustrowanych przerywnikach(swoją drogą genialny pomysł) był mniej uczuciowy, ale Mona - Asian mają trochę wspólnego. Pomysł z pdfem jak najbardziej trafiony, nie wiem jak dla innych ale białe tło plus bardzo ładna forma tekstu sprawiają że czyta się dużo łatwiej. Obrazki są małe i nie przesłaniają wartości tekstu. Samy pomysł na opowiadanie, nie wydaje mi się aż tak oryginalny żebym dał maximum ale reszta no cóż po prostu nie ma się do czego przyczepić poza drobnostkami, które wymieniłem. Co do przydatności to wahałem się między 4/5 ale jak dla mnie mocne 4+. Swoją drogą lepiej można by oceniać niektóre opowiadania w skali 10 stopniowej albo móc dawać "połówki" ale to już tylko moje prywatne zdanie bo czasem piątka, piątce nierówna. pozdrawiam t. | |||||||||||||||||||||
Ostatnio edytowane przez traveller : 10-12-2007 o 16:11.
|
#17
Lhianann
on
22-01-2008, 11:44
| ||||||||||||||||||||||
| No dobra. Kiedyś trzeba to zrobić, i wstawić ocenę z komentarzem, bo nie wstawiam ocen bez komenta. Styl- jak dla mnie wysoce poprawny. estem osobnikiem połykającym książki różnorakiej tematyki, a styl oceniam po tym jak mi się czyta,po tym jak autor radzi sobie z konstrukcją zdań, wyrażania myśli, emocji i uczuć bohaterów no i oczywiście po konstrukcji tzw. tła. I powiem ci, Grey'u, że opowiadanie pod względem stylu mi się spodobało, chodź paru rzeczy immo brakowało. Chociażby tego jak wyglądają owe przewijające się w opowiadaniu osoby. Gdy nie ma się żadnej 'zahaczki' co do wyglądu, to czasem nawet wyobraźnia nie chce współpracować Pomysł- tu głos wzięło moje umiłowanie do broni palnej, militariów i innych takich fajnych rzeczy. Dlatego, mimo, być może wielu grzechów widzianych przez moich przedmówców taka a nie inna ocena. I jeszcze za bardzo i ciekawie opisane uczucia - są intensywne, wrą w bohaterze, rządzą nim, nie dają mu spokoju... Przydatność- dla mnie jako pokazanie jak w krótkiej formie można zawrzeć naprawdę ciekawy pomysł, dobry warsztat i pasję- bo właśnie to w tym opowiadaniu mi się podobało najbardziej- pasja. Dla mnie nie jest to rzecz napisana - ot tak sobie. Jest prawdziwe. | |||||||||||||||||||||