Poniżej link do PDFa z opowiadaniem. Wybaczcie, ale nie będe go wklejać w forum, bo to kaleczy formę.
Tak po prostu się dzieje
Przede wszystkim wielkie dzięki dla Dirayi za przeogromną pracę, która zupełnie dobrowolnie włożyła w korektę. Zrobiła to ultra profesjonalnie, poświęciła sporo czasu - naprawdę głęboki pokłon. W dodatku zrobiła to ot tak, choć za bardzo się nie znamy.
Po drugie dedykacja. Mojej Asian. Nie piszę opowiadań, gdy czuję się usatysfakcjonowany. Mówi samo za siebie. Więc wielkie dzieki za natchnienie.
Po trzecie do tych, którzy postanowią przeczytać. Po pierwsze... to opowiadanie o uczuciach. Po drugie, pełno tam przekleństw, więc dozwolone od lat 18. Czytacie na własną odpowiedzialność.
Po czwarte. Ciekaw jestem, czy to opowiadanie wydaje Wam się oderwane od rzeczywistości, czy nie. Opinie na ten temat mile widziane. Opinie co do wasztatu... mogą być, ale nie zależy mi na nich. Nie jest to napisane dobrze, ale wystarczająco, by zrozumieć.