Opowiadanie Wierszem Pisane Ostatnio na LI zapanowała moda na opowiadania pisane wierszem, toteż i ja postanowiłem spróbować swych sił. W wierszu jest parę zgrzytów, więc macie co krytykować. *** Żył sobie kiedyś wielki król Co bardzo uwielbiał sól A władca to potężny był (i przed tą potęgę trochę tył) Nad wieloma ziemiami Mnóstwem pól arami Roztaczał swe panowanie I narzucał własne zdanie A że sól lubił bardzo on (ponoć bardziej niż tron) Stawił kopalń jej sto Lecz nie wystarczało mu to Handel rozpoczął o ten surowiec I sprzedał całe stada owiec, Posiadłości i ziem pare Oraz zamki obronne stare Poddani w niepokoje popadli W miastach biadolą radni „Cóż to jest za król? Co myśli wyłącznie: sól?” Już się rebelia zbiera Już bunt przywódcę wybiera Aż tu nagle wielki szok Broni nie ma ponad rok To władca nie miał co sprzedawać Nie miał czego już rozdawać Więc zapłacił orężem swym Aż cała armia poszła w dym Bunt rozpacza, lud lamentuje A wódz ludu, swą porażkę deklaruje Aż tu nagle staje heros wielki I powiada iż pokona opór wszelki Że się uda do władcy mości pogruchotać jego królewskie kości Przecie pan nad królestwem bez armii Swe sługi jedynie solą karmi Zamku doglądać mu się nie zdarza A ochroną pozostawiam bez komentarza Tak więc dzielny rycerz, nadzieja ludu Poszedł by przysporzyć władcy trudu Pół dnia ciężkiego wędrował A przy tym swe pięści polerował Chociaż walka nie będzie walna Może będzie jakaś pieśń pochwalna Pełen nadziei bohater wkracza do dworu A tam król pełen humoru „Patrz waść mośći, jaka sól piękna Przywieziona z samego Siękna” Władca pod wąsem się śmieje Myśli heros „Jak takiego zleje?” Król natomiast dalej oczy solą cieszy Później do komnaty śpieszy „Choć, waść tutaj patrzeć” - rzecze „Bo nam, waść, sól uciecze!” Wtedy wojak idzie za nim szybko By uderzyć zaraz króla chybko Lecz coś go zaraz zatrzymuje A, cóż to? Czyż on litość czuje?! Ale nie, nie tylko ona w duszy jego Czyżby to była żądza, panie kolego? Heros na sól w wielkiej ilości patrzy Od czasu do czasu raz ręce zatrzy Chce mieć też soli tyle tak, aby aż nie wiedzieć ile Przebiegle myśli sobie: „Król to głupiec i geniusz w jednej osobie!” Idiotą będzie, bo się go posłucha Tylko coś mu szepnąć o soli do ucha A geniusz, gdyż surowiec ten będzie sprowadzał Oraz do skarbca odprowadzał Oto tak nadzieje ludu prysły „Toż to spisek czysty!” Jeden król odszedł do lamusa (choć żywie jeszcze jego tusza) Na jego miejsce za to przybył nowy Były bohater narodowy! I tak, miast jednego tyrana Mają innego, złego pana. |
No cóż, skoro sam się prosisz. Pisania wierszem to tego rymowania nazwać niestety nie można. Znacznie częściej teksty piosenek disco-polo, czy uliczne rapowania mają w sobie więcej poezji jak takie eksperymenta xD Brak tempa, ładu i składu - można sobie zęby powybijać czytając ;) Prawie zupełny brak jakichkolwiek środków artystycznego wyrazu, no nie licząc wszechobecnych rymów częstochowskich. A o treści "opowiadania" wypowiadać się lepiej nie będę. Jeżeli wrażenie ogólne w zamyśle autora było obliczone na żart, to masz najwyższą notę xD, jeśli nie to równie beztroskiej grafomanii dawno nie czytałem xD Pozdrawiam! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:05. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
artykuły rpg