|
Autor artykułu: vigo 22-04-2010 | |||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||
|
#1
Ghoster
on
22-04-2010, 20:21
| ||||||||||||||||||||||
| Opowiadanie dosyć ubogie i nie bardzo mam się o czym wypowiadać. Dobre do opowiadania dziatkom przy śnie, nie by zaciekawić gawiedź na forum. Morał niczym wyrwany z przypowieści w nowym testamencie, a to dobre nie jest. Do pisowni mógłbym się przywalić mówiąc o tu i ówdzie brakującej dużej literze czy dwóm identycznym znakom interpunkcyjnym obok siebie (vide "!"), ale są to raczej małe wpadki niźli błędy do wyuczenia. No i to "Baal", kojarzące się niemiłosiernie z pewnym bratem Pana Nienawiści... | |||||||||||||||||||||
#2
Diriad
on
22-04-2010, 22:21
| ||||||||||||||||||||||
| No patrzcie, vigo staje się forumowym opowiadaniopisarzem To tak... Przeczytałem. I raz, że jest tego tyciunio, dwa, że mam trochę zastrzeżeń. Pierwsze jest dość kluczowe. OK, przybywając do miasta chciał mieszkańców oszukać, ale... nie zrobił tego. Fartem bo fartem, ale ubił maszkarę bez niczyjej pomocy, nikt go nie wyręczył ani nic. Więc skąd ciągłe podkreślanie, że "ach, jak to ja nie zasłużyłem i oszukuję tych biednych ludzi"? Drugie co do narracji. Trzeci akapit do wywalenia. Najkrócej mówiąc. Nie pasuje nijak do reszty - wszystko jest klasyczną subiektywną narracją pierwszoosobową, a tu nagle ni stąd ni zowąd wyskakujesz z "gałęźmi strzepującymi z siebie warstwę białego puchu". Nie leży też zupełnie w klimacie - lekkim i niezobowiązującym gdzie indziej, a w tym akapicie impresjonistyczno-liryczno-jakimś takim. Trzy - w sumie to nie opowiadanie, tylko niewielkie preludium. Zakładam, że w założeniu coś będzie dalej Cztery - no tak, Baal to w istocie nie jest... neutralna nazwa dla miasta. Z uwag poza tym - taki sobie tekst, z przeczytania którego nic nie wynika. Nie żeby to była męka przez niego przebrnąć, ale też człowiek (a w każdym razie ja) nie czuje satysfakcji, że go przeczytał. No, to chyba tyle. | |||||||||||||||||||||
#3
vigo
on
23-04-2010, 13:38
|
Dziękuję za opinie na temat tego krótkiego opowiadanka. Chciałbym wyjaśnić kilka rzeczy. Nazwa miasta Baal jest zamierzona. "Bohater z przypadku" jest jednym z kilku moich opowiadań, które mają miejsce w miejscowości Baal. Miasto to zyskało nazwę w wyniku kultu, który czczą. Prowadzę takżę sesję "Legendy Ethshar", w której moja drużyna wyruszyła na pomoc mieszkańcom miasta Baal. Jest ono ciemięrzone przez bandytów z Lasu Tuuk. Jest to połączenie fantastyki z mitologią ugarycką. (...) Kult Baala był niezwykle atrakcyjny nie tylko ze względu na związane z nim niemoralne, seksualne praktyki, ale również, i to jeszcze w większym stopniu, z uwagi na to, co obiecywał wyznawcom. Baal, kanaanejski bożek płodności, był uważany za sprawcę urodzaju. Wierzono też, że jest opiekunem żywych stworzeń oraz ludzi. W rolniczym społeczeństwie dobrobyt ludzi zależał od urodzajów, a dla ich zapewnienia nic nie miało większego znaczenia niż deszcze padające we właściwym czasie. (...) Powyższy cytat wyjaśnia, dlaczego miasto przyjęło ten kult oraz takową nazwę. Nie chcę jednak posuwać się dalej i pisać, że oddają cześć Belzebubowi. Zależy mi bardziej na tym, aby czcili boga burzy i deszczu. (...) W mitologii ugaryckiej porywczy, pełen młodzieńczego zapału bóg burzy i życiodajnego deszczu, władca świata. Co roku ginął w wyniku walki toczonej z Motem – bogiem śmierci i wysuszonej letnim skwarem ziemi – i zstępował do świata podziemnego, aby z nastaniem wiosny powstać z martwych. (...) Jeżeli chodzi o trzeci akapit, o którym wspominał Diriad, to rzeczywiście niepotrzebnie go tam umieściłem. Ten akapit napisałem o wiele wcześniej niż opowiadanie "Bohater z przypadku" i pomyślałem, że przybliży trochę wizerunek miasta. Masz jednak całkowitą rację, że nie pasuję do klimatu opowiadania. Skoro już jednak to upubliczniłem, to nie będę zmieniał. Na przyszłość postaram sie nie wciskać niczego na siłę. |
#4
Ghoster
on
23-04-2010, 15:21
| ||||||||||||||||||||||
| Tak tylko napomknę, iż żadne szanujące się wyznanie nie nazwie konkretnego miejsca imieniem Boga, bo to obraza dla samej ich religii. Proponowałbym nazwać miasto "Urodzaj" w celtyckich runach. xd | |||||||||||||||||||||
#5
Fearqin
on
23-04-2010, 20:52
| ||||||||||||||||||||||
| A witam, witam Jako iż gram w twojej sesji w, której jak na razie zmierzamy to ów miasteczka Baal, dodaje to atrakcyjności temu opowiadaniu, przynajmniej dla mnie. No ale, ale, jest króciutkie i jak napisali poprzednicy, ten jeden akapit jest zdecydowanie, inny. Cała narracja jest niby zagmatwana. ale jakoś da się w tym wszystkim połapać, niestety sądzę, że gdyby było dłuższe to przeczytać by trzeba było jakieś dwa razy aby ,,ogarnąć". W zasadzie nie mam jakiś poważnych zastrzeżeń, nie zawsze musi się udać, wiadomo. Oby kolejne twoje opowiadania były lepsze (a jestem pewien, że będą). Pozdrawiam | |||||||||||||||||||||