Totems of the dead
 

To kolejny system budzący moje zainteresowanie w stajni Sewydżów. Misz-masz kultur - wikingowie, Słowianie, Indianie południowi i północni w jednym tyglu o kształcie Ameryki Północnej. Jakoś działa na mnie mobilizująco myśl, że mógłbym grać kimś w stylu wojownika majańskiego (Apocalypto) odzianego w skórę niedźwiedzia i walczącego z Nordami na dalekiej północy. Czad.
Czy ktoś ma doświadczenia z tym settingiem? Przyznam, że nie dostałem go z REBELa choć kupiłem. Po prostuy kilka dni po zakupie dostałem maila od p. Kiczorowskiego, że towar jest nieosiągalny u dostawców. Takich maili zresztą miałem od nich wiele...

Może i dobrze że nie kupiłeś, bo tutaj kiedyś wyczytałem, że dużo słabsze od Bestii i Barbów.

Czytałem tę reckę, ale nie zdołała mnie zniechęcić. Zniechęcił mnie dopiero REBEL wycofując ofertę, gdy już zacierałem ręce w oczekiwaniu na łup :)

W sumie powinniśmy się cieszyć, że rodzimy produkt wypadł lepiej ;)

Tak, bestie są lepsze, choć i totemy mają swój urok tego pomieszania kultur. Ja to pewnie sprawdzę, bo ciekawość to ważna dla mnie motywacja ;)