Cytat:
Napisał archiwumX Cieszę, że Watykan cię inspiruje, a co Ziemi Świętej spróbuję przekonać cię, że ma szansę być areną działań PAPu. Przed i w trakcie II WŚ były miejscowe narody, które współpracowały z wrogami Anglików, a po wojnie dostali powód do współpracy z wrogami Żydów (chodzi mi o coś w broni biologicznej antyżydowskiej produkcji kolegów Mengele). Ponadto trzeba dorzucić to, że ten rejon to prawdziwe zagłębie archeologii okultystycznej, więc mogą się tam zawieruszyć (lub tam wyemigrować po klęsce) hitlerowscy naukowcy i oficerowie/urzędnicy nadzorujące prace tego typu. |
Oba tematy (tzn. obie "miejscówki") jako miejsca sesji bardzo ciekawe. Jedyna różnica jak dla mnie to że Watykan (Rzym/Włochy) bym poprowadził, a w Palestynę (Bliski Wschód) to bym co najwyżej bym pograł.