Przeglądając Reddit spotkałem się z dość podobnymi opiniami. Świetne zasady, świetna gra, ale bardziej rpG niż RPG (celowo z małej). Link: https://www.reddit.com/r/rpg/comment...onths_of_play/ Przykładowy cytat: Cytat:
|
Mechanika tej gry jest trudna i nowoczesna zarazem. W cytacie podanym przez Clutterbane, krytyce poddawany jest mechanizm konfliktów. Te same akcje dla wielu różnych działań, owszem jest to dziwne, ale czy w innych mechanikach nie stosuje się podobnych zasad do różnych rodzajów wyzwań? Ogólnie rzecz biorąc ta gra nie jest "heroic", to brutalne fantasy, aspirujące do "dark". O dziwo na każdym kroku tej gry, widać inspiracje twórczością Tolkiena. Teraz wyobraźcie sobie, że gracie będąc postaciami z trylogii "Władca Pierścieni". Jak więc sprawić by wy gracze chrupiący czipsy, poczuli ból wędrówki swych postaci, albo jak zmusić was byście używali w grze słabości swych bohaterów? Ta mechanika sprawia że te aspekty gry i opowieści są wyeksponowane. Nie potrafię tego dobrze opisać, ale jest to fajna i trudna gra. Sami twórcy piszą że wszystkie smaczki i mechanizmy Torchbearera można zobaczyć dopiero po rozegraniu kilku sesji. Ja te mechanizmy widzę, choć prowadziłem tylko raz i sesja nie wyszła zbyt dobrze. Ta gra wymaga dobrej znajomości podręcznika, zarówno od strony MG jak i graczy. |
Cytat:
Dissociated mechanics, czyli decyzja podjęta przez gracza nie odpowiada decyzji podjętej przez postać (gracz np. "spali Naturę", postać w fikcji nawet nie ma pojęcia o takich punktach). Wielu ludków podświadomie nie lubi dissociated mechanics, bo każde ich użycie wytrąca ze wczuty w postać. Torchbearer byłby więc po przeciwnej stronie spektrum od takiego BRP, które, odpowiednio skonfigurowane, nie ma ani jednej dissociated mechanics, bo gracz nie może posłużyć się niczym innym, niż umiejętnościami i cechami jego postaci. Osobiście wolę gry tego sortu, ale doceniam kunszt i innowacje takich Torchbearerów, choćby na papierze (np. obciążenie postaci jest rozwiązane najsensowniej na tle innych RPG). :) PS W Burning Wheel'a tego samego autora próbowaliśmy grać kilka sesji, ale jako że tylko MG znał dobrze zasady, sesja wyszła słaba i nijaka. Ten typ gier tak ma. Tylko dla Mistrzów Gry. :) |
Cytat:
Gracze opisują swoje akcje przed wykonaniem rzutu. Kapitan konfliktu typuje graczy do różnych akcji, ale robi to raczej za zgodą graczy i też w zależności jakie ich postacie mają predyspozycje i jaką broń stosują. Jest też tak że ostateczny wynik konfrontacji jest znany na końcu ale to chyba nie jest źle (podczas potyczki w Morii drużyna pierścienia dowiedziała się że Frodo przeżył już po jatce). Mechanizm konfliktów jest trochę dziwny, ale ma to swój cel. Przede wszystkim ma wpływać na spójność drużyny i dodaje też w pewien sposób emocji. Cytat:
Cytat:
Dodam jeszcze że Torchbearer ma świetnie zbilansowaną magię. Każdy czar jest użyteczny w trakcie przygody. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0