|
Pozostałe systemy RPG Wszystko o systemach nie wymienionych w pozostałych działach |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-06-2008, 22:09 | #11 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Na studiach czytałem w kwartalniku UW "Kultura Popularna",że w czasie spisu powszechnego w Australii 0,1% czy coś koło tego respondentów zadeklarowała wyznanie jako: Religię Jedi. to dawało jakieś 50tyś osób... Więc uważaj copyR co piszesz, bo ktoś z tych 50tyś Cię znajdzie i pokroi LightSaberem za bluźnierstwo. No ja tych Australijczyków też szanuje jako ludzi głęboko wierzących. Przecież pisałem wyżej, że nie ważne jakie wyznanie... No i polecam wszystkim Zenarchię i Principia Discordia. Jeszcze w życiu sie tak nie uśmiałem z Religii. Niesamowity, błyskotliwy humor zmuszający do refleksji. To tyle tematem offtopu A kto tę grę wydał w Polsce? I w którym roku? I kto tłumaczył na Polski?
__________________ Arkham Radio | |
10-06-2008, 22:17 | #12 |
Reputacja: 1 | Proszę już nie offtopować na temat religii i trzymać się tematu danego systemu. Jasne jest już, że należy rozdzielać fikcję od rzeczywistości i chyba nic do tego dodawać już nie trzeba. Nikt na poważnie nie wyznaje tego, co jest napisane w podręczniku do In Nomine. Regulamin pozwala na dyskusje o religii w obrębie danego systemu właśnie zważywszy na to, że jest to fikcja i trudno tutaj o obrazę uczuć religijnych. Jeśli jednak ktoś czuje się dotknięty, tak jak Kelly, to po prostu należy uszanować jego stanowisko i tyle. Argumentów padło tu już dość, pora wrócić do samego systemu. A udostępnianie podręczników w pdf'ach jak i informacji o ich dostępności nazywa się piractwem, dlatego proszę nie zadawać takich pytań. |
10-06-2008, 23:44 | #13 |
Reputacja: 1 | Słowem podsumowania powiem, że fanatyzm jest gorszy od zaniedbania. ehh. No to wracamy do systemu. In Nomine na pewno nie miało obrażać nikogo i mam nadzieję, że mało ludzi będzie się czuło urażonych przez niego. To wspaniały system pełen jest humoru. Najlepsze co w nim jest to "ludzkość", zachowujemy sie normalnie, Anioły i Demony są bardzo ludzkie na ziemi, bo podlegają ludzkim prawom. Wiele z Aniołów i Demonów ma rodziny. Mogą się zakochać, czują ból i mają wiele ograniczeń, przez co możemy się bardziej identyfikować z naszymi postaciami Demony nie do końca są złe, Anioły nie do końca dobre. Prosta mechanika oraz fantastyczny klimat nieco nawet podobny do Wampira, choć zabawniejszy dostarcza wspaniałych wrażeń Podręcznik w polskiej wersji językowej jest trudno dostępny, prawda. Ale.. ehem... "znam takiego jednego", który mógłby chyba coś "podpowiedzieć". Choć nie jestem pewien do końca. Ale ten wątek skończymy na pw.
__________________ "If you want to know where your heart is, look where your mind goes when it wanders" |
05-07-2008, 00:18 | #14 |
Reputacja: 1 | Ok widzę że przegapiłem ciekawy temat. I tak jestem właścicielem polskiej edycji tego bluźnierczego systemu "In Nomine Magnae Veritatis". Miał jeszcze ukazać się dodatek Mealstorm (tak przynajmniej pisało na okładce) ale chyba raczej ów dodatek się nie ukazał. Teraz może coś o sobie ( żebym nie usłyszał że "gołowąs jestem i żyję tyle lat ile ktoś tam gra w RPG) Mam 29 lat stałą pracę ponoć jestem inteligentny (ale piekielnie leniwy bo dopiero teraz zaczynam poważnie myśleć o studiach) Moja przygoda z RPG zaczęła się w wieku lat 15-16 (głownie Warhammer podbudowany serią książek fantasy "Dragonlance" i niesławny w tamtych czasach Cyberpunk) Tło rodzinne .... eee chyba się zapędziłem z resztą raczej nie będzie was to interesować:P Więc teraz o systemie RPG In Nomine Magnae Veritatis. Z góry zaznaczam że jest to TYLKO I WYłĄCZNIE MÓJ SUBIEKTYWNY PUNKT WIDZENIA. Systemik jest przezabawny napisany w polskiej edycji jako system satyryczny i surrealistyczny. Niby mamy tą teorię spiskową jakieś zagrywki za kulisami anioły demony ale jak się z gliniarzem dobrze zagada to można mu dać w łapę. Czyli jak w życiu. System i jego sprzedajność (podaż) bazują raczej na innowacyjnym podejściu do tematu ghotic-punk z ostrą osnową konfliktu dobro-zło. Mechanika raczej nie powala na kolana Zdolności są pobieżnie opisane. Widać niedoróbki i pośpiech (możliwe że tylko tłumaczy może oryginał jest lepszy) ale jak dobrze ktoś to zaznaczył szczegóły są mało ważne. Ważna jest zabawa. W podręczniku jest parę miłych obrazoburczych szczegółów np możliwość bycia zakochanym demonem lub aniołkiem który po całonocnej zabawie jest sprawdzany czy przypadkiem nie robił TEGO (dla niewtajemniczonych wyjaśnienie według "nowoczesnego" kościoła seks przedmałżeński jest grzechem) No może parę opowiadanek przedstawiających jedną z możliwych wizji tego świata są ciężką obrazą (??) ale zacytuję "Najbardziej mi się podoba gdy ktoś popełnia jakieś niewyobrażalne przestępstwo np morduje swoją żonę dzieci robi rzeczy od których włosy dęba stają a potem mówi w sądzie że słyszał głos szatana i on mu kazał tak uczynić ... A przecież nic mu nie mówiłem" Pamiętajmy może że jesteśmy panami samego siebie "kowalami własnego losu" jak coś się nam nie podoba to nie musimy tego oglądać. Wolna wola. A zdolność dokonywania właściwych wyborów zdobywa się dokonując tych złych.
__________________ Dziś z życia się nie odchodzi, dziś wyrywają cię z życia... |