|
Pozostałe systemy RPG Wszystko o systemach nie wymienionych w pozostałych działach |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-12-2008, 19:24 | #11 |
Reputacja: 0 | Hmmm można by rzec że mam już pierwsze kroki za sobą mianowicie grałem w Drakensang.Mechanika gry jest prawie w 100% zgodna z podręcznikiem głównym może z wyjątkiem tworzenia postaci. Ale walka i testowanie umiejętności jest identyczne a widać to w "konsoli" system ran itp. jest niesamowity chyba najbardziej realistyczny z jakim się spotkałem. Pozdrawiam i zachęcam wszystkich do tego systemu. |
17-12-2008, 02:29 | #12 |
Reputacja: 1 | To ja się na początek przywitam, bo to pierwszy mój post na Lastinnie. Witam Wszystkich! Gwoli wyjaśnienia byłem z Gweną w ekipie testującej Podbite Oko, po stronie Graczy. Wrażenia równie pozytywne co u przedmówczyni, chciałem tylko zaznaczyć, że nie przetestowaliśmy wszystkiego, tak naprawdę to było dużo rzucania na skille a walka w wersji podstawowej bez opcjonalnych zasad i bez rozpisanych NPCów. Highlord(=MG) już straszy, że następnym razem nie będzie tak łatwo, a łatwo nie było, przyzwyczajony do różnych klonów ED, GSów i NS chciałem dać popis woltyżerki co o mało nie skończyło się tragicznie Ale żyjemy i dalej będziemy straszyć na stepach Fountlandii! Do tej pory najbardziej mi się podobało tworzenie postaci tutaj, 3 godziny ustawiania cyferek i wiele razy więcej na wymyślanie jakiegoś mięska dla postaci, ten system w jakiś strasznie skuteczny sposób zachęca do odgrywania tworzonych przez siebie bohaterów, przynajmniej ja tak to odebrałem Pozdrawiam, Skrad |
17-12-2008, 07:40 | #13 |
Banned Reputacja: 1 | Witaj Skrad. Mam nadzieje, że w ten weekend i ja zaznajomię się bliżej z DSA. Zachwalasz wraz z Gwen system tak, że aż ślinka cieknie. Tylko co na to Paladyn, skoro już sam nie może rozbijać całych armii ? Pozdrawiam PS Mam nadzieję, że będziesz pojawiał się częściej na LI. Wszak paru starych znajomych tu znajdziesz. Ostatnio edytowane przez Arango : 17-12-2008 o 07:55. |
17-12-2008, 10:04 | #14 |
Reputacja: 1 | Palladyn nigdy nie planuje pacyfikacji, kostki Palladyna to planują:P (przynajmniej on tak twierdzi). Tu jest szansa, że weźmie i padnie z wyczerpania (szybciej niż w ED) w trakcie tej rzezi BTW wcześniejszego postu Gweny, kusza zadaje ranę, ale nie zdąży się jej przeładować w trakcie walki, a łuk też zadaje ranę i jest szybszy.... A na LI pewnie zaglądnę od czasu do czasu Pozdrawiam, Skrad |
09-03-2009, 15:49 | #15 |
Banned Reputacja: 1 | Dwie sesja w DSA za mną mogę chyba już coś więcej o systemie powiedzieć. Mym skromnym zdaniem to jest naprawdę hit i pomimo wieku jeden z lepszych systemów w jakie grałem (zaliczyłem KC, warhammera, ZC, DP, Eartdawna). Pozwala na stanie się tym kim naprawdę chcesz. Wszystko tak naprawdę zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, nie musisz iść ścieżką wyznaczoną przez profesje, zawody itp. Świat opisany z iście germańska dokładnością jest pewna wariacją świata rzeczywistego, powiedzmy tak z końca XVI wieku. Na razie poznałem Fountlandie i tu trudno się oprzeć wrażeniu, że twórcy za punkt wyjścia wzięli Rzeczypospolita i Ukrainę (jest nawet coś na kształt husarii choć z bardzo gacopirkowymi skrzydłami ) W końcu udało mi się też nieco powalczyć i tu już klękaj narodzie. Pomimo iż sporo, naprawdę sporo zależy od długości broni, pancerza, to walka nie męczy ilością tabelek, przeliczników itd Bo po prostu praktycznie ich nie ma. Nie licz tu graczu na rzezie zielonoskórych, o nie. Jeden goblin, jeśli przyłapie Cie w przysłowiowych gaciach może narobić sporo problemu, na dwa nie wybieraj się bez kolczugi i solidnej tarczy. I nie to, by były tak straszne, czy ogromne. Dalej maja po nieco więcej niż metr wysokości i można je łatwo zadusić gołymi rekami. Po prostu system daje im możliwość pokonania gracza, przy jego błędzie i to realną. I tu już piłka po stronie naszego bohatera. Czy zaryzykuje bardziej otwarty atak, skuteczniejszy, ale tez łatwiej przy nim narazić się na kontrę ? Czy lepiej poprzestać na wolniejszym osłabianiu sił przeciwnika ? W każdym razie to nie system dla "jeźdźców bez głowy" System jak się wydaje (pisze to z perspektywy gracza, też zdaje się być "łatwy w obsłudze" dla MG. Na razie widzę w nim same plusy, ciekaw jestem kiedy objawia się jego ujemne strony. Na razie tyle wrażeń spasanych po dwóch nocnych sesjach. PS Jeszcze rzecz też niezmiernie ważna w kontekście walki. Tu łuki i kusze zabijają bez wprowadzania modyfikacji. Są naprawdę groźną i skuteczna bronią |
11-03-2009, 09:35 | #16 |
Reputacja: 1 | Przyznam, że zetknąłem się z systemem gdzieś koło 1995. Kumpel chciał prowadzić, ale jakoś nie mogłem się przekonać i zawsze wolałem angielskiego "wizarda" od niemieckiego "zauberera". Natomiast niedawno pogrywałem w komputerowe Drakensang, która miała ponoć być następcą Baldur'sGate'a. Cóz, jeżeli tak, to świadczy to niestety o strasznym upadku rynku gier role playing. |
14-01-2010, 11:51 | #17 |
Reputacja: 1 | Grałam w DSA w Niemczech kilka lat temu. Sam system bardzo interesujacy, niestety grupę miałam do bani. W razie potrzeby tłumaczenia służę pomocą |
14-01-2010, 13:06 | #18 |
Banned Reputacja: 1 | Tłumaczenie idzie całą parą, ale pomoc się przyda na pewno Dla mnie system rewelacja, szczególnie mechanika bardzo mi przypadła do gustu, choć parę baboli też się znajdzie (zasięgi broni strzelającej chociażby) Rozgrywamy 29 bodajże sesję w kampanii jako Fountlandczycy i ... żyjemy Jeszcze Gdybyś mieszkała w Krakowie lub okolicy byłby to juz palec boży Pozdrawiam Ostatnio edytowane przez Arango : 14-01-2010 o 13:10. |
15-01-2010, 07:36 | #19 |
Reputacja: 1 | Niestety, mieszkam na Dolnym Śląsku, aż pod granicą niemiecką. Lipa Ale chętnie pomogę gdyby pojawiły sie jakieś problemy czy pytania.
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |
15-01-2010, 14:12 | #20 |
Banned Reputacja: 1 | A dałabyś się namówić na prowadzenie DSA na forum ? Skrada zapewne bym przekonał/przymusił być może Gwen również jakoś by się przekabaciło |