lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Pozostałe systemy RPG (http://lastinn.info/pozostale-systemy-rpg/)
-   -   Monastyr (http://lastinn.info/pozostale-systemy-rpg/901-monastyr.html)

Darken 23-01-2006 19:00

Co do Karianizmu.
Sprawę jak dla mnie rozwiązuje zasada: Potomek nie może zajmować funkcji kościelnej, co najwyżej może zostać mnichem.
Może to wytłumaczenie nie jest tak samo dobre jak powyzsze, ani tak długie, ale zachowuje spójnośc ze światem.
Pamiętacie opis kariery młodego szlachcica? Pierwszy idze do wojska, drugi do kościoła zaś trzeci sam sobie musi poradzić.
Kto przy zdrowych zmysłach posyłał by syna do kościoła skoro ten pierwszy w każdej chwili może zginąć.
I co? Skoro istnieje taki zwyczaj to musi mieć jakieś uzasadnienie dlaczego istnieje.
Of course, może być też tak że ślą syna do kościoła by nie było problemów z potomkami i spadkobiercami tytułu.
Zostaje przy takim rozwiązaniach które są małe aczykolwiek skuteczne :P/


Co do mapy politycznej, nie zgodzę się z toba MałyMIśu.
Mówisz że w centrum powinny być dobrze rozwinięte miasta. Tylko powiedzmy gdzie te centrum jest, i dlaczego tam jest.
Kord:Tu dość oczywiste, spadkobiercy Doru, i Władca o dużej ambicji
Matra: Ten kraj przypomina mi sytułacje Polski, pozbywamy się starych wierzeń przyjmujemy nowe, a ponieważ kryjemy się pośrodku bagien, to nas nikt nie zaczepi.
Cynazja: Wyłącznie dlatego że jest obok Nodrii. To że są dyplomatami wynikło z takiego właśnie umiejscowienia.
Agairia: Dziwne może dla niekórych, ale dla mnie te państwo ma wiele do powiedzenia. Tu mamy do czynienia z wielkim polem treningowym każdej armi która przybędzie by walczyć z Valdorem. Sama Agaria ma wojsko, i pieniądze z sojuszu. Gdy ostatecznie wyklaruje się sytułacja na froncie[brzmi jak neuroshima :P] to te wojsko można wykorzystać.

A teraz konkrety co to zapełnienia państw władyjkami. To raczej jest oczywiste, co o nich mówisz MM[taki skrócik]. W koncu rozgrywka polityczna nie istnieje wyłącznie na szczeblu Dworu.
Doskonałe wyobrażenie o tych sprawach można złapać podczas czytania Dumas'a. Tam opis małych domków szlacheckich jest włąściwym dla nas elementem, który wypełni naszą sesję.

Pozatym, czy nie macie wrażenia że czytanie książek 'z epoki' rozwija wszelkie wątpliwości? U mnie tak to wygląda.

MałyMIś 23-01-2006 22:44

Cytat:

Napisał Darken
Co do Karianizmu.
Sprawę jak dla mnie rozwiązuje zasada: Potomek nie może zajmować funkcji kościelnej, co najwyżej może zostać mnichem.

Coż - to tak jakbyś zabronił dzisiejszym bogaczom przekazywania rodzinnej firmy i majątków swoim dzieciom. Czemu mieli by pracować całe życie na sukces, jeśli musieli by go potem oddać w obce ręce?
(to znaczy był taki pomysł już - nazywał sie komunizm, jak się skończył wiesz :D )
Nikt by się nie zgodził na takie rozwiązanie. Przegnali by taki kler na cztery wiatry.

Cytat:

Napisał Darken
Pamiętacie opis kariery młodego szlachcica? Pierwszy idze do wojska, drugi do kościoła zaś trzeci sam sobie musi poradzić.
Kto przy zdrowych zmysłach posyłał by syna do kościoła skoro ten pierwszy w każdej chwili może zginąć.

Kto? Jeśli to się wiąże z dobrą karierą, pieniędzmi władzą ? Każdy mądry.
Pamiętaj, że w monastyrze nie ma jeszcze zasad humanitaryzmu, praw człowieka itp. Chęć zdobycia wyżej wymienionych dóbr nie jest niczym nagannym. Wręcz przeciwnie, to ochrona własnego rodu - dzieci , wnuczków w końcu siebie na stare lata ( nie ma tam ZUSu minimum socjalnego i opieki społecznej - żebrak umrze z głodu na ulicy i jest to jego problem).

Pieniądze to nie kwestia konfortu życia jak w XXI w., tylko przeżycia następnego dnia.


Cytat:

Napisał Darken
A teraz konkrety co to zapełnienia państw władyjkami. To raczej jest oczywiste, co o nich mówisz MM[taki skrócik]. W koncu rozgrywka polityczna nie istnieje wyłącznie na szczeblu Dworu.
Doskonałe wyobrażenie o tych sprawach można złapać podczas czytania Dumas'a. Tam opis małych domków szlacheckich jest włąściwym dla nas elementem, który wypełni naszą sesję.

Pozatym, czy nie macie wrażenia że czytanie książek 'z epoki' rozwija wszelkie wątpliwości? U mnie tak to wygląda.

Całkowicie sie z tobą zgadzam :)
Pisałem tylko o tym, że czytając monastyr nie widziałem nigdzie właśnie takich "Dumasowskich" pejzaży. Same ugory, puszcze - strach z domu wychodzić :?

Pozdrawiam i dzięki za Twój głos. :lol:

Darken 24-01-2006 15:46

Cóż, nie zrozumiałeś do konca mojej koncepcji, bo pewnie za mało ją opisałem.
Oficialnie przekazywanie posad lub wpływów nie istnieje. W praktyce bywa różnie, dlatego istnieją różne organy ściagające takie łamanie prawa kościelnego. Cóż oficialnie one są czyste jak łza.
Oczywiście to samo możemy zastosować do twojej koncepcji.
Syntezą [ :P ] tego było by specialne laury dla kościelnych, wydawane przez Kardynałów i Papieża. Pozwalały by na tworzenie rodziny. Papieża i Kardynałów oczywiście to nie dotyczy, bo oni są wysoko i sami ustalają prawa.

Kontra do twojego utrzymania sięprzy życiu. Takie zasady z wysyłaniem poszczególnych synów w rózne miejsca kojarzą mi się jakoś z dawnymi czasami. Tymi bohaterskimi, ryceskimi. Może się mylę :P.
W takiej sytułacji, kiedy powstawał taki zwyczaj posyłania synów, bardziej liczył się honor lub/i dobro rodu.
A dobro rodu wskazywało na konieczność posiadania potomka.
Oczywiście, wiem że to słaby argument :D

Co do opisów w podręczniku. Mam wrażenie że podczas tworzenia, wszyscy byli tam zafascynowani światem brudu, Warhammerem. A tam lasów, mateczników, zagajników itp pełno.
Ale konkretnie: Chcieli podkreślić że nawet na terenie dominum są trochę intruzami, ludzie z tą ich wiarą.
CZłowiek żyjący tam, widzi te wszystkie maista, ubite trakty itp. ale podświadomie boi się besti w puszczach. I to wyraźnie widać w podręczniku. Tylko że najpierw trzeba znać tą "normę" czyli poczytać tego Dumasa.

Ysabell 24-01-2006 19:24

Cóż, moje zdanie dotyczące celibatu w karianizmie pozostaje niezmienne. (możliwe, iż wynika to z faktu, że uważam go za wynalazek idiotyczny... ;) )

Zwłaszcza, że w końcu Prorok miał trzech (co najmniej wg różnych legend ;) ) synów. A papież jest urzędem dziedzicznym.

Zresztą chrześcijaństwo wprowadziło celibat zdaje się koło XI wieku, Judaizm do tej pory świetnie radzi sobie bez niego (osiągając przy okazji znacznie wyższe IQ wśród swoich wyznawców - nie ma jak rozprzestrzenianie się dobrych genów...), a Kościoły odłączone odrzuciły go i radzą sobie również nieźle...

Wniosek jest prosty - każdy ma swoją wizję, pasującą do jego Dominium i jej będzie się trzymał ;)



Co zaś się tyczy Dominium i gęstości jego zaludnienia oraz technologizacji - tak jak jest podoba mi się bardzo i nie widzę powodów, żeby coś zmieniać. Na wschodzie Doria i Kord, w centrum Balingen, Matra i Liga, na północy Cynazja, Nordia i Kartina a na zachodzie Agaria. Bardzo dobry, wg mnie układ sił...

MistrzGry 22-02-2006 12:38

DP a Monastyr - tu jeszcze raz powtórzę, co pisałem na temat Gasnące Słońca a Gwiezdne Wojny, czy Śródziemie a fantasy RPG, choć w tym wypadku nie jest to aż tak jaskrawe. Otóż nowe światy, nie bazujące na ściśle określonej literaturze (w tym wypadku - H.Sienkiewicza), udostępniają po prostu większe możliwości MG.

Ulubione kraje w Monastyrze - Nordia. Jest inna od reszty, najmniej religijna. Wielu jednak osobom podoba się Nordia - czemu? Czyżby przewodnia idea (religijna) tego systemu nie przypadła tak wielu osobom do gustu? No i jest też Doria, która też wielu się podoba. Też jest inna. Znowu pytanie - czemu? Czyżby wszyscy tak bardzo nasiąknęli typowym fantasy z mieczem, że nawet w Monastyrze wybierają kraj rycerzy? Matra też mi nie przypadła do gustu z jednej strony (też typowe), ale szukałem czegoś, co mi się w niej podobało, i znalazłem. Mam podobne przemyślenia, jak Ysabell.

O Dominium... - porównajcie sobie "Polskę Szlachecką" a Dominium. Ile w tym drugim możliwości... W dodatku sprawa kobiet w świecie, kolejny powód, dlaczego nie lubie historycznych systemów. Świat Monastyra jest bogaty i bardzo ciekawy, nie jest to może perfekcja, sam bym parę rzeczy zmienił (i to znaczących), ale podoba mi się. Podoba mi się też historia, z Rodianami, demonami, chaosem itd. Słowem - świat bardzo dobry, specyficzny i charakterystyczny.

SOK 23-08-2006 14:35

Ja obecnie gram w Monastyra gdyż kupiliśmy z Liskiem na spółke podręcznik.
Szukałem tego typu gry od dawna - obre dark fantasy. Wiem ze powiecie że jest Warhammer, ale to nie to. Tutaj wszytsko jest takie mroczne, gustowne i wykwintne. Po prostu szlacheckie. Gra się świetnie, klimat jest oczywiście zalezny od MG, ale klimat chyba czuje się tak czy tak. Ja sam gram Inkwizytorem(Igan Zora :P) z Nordii i ostatnio miałem przyjemnosc poczuć się jak prawdziwy inkwizytor gdyż żadna z kobiet na balu nie tańczyła ze mną, za to mój towarzysz był oblegiwany przez damy :P Nie bede się juz dłużej rozpisywał bo Monastyr jest jednym z najlepszych systemów RPG w jaki grałem.

Lisek 23-08-2006 18:45

[quote="Ysabell"]Wniosek jest prosty - każdy ma swoją wizję, pasującą do jego Dominium i jej będzie się trzymał ;)

Zgadzam się z Ysabell. Autorzy owszem określili jako tako strukturę tego świata, lecz pozostawili wolną rękę dla MG, który powinien interpretować świat, tak aby posował on jemu i graczom. Oczywiście nie należy z niczym przesadzać, gdyż to daje jako taki ,,nie smak". Obecnie prowadzę sesje w tym systemie i trzymam się raczej ,,sztywno" podręcznika (bo tak mi pasuje i tak mi się podoba). Zresztą myślę, że moim graczom także. To tylko (aż :wink: ) Rpg. Chodzi o dobrą zabawę.
Co do kwesti piastowania stanowisk kościelnych w dominum przez płeć piękną szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Zawsze wydawało mi się to oczywiste. (Tylko mężczyźni). Ale teraz nad tym pomyślę. Hmm... kobieta w kardynalskiej sutannie? Brzmi interesująco.

merill 03-01-2009 19:42

Wygrzebuję temat z czeluści naszego forum. Mam pytanie gra ktoś jeszcze w Monastyr? Lub jest zainteresowany grą w Monastyr na LI?

Sprawdzam zapotrzebowanie na ten system, który przypadł mi bardzo do gustu po przeczytaniu podręcznika. Świat naprawdę ciekawie wykreowany.

To jak bawi się w to ktoś jeszcze?

Aschaar 03-01-2009 19:56

A... bawi się...

Jednak jeżeli idzie o sesję - no cóż... obawiam się, że ja: pass. W ostatnim okresie składanie czasoprzestrzeni jest cokolwiek utrudnione... i po prostu bym się nie wyrobił :/

merill 05-01-2009 18:45

Nikt nie mówi o sesji Ash... jeszcze. Ot po prostu chciałem sprawdzić, czy na LI kogokolwiek ten system jeszcze interesuje? Chętnie poczytałbym o waszych doświadczeniach z tym światem raczej dark fantazy? Sesji na LI w Monka faktycznie mało, ledwie się doliczyłem 4, w tym wszystkie padły.

Co nie zmienia faktu, że można podyskutować o tym ciekawym i co ważniejsze polskim systemie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:01.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172