|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-06-2017, 15:07 | #1 | ||||||
Reputacja: 1 | [Sci-Fi, survival horror] Nadzieja Nadzieja Pustka. Nicość. Cisza. Mrok. Spośród tego niebytu, z bardzo daleka zaczął dobiegać dźwięk. Rytmiczne uderzenia, początkowo bardzo ciche, z każdą sekundą nabierały na sile i prędkości. Bicie ludzkiego serca. Wkrótce potem dołączył inny dźwięk - miarowe wycie alarmu. [media]http://www.youtube.com/watch?v=pRRHY8SXnrU[/media] Umysł, z każdą sekundą coraz bardziej przytomny, zaczął odbierać nowe bodźce. Przez zamknięte powieki docierało migoczące światło. Gdy z wielkim trudem otworzył oczy zobaczył unoszącą się pokrywę łóżka stazowego. Mrugnął kilkukrotnie i poczuł szarpnięcie z żołądka. Szybkim ruchem ściągnął z twarzy maskę, która dostarczała tlenu i substancji odżywczych podczas hibernacji. Budzące się ciało i umysł powoli dawało znać o złym wpływie długich lotów kosmicznych. Serce zaczęło bić jak oszalałe a żołądek wywracał koziołki. Jednak dobrze wyszkolony członek załogi jest w stanie przezwyciężyć objawy i w tym przypadku nie było inaczej. Mężczyzna usiadł w komorze i chwycił się jej brzegu. Z całej ferii dźwięków, świateł zaczął do niego docierać obraz sytuacji. -Alarm! Kapitan Louis L. Jude zgłosi się na mostek. Alarm! Krytyczne uszkodzenie statku! Alarm! Zagłoga zgłosi się na mostek. Alarm!- powtarzał robotyczny głos sztucznej inteligencji. Mężczyzna z trudem podniósł się z łóżka stazowego i niepewnie stanął na nogi. Rozejrzawszy się wokół, zobaczył jak pozostali członkowie załogi SRSV New Frontiers zostają wybudzani z hibernacji przez SI statku. *** - Jakie uszkodzenia? - rzucił kapitan, stojąc już na mostku, gotów do podjęcia działań. Reszta załogi usadawiała się na swoich stanowiskach. - Awaria systemu autopilota. Prawdopodobna przyczyna - uszkodzenie modułu nawigacji. Uszkodzenie kadłuba - integralność na poziomie 60% - przyczyna: zderzenie z asteroidą Uszkodzona sekcja C - ładownia, uszkodzona sekcja D - maszynownia. Automatycznie odcięto rozszczelnione sekcje.- Kapitan bez mrugnięcia okiem rzucił kolejną komendę -Lokalizacja?- SI przez chwilę nie odpowiadało. Po czasie zakomunikowało - Lokalizacja nieznana. Błąd odczytu z modułu nawigacji. - Jude dobrze wiedział co to znaczyło. Awarii uległ moduł nawigacji a bez niego nie było mowy o podróży nadświetlnej ani o informacji gdzie są. Co gorsza, w wyniku tej awarii statek przestał być sterowany automatycznie i w ramach procedury awaryjnej wyszedł z nadprzestrzeni w jakimś nieznanym miejscu. Jednakże podczas tego "hamowania awaryjnego" niedziałający poprawnie autopilot zderzył się z jakąś aseroidą, która rozerwała część poszycia statku, odcinając ich od ładowni i maszynowni, gdzie znajdowały się części zapasowe i moduły, wymagające naprawy. Ostatnią deską ratunku była szansa na znalezienie w pobliżu Arki. -Czy skanery krótkiego zasięgu wykrywają jakieś statki?- SI znów zamilkło, tylko po to by po chwili odpowiedzieć - Potwierdzam. W odległości stu dwudziestu pięciu milionów dwustu sześćdziesięciu jeden tysięcy pięciuset sześćdziesięciu jeden kilometrów znajduje się obiekt kosmiczny nadający sygnał. Jego identyfikator to IAV Hope. Serce Jude’a zabiło szybciej. To była arka. W tej sytuacji dostrzegł ironię w jej nazwie, jednak była to faktycznie dla nich szansa. Kapitan Louis rzucił do załogi -Ustawić kurs na IAV Hope i próbować się z nimi skontaktować co dwieście pięćdziesiąt tysięcy kilometrów. - *** Gdy SRSV New Frontiers zbliżał się do arki IAV Hope załoga mogła się jej przyjrzeć. Jednostka, którą udało się im spotkać należała raczej do średnich, mogła pomieścić około czterdziestu tysięcy osób, w porywach do sześćdziesięciu tysięcy. Wszystkie jej moduły zdawały się być zasilone, ze strony od której podchodzili nie było widać żadnych uszkodzeń. Mimo to nie byli w stanie nawiązać z nią kontaktu radiowego. Odpowiadała im jedynie cisza w eterze lub ewentualne trzaski i szumy. - Tu SRSV New Frontiers do IAV Hope. W związku z awarią prosimy o pozwolenie na lądowanie i naprawę. Powtarzam, tu SRSV New Frontiers do IAV Hope, prosimy o pozwolenie na lądowanie. - Nagle z radia dobiegły głośniejsze trzaski i szumy, przez które można było doszukać się głosu, jednakże zniekształcenia całkowicie uniemożliwiały zrozumienie komunikatu. Mimo to, jedne z wrót hangarów znajdujących się na arce zaczęły się otwierać. Kapitan Jude wydał rozkaz zadokowania. *** [media]http://www.youtube.com/watch?v=YocGqsszB7I[/media] Pojedynczy hangar na arce mieścił dwa statki i przypominał coś na kształt przystani. Miejsca na statki znajdowały się po bokach, a środkiem szedł pomost, a całość ogromnego pomieszczenia tonęła w mroku. Nigdzie nie było żywej duszy, a wszystkie światła naprowadzające i zwykłe oświetlenie było wyłączone. Załoga SRSV New Frontiers, korzystając ze swoich lamp zewnętrznych, z trudem zadokowała po prawej stronie i oczekiwała na zamknięcie wrót hangaru i włączenia oświetlenia jednak nic takiego się nie stało. Kolejne próby wywołania kogoś z załogi arki spełzły na niczym, odpowiadała im głucha cisza. Kapitan Louis Jude podjął decyzję -Ubierać się w skafandry. Wychodzimy na zewnątrz, spróbujemy zamknąć wrota ręcznie i może uda nam się włączyć oświetlenie. Weźcie broń, nie podoba mi się ta cisza.- *** Witam Was w rekrutacji do sesji horror w klimatach sci-fi pn. Nadzieja. Od razu przechodzę do konkretów, bo nie chce mi się lać wody SYSTEM, UNIWERSUM Sesja głównie storrytellingowa, choć podstawą będą karty postaci zrobione w Mechanice Uniwersalnej (http://dungeon.org.pl/wp-content/upl...alna-v-0-7.pdf). Uniwersum autorskie, ale z racji lokalnej akcji sesji rozszerzona wiedza na jego temat nie jest istotna. SYTUACJA WE WSZECHŚWIECIE W skrócie - ludzkość przewidziała zagładę Ziemi i pod zjednoczonym szyldem zaczęła opracowywać program ark - dużych statków/stacji kosmicznych, które byłby samowystarczalne i same w sobie stanowiłby miejsce do życia dla ludzi. Przez setki lat powstało wiele takich statków, które odlatywały w różnych kierunkach i z czasem traciły kontakt z Ziemią, przez co ludzie, którzy tam żyli stawali się inni niż Ci na Ziemi (bardziej chodzi mi mentalnie niż fizycznie ) jakby osobne narody. Celem Ark było znalezienie miejsca, gdzie będą mogli się osiedlić lub w gorszym przypadku "zakotwiczenia" się wokół jakieś gwiazdy. Arki były w różnych rozmiarach od 40 tys do miliona osób, były wyposażone w podzespoły które pozwalały na uprawę roślin, hodowlę zwierząt, czerpały energię z gwiazd za pomocą paneli słonecznych - słowem były samowystarczalne. Na arkach znajdowali się zwiadowcy (w których wcielacie się Wy). Podróżowali oni małymi okrętami, które przeczesywały okolicę w poszukiwaniu zdatnych do zamieszkania planet i w razie czego wracały z taką albo inną informacją. Załoga SRSV New Frontiers wraca z takiej misji zwiadowczej, która okazała się porażką. Dopuszczam światotworzenie. Jeśli nie ma to zbytniego wpływu na sesję to można to zrobić samowolnie natomiast jeśli miałoby to zaburzyć równowagę to fajnie by było to przegadać TECHNOLOGIA Podróże nadświetlne, skafandry bojowe (jak w SC albo Dead Space), hibernacja. Broń na konwencjonalne naboje jak i laserowa. Tyle w standardzie, a co więcej to już na każdej arce może być inaczej. Jak będziecie mieli pytania to będziemy precyzować INFORMACJE POCZĄTKOWE Sesja zaczyna się na arce IAV Hope, gdzie załoga pod dowództwem Louisa Jude schodzi na pomost hangaru. Głownym celem jest naprawienie Waszego statku i wrócenie do Waszej arki. Jednakże musicie uważać, z racji odcięcia od reszty "świata" na arkach można spodziewać się wszystkiego. Technologie rozwijały się różnie, społeczeństwo inaczej się kształtowało itp. Tutaj niepokojący jest brak kontaktu radiowego i ciemności panujące na stacji. KOGO SZUKAM? Sześciu osób, które wcielą się w załogę SRSV New Frontiers. Graczy, którzy wczują się w klimat, a nie będą doszukiwali się nieścisłości w fabule, wytykali możliwych z punktu widzenia fizyki rzeczy i wykłócali się o rzuty WYMAGANIA KP z Mechaniki Uniwersalnej, jakiś opis postaci, kim jest co robi, może jakaś jej historia. Coś co pozwoli mi poznać Waszą postać i wiedzieć kim jest. Do tego avatar (nie anime), najlepiej klimatyczne zdjęcie, grafika. Jeśli chodzi o role w zespole to nie jest to konieczne ale fajnie by było jakby był jakiś inżynier czy tam technik, wojskowy, badacz-naukowiec, lekarz, pilot Wiecie, jak na takiej wyprawie bywa. CZĘSTOTLIWOŚĆ POSTÓW Tydzień dla Was, tydzień dla mnie. Idealnie by było jakby mój odpis był w weekend a do końca następnego weekendu byłby komplet Waszych odpisów TERMIN Spokojnie z dwa tygodnie, jak nie dłużej. Czyli od dziś (15.06.2017) do piątku (30.06.2017) do 23:59 PYTANIA Cytat:
Cytat:
Cytat:
Myślę, że będzie, niektóre akcje i sytuacje mogą wymagać przeprowadzenia dialogu albo szybkiej akcji-reakcji-akcji itd. Ale nie chciałbym żeby był na porządku dziennym. Oczywiście jeśli Wy chcecie sobie coś rozgrywać między sobą, jakieś scenki, to śmiało Cytat:
Większość mieszkańców z Arki nigdy nie spotkała się z innymi, jedynie Wy, jako zwiadowcy, mogliście mieć taką okazję. (Tu zostawiam to Wam, czy spotkaliście czy nie i jak to wyszło ) Na Waszej Arce układ wygląda tak, że statkiem zarządza kapitan, który jest wybierany przez mieszkańców dożywotnio (jak papież) natomiast w sprawach społecznych jest prezydent, który jest wybierany co kilka lat. Kapitan jest nad prezydentem, jednakże zwyczajowo nie wtrąca się w jego sprawy. Na Waszej Arce rozwój medycyny poszedł do przodu i np. odtworzenie urwanej kończyny nie jest problemem, wyhodowanie nowej nerki też nie. Mieszkańcy są silni i zdrowi, a populacja się rozrasta. Jeszcze dużo czasu zostało, ale powoli zaczyna brakować miejsca dla mieszkańców, więc znalezienie miejsca do osiedlenia się zaczyna nabierać znaczenia. Cytat:
Cytat:
Co do organizacji to działają tak jak zrzeszenia religijne. Nic oficjalnego i zobowiązującego. Mieszkańcy Arki uważali się za jedną wspólnotę i zawsze ta myśl ich jednoczyła, wspólny cel. Także jeśli chcesz to możesz opracować jakieś nieformalne organizacje ZGŁOSZENIA Buka - żołnierz Proxy - nawigator Leoncoeur - naukowiec/medyk harry_p - zwiadowca Mira - inżynier-elektronik/automatyk GreK - biomechanik fujiyamama - specjalista od SI S.W.A.T. - łącznościowiec GrubyErni - medyk Azrael1022 - marynarz/żołnierz z jednostek specjalnych
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) Ostatnio edytowane przez Lomir : 28-06-2017 o 09:21. | ||||||
15-06-2017, 15:24 | #2 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | No i stało się... Lomir, zacznę od marudzenia, po pierwsze masz błąd w linku do mechaniki uniwersalnej - nawias Ci został. Po drugiej, jak klikam "Przejdź do Publikacji i pobierz Mechanikę Uniwersalną", to nic się nie dzieje. Wstępnie się zgłaszam, myślę o roli technika-mechanika i od razu mam pytanie: Czy taka postać mogłaby mieć przy sobie robota naprawczego - prostą, ale niezależną SI? Wiesz, taki a'la R2D2. Edit: trochę zmieniłam koncept, bardziej wychodzi mi inżynier-elektronik/automatyk Ostatnio edytowane przez Mira : 17-06-2017 o 20:33. |
15-06-2017, 15:33 | #3 |
Reputacja: 1 | Dzięki Mira za czujność - poprawiłem link Odpowiadając na Twoje pytanie: oczywiście. Nie widzę przeszkód Tym bardziej, że byłby to mechanik czy inny "inszyniesz".
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
15-06-2017, 16:23 | #4 |
Reputacja: 1 | Hej Lomir. Rekrutacja mi się podoba, mam kilka pomysłów na postacie: 1) żołnierz, 2) inżynier - spec od kompów, 3) pilot myśliwca (tylko czy taki ktoś będzie potrzebny?) Podeślę ci koncepty na PW. |
15-06-2017, 16:29 | #5 |
Reputacja: 1 | Tak jak pisałem, "klasy" postaci są dla Was, do odgrywania, nie ma konieczności grania pilotem/mechanikiem. To jedynie Wam pozwoli na podejście do problemów. Technik może próbować obejść zabezpieczenie drzwi a taki żołnierz może chcieć je wysadzić O takie rzeczy mi chodzi. Jeśli pytasz stricte o pilota myśliwca to od razu powiem, że nie będziesz miał okazji polatać taką maszyną. Zresztą, taki ktoś do załogi zwiadowczej nie byłby potrzebny Ale nie mówię nie, jeśli chcesz
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
15-06-2017, 16:39 | #6 |
Reputacja: 1 | Jak nie będę miał okazji latać w przestrzeni, to koncept pilota odłożę na inną sesję . |
15-06-2017, 17:18 | #7 |
Reputacja: 1 | Podoba mi się. Wstępnie się zgłaszam. Wykoncypowałem, że przydałby się biomechanik, lekarz. Coś w tym klimacie.
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
15-06-2017, 17:34 | #8 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 | Bardzo mi się podoba klimat, a w szczególności fakt, że jeszcze nie grałem tu bodajże sesji science fiction. Wstępnie się zgłaszam - rola wojskowy o ile nie będzie innych chętnych.
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
15-06-2017, 20:54 | #9 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Łiiiiiiiiiiii <podskakuje niczym jakaś cheerlederka> Na taką sesję czekałam! Na taką czekałam! Fajnie by było zagrać (uwaga: słodzę) u takiego MG i u boku Macuś może tym razem dłużej pogramy Mira? Myślałam nad postacią jakiejś tfardej laski wojskowej. Hej Draug, możemy grać w parze, w końcu takich uzbrojonych osób byłoby pewnie i kilka wśród tego całego zwiadu. Karty w jakiej postaci? Pw, na google doc, jakieś arkusze, dokumenty, znaki dymne? Aha, a sam google doc będzie w sesji używany? Pozdrawiam!
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD Ostatnio edytowane przez Buka : 15-06-2017 o 20:58. |
15-06-2017, 20:59 | #10 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | <paczy na podskakującą Bukę i jej... argumenty> Mmmhmmm. Byłoby miło, choć jeśli nie zauważyłaś, w opisie sesji jest survival horror... to może nam nie zwiastować długiej rozgrywki. |
| |