lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Świat uczonych w sesji (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/10469-swiat-uczonych-w-sesji.html)

Porfiriusz 18-09-2011 13:43

Świat uczonych w sesji
 
Ostatnio prowadząc sesję zmierzyłem się z nie lada problemem. Bohaterowie przygody napotkali na swojej drodze uczonych, którzy rozpoczęli ze sobą sprzeczkę na temat istnienia próżni. Pomysł wziąłem z książki Umberto Eco "Baudolino", jedak znacznie go rozbudowałem. W sumie wyszło mi pięć stron czcionką 12. Przedstawiłem na sesji rozmowę owych uczonych. Krok po kroku przytaczałem różne argumenty za i przeciw podnoszonym tezom. Starałem się odegrać postacie barwnie, tak aby nie zanudzić graczy. Pomimo moich wysiłków mam podejrzenia, że nie udało mi się rozsmakować moich graczy w klimacie intelektualnym epoki. A szkoda. Zdaje mi się, że przedstawianie ówczesnych debat naukowych jest elementem mocno wkręcajacym w klimat (gramy w warhammera, ale staram się realia stylizować na XV wiek w Europie). Stąd moje wątpliwości. Jak wrzucać podobne kwestie do przygody nie ryzykując znudzenia graczy?

kanna 18-09-2011 13:48

:confused: Serio pytasz?

Porfiriusz 18-09-2011 13:53

Tak, pytam serio.

Aschaar 18-09-2011 13:54

Cytat:

Napisał Porfiriusz (Post 320358)
W sumie wyszło mi pięć stron czcionką 12. Przedstawiłem na sesji rozmowę owych uczonych. Krok po kroku przytaczałem różne argumenty za i przeciw podnoszonym tezom. Starałem się odegrać postacie barwnie, tak aby nie zanudzić graczy.

Czyli mam rozumieć, że na sesji odegrałeś (przeczytałeś na role) pięć stron tekstu o istnieniu próżni? To około 20 minut. To mam dwa pytania:
- co robiły w tym czasie postacie graczy? Co miały robić?
- czy ta rozmowa o próżni miała jakiekolwiek uzasadnienie fabularne? Czy była do czegokolwiek potrzebna?

Cytat:

Napisał Porfiriusz (Post 320358)
Jak wrzucać podobne kwestie do przygody nie ryzykując znudzenia graczy?

Nie wrzucać. Poważnie! Nie wrzucać.

Porfiriusz 18-09-2011 14:17

Nie czytałem, odegrałem. Wiedziałem co mam powiedzieć. Zazwyczaj zapisuję sesje, stąd wiem jaką objętość miał tekst, który zawierał treść dyskusji. Oczywiście to nie było takim sztywnym zamknięcie ust graczem i tylko przytoczenie wykładu. Starałem się to wplesć w dyskusję przy ognisku, w której brali udział wszyscy (albo prawie wszyscy) zebrani. Przedstawienie rozmowy miało dwa uzasadnienia. Pierwszym było zobrazowanie postaci jednego z niezależnych bohaterów. Dość ważnego dla fabuły, stąd warto wiedzieć co mu w głowie siedzi. Po drugie, powinno wkręcić w klimat (słownictwo, sposoby dowodzenia, sama materia sporu). Co zaś się tyczy graczy... Cóż, raczej nie mieli partycypować w dyskusji. Trochę sie starali, ale ciężko się wbic w taki dialog. Chodziło o przedstawienie świata, który byłby bardziej wielowątkowy niż tylko smok, skarb i księżniczka. Na świat składa się także świat myśli. A co epoka, ludzie inne pytania sobie zadają (no niektóre to właściwie w kazdej epoce się powtarzają). Żeby lepiej wkręcić swoich graczy w realia, postanowiłem ich poczęstować takimi 20 minutami dialogu. Myślisz, że przegiąłem? Próbował ktoś podobnych zabiegów na sesji?

kanna 18-09-2011 14:31

Cytat:

Napisał Porfiriusz (Post 320358)
.. Pomimo moich wysiłków mam podejrzenia, że nie udało mi się rozsmakować moich graczy w klimacie intelektualnym epoki.

Powiem tak: jezeli gram w prostą rąbankę to nie oczekuje od mojego MG, że będzie mi dostarczał intelektualnych doznań nt naukowych sprów na 5 stron.

Wiecej, byłabym mocno zadziwiona, gdyby zaczał coś takiego odgrywać, nawet, jeśli by to bardzo barwne było. Nie znosze bowiem, jak MG traktuje mnie protekcjonalnie i usiłuje edukować. To raz. Dwa: to GRACZ ma sie dobrze bawic (z pomoca MG) a nie MG realizowac swoją edukacyjno-autoprezentacyjną misję kosztem graczy. Rozumiem, że dla Ciebie wazne było przedstawić interesującą CIEBIE dyskusję. Warto rozwazyc, czy to zainteresuje graczy.

Jezeli umawiasz się na takie wtręty na wstępie - ok, dlaczego nie (na zasadzie: studenci filozofi odgrywają sobie sesję w antycznym swiecie osadzoną). Ale skoro się umawiasz na księżniczke, smoka i gobliny to na dysputy nie ma miejsca. Można wrzucic zajawke i sprawdzić, jak gracze zareagują: bawi ich - ok, ciagnedalej, nie - odpuszczam.

Moim zdaniem umiejętnośc podążania za graczami (w ramach zaryswoanego przez MG świata) i elastyczność MG to najwazniejsze cechy.

Anonim 18-09-2011 14:46

Cytat:

Napisał Porfiriusz (Post 320364)
Co zaś się tyczy graczy... Cóż, raczej nie mieli partycypować w dyskusji.

To jest złe. Tak nie robimy. A już z pewnością tak nie zamierzamy robić. Może się zdarzyć, ale ty to z premedytacją zaplanowałeś. Z zimną krwią zamordowałeś ten fragment gry. Następnym razem zamień swoje zamierzenia na "Cóż, mieli partycypować, bo każdy w tym temacie może mieć własne zdanie i w naszym gronie nas to interesuje."

Porfiriusz 18-09-2011 15:10

Gracze wiedzieli na co się piszą.
Liczyłem raczej na jakieś techniczne wskazówki, pomocne w przedstawieniu świata myśli. Nie zamierzam zrezygnować z poruszania akademickich zagadnień w kolejnych czesciach przgody. Pytałem, czy ktoś ma jakis pomysł co do sposou przedstawienia ich w taki sposób, żeby mocniej zainteresować nimi graczy.

one_worm 18-09-2011 15:21

To i ja swoje trzy grosze wrzucę :p
Zasadniczo miałem coś podobnego, ale bez nie wiadomo jakich argumentów... No i nie dwadzieścia minut :p
Ogólnie rzecz biorąc nie znam dokładnie sytuacji i nie wiem w jaki dokładnie sposób to przebiegło, jednak w przypadku moich graczy zauważyłem, że takie zagrywki są si o ile dotyczą ich samych.
Zobrazujmy to przykładem ( Na Warhammera, dyskusja była w jednej z sesji, dawno temu :) )
Okazało się, że pewna grupa wpływowych bardzo osób może być kultystami. Gracze byli ich podkomendnymi i wykonywali drobniejsze zlecenia, ale nei były one związane z kultem czy chaosem.
Całość wyszła tak, że musieli udowodnić, iż oni nie wiedzieli kim czy czym są owi ludzie, którzy czcili bogów chaosu.
Całość wyglądała tak, że wywodzili się przed Inkwizycją ( A raczej z inkwizycją p.t. NPC) przed ich późniejszym schwytanie o naturze ludzkiej i przemijaniu i wyszło bardzo naturalnie. Zasadniczo to im skórę ratowało, ale nie zmienia faktu, że takowa dyskusja była właśnie dlatego, że owi gracze się w coś wplątali i było to o tyle ważne dla nich, że sami do końca nie wiedzieli jak zareagowałyby Czarne Płaszcze.
Jakbyś dał coś więcej jak to wyglądało ( poza tym, że przy ognisku). Dlaczego akurat o tym rozmawiali? Dlaczego gracze mieli ( w założeniu prości najemnicy, a może się mylę?) brać udział w tej dyskusji. Zasadniczo prości najemnicy mogą prowadzić filozoficzne dyskusje o tym, jak wydadzą zarobione złoto i na które kobiety, a nie czy jest próżnia ;) Choć krasnoludzki inżynier hmmmm...

Porfiriusz 18-09-2011 17:55

Cóż. W przygodzie gracze są umoczeni w pewnej intrydze, która sięga wysoko postawionych postaci. Przy tym walczą one o najwyższe pozycje w prowincji. Dodatkowo kazda z postaci (NPCów) prezentuje jakąś myśl, jakiś dylemat. Natchnął mnie do tego pomysłu film Dark Knight. Tam każdy bohater miał dylemat. Prezentował swoją filozofię. Podobną sytuację fermentu intelektualnego chciałem wytworzyć w naszej przygodzie. Tak, aby gracze mogli pogłębić swoje postacie, nadać im jakieś poglądy, idee za które mogliby walczyć. Aby jednak całość wyglądała dość profesjonalnie potrzeba stworzyć pewne tło światopogladowe realiów przygody. Spotkania z uczonymi, duchownymi i mężami stanu są tutaj nieuniknione. No a tym z kolei ciężko jest zapchać usta kilkoma komunałami.
Jeśli idzie o konkret tamtego spotkania i dyskusji o próżni. W sposób bezpośredni nie dotyczyła ona graczy, ale udało mi się schować tam kilka wskazówek, co do postaw NPCów, a nawet i samego clue intrygi. Przy ognisku zasiedli gracze i trójka z NPCów, z których dwóch jest zapalonymi uczonymi i wszczęło dyskusję. Gracze mogli tą scene potraktować tak jakbym im opisywał widziany pokój czy przedmiot, który zawiera dodatkowe wskazówki, użyteczne w przygodzie. Mogli też się włączyć do dyskusji, chociaż wiadomo, że najemnicy nie za bardzo mają pojęcie o horror vacui. Szukam wskazówek do pokazywania uczonych postaci w sesjach. Z mojego doświadczenia jest możliwe. Trzeba tylko podrasowac warsztat.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172