lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Chcę być zły... (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/105-chce-byc-zly.html)

Anonim 27-04-2012 22:46

Drzewo jest drzewem niezależnie od twojego subiektywnego zdania - istnieje obiektywnie tak jak zło i dobro. Prawo może być dobre lub złe - podstawy prawoznawstwa i prawa naturalnego :P

Cała zabawa w grze ze złymi postaciami to granie złoczyńcami, bo antybohaterowie to po prostu bohaterowie z innymi motywacjami, a złoczyńcy czy też "bluźnierczo źli" to coś oryginalnego. Jak w Dungeon Keeper.

Cai 28-04-2012 06:05

Cytat:

Napisał Fistus (Post 950)
Dlaczego tak wielu graczy wprost wyje z rozkoszy na samą mysl, że może w dowolnym systemie rpg wcielić się w postać mrroczną, taką jak dark elfa, nekromantę, skrytobójcę, kultystę, czy członka Sabatu ?

Odpowiedziałbym, ale zostało mi trochę Matuzalemów do wyssania, sorka. Za Miecz Kaina Bracia i Siostry!

Wydaje mi się, że pozwalają spojrzeć na grę z innej perspektywy, zmierzyć się z rzeczami, które są niedostępne dla dobrych postaci. Poczuciem zagrożenia ze strony strażników, gdy jako mroczny kultysta szukasz kolejnej ofiary do dopełnienia rytuału „gwarantującego” nieśmiertelność i potęgę, jak to zresztą napisali w tych pożółkłych zwojach wyrwanych z rąk martwego wspólnika. Koniecznością kombinowania, gdy przyjdzie paktować z Baatezu, ukryć zwłoki, przekręcić dobrych towarzyszy z drużyny wrabiając ich w morderstwo i zwiać ze znalezionym artefaktem. Takie tam przykłady. Co jeszcze? Może blada cera i czerwone, żarzące się ślepia. Niezły wygląd znaczy. Czarne zbroje, głębokie kaptury, postrzępione płaszcze, kosy, kościane amulety, księgi obleczone w skórę niemowląt, bluźniercze tatuaże, armia szkieletów na każde skinienie i kary koń o ognistym oddechu i płonących kopytach jako wierzchowiec… @@ ok dałem się przekonać <biegnie tworzyć postać kapłana Nerull’a>

Aschaar 28-04-2012 09:50

Cytat:

Napisał Cai (Post 359065)

Wydaje mi się, że pozwalają spojrzeć na grę z innej perspektywy, zmierzyć się z rzeczami, które są niedostępne dla dobrych postaci.

Powiedziałbym nawet - niedostępne dla samego gracza. Bo tak naprawdę - co daje RPG jako takie? Możliwość wcielenia się w postać jaką nie jestem.

Przyjrzyjmy się temu jakie postacie są "top ten" - zwłaszcza u początkujących graczy:
- herosi w typie Conana (bo w życiu wszyscy mnie popychają)
- hipermagowie (bo siedzę cały dzień w domu jak ten mag w wieży)
- złodzieje / rzezimieszki (bo chętnie bym coś ukradł)
- rycerze w lśniących zbrojach (bo chciałbym wszystkim pomagać)
- czarne charaktery (bo to musi być fajne)
- chaotów (bo mogę robić co chcę)
i można by wymieniać jeszcze długo. Bardzo długo.

Postać jest często projekcją jakichś ukrytych (mniej lub bardziej) dążeń gracza, który w realnym życiu boi się tego spróbować - z przyczyn różnych.

To, że często to wyobrażenie jest płytkie i sztampowe (o czym wspominano wcześniej) - to już wynik tego, że gracz nie ma pojęcia o tym jak taka postać "działa", czym się kieruje, do czego dąży. Wychodzą potem "bzdurki" - zupełnie jak u tego prawiczka co objaśniał kamasutrę...


-----
...BlackBerry...

-2- 28-04-2012 14:01

Cytat:

Napisał Anonim (Post 359038)
Drzewo jest drzewem niezależnie od twojego subiektywnego zdania - istnieje obiektywnie tak jak zło i dobro. Prawo może być dobre lub złe - podstawy prawoznawstwa i prawa naturalnego :P

Nie mówię, że drzewo nie jest drzewem. Drzewo mogę dotknąć. Dobro i zło jest nazwaniem biegunów wartościowania moralnego. Na tej samej zasadzie prawo może być dobre i złe, jeżeli się odnosi do tych właśnie wartości. Nie wątpię, że w państwie demokratycznym tego uczą. :P

A ja mówię, że spór, czy dobro i zło są obiektywne to temat na flejm. Dobry chłopak na wojnie nie będzie miał problemów z zabiciem tego po drugiej stronie, bo musi przeżyć. Jeżeli jest wierzącym katolikiem, może mieć już inne podejście...
Co jest złem? Co jest dobrem? Co jest usprawiedliwieniem?

Anonimie, nie idźmy tę drogą! To znaczy działajmy via PW. ;)

Cytat:

Napisał Anonim (Post 359038)
Cała zabawa w grze ze złymi postaciami to granie złoczyńcami, bo antybohaterowie to po prostu bohaterowie z innymi motywacjami, a złoczyńcy czy też "bluźnierczo źli" to coś oryginalnego. Jak w Dungeon Keeper.

Jeżeli antybohaterowie mają inne motywacje, nie znaczy, że nie czynią ich złymi ludźmi. A więcej i tak zależy od środków do realizacji. Nie mówimy o takim naprawdę dobrym chłopaku co zgrywał twardziela przed samym sobą, albo femme fatale o złotym sercu - mówimy o gościach bez skrupułów, którzy są źli. Członkowie mafii/złodzieje samochodów (uzbrojeni i gotowi zastrzelić interweniującego policjanta) to antybohaterowie...?

Dungeon Keeper dotyczył zaś nie złego człowieka, tylko... eee... no... nie diabła, teges... Rogatego. :D

Anonim 28-04-2012 16:21

Cytat:

Napisał -2- (Post 359124)
1. To znaczy działajmy via PW. ;)

2. Jeżeli antybohaterowie mają inne motywacje, nie znaczy, że nie czynią ich złymi ludźmi. A więcej i tak zależy od środków do realizacji. Nie mówimy o takim naprawdę dobrym chłopaku co zgrywał twardziela przed samym sobą, albo femme fatale o złotym sercu - mówimy o gościach bez skrupułów, którzy są źli. Członkowie mafii/złodzieje samochodów (uzbrojeni i gotowi zastrzelić interweniującego policjanta) to antybohaterowie...?

3. Dungeon Keeper dotyczył zaś nie złego człowieka, tylko... eee... no... nie diabła, teges... Rogatego. :D

ad1. Oczywiście mógłbym powiedzieć co jest dobrem, a co złem. Ale twoje trololo z poprzedniej wiadomości zniechęciło mnie do rozmowy przez pw z tobą o tym.
ad2.Antybohaterowie chcą dobrze, ale ich postępowanie jest zbliżone do złoczyńców. Więc w ogóle nie zrozumiałeś. Chodzi o złych ludzi, którzy mają jeszcze na tyle sumienia czy racjonalności, żeby nie mordować niewinnych.
ad3. W Dungeon Keeper Rogaty to tylko jeden ze sług, w DK2 to specjalny sługa.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 359074)
Powiedziałbym nawet - niedostępne dla samego gracza. Bo tak naprawdę - co daje RPG jako takie? Możliwość wcielenia się w postać jaką nie jestem.
[...]
To, że często to wyobrażenie jest płytkie i sztampowe (o czym wspominano wcześniej) - to już wynik tego, że gracz nie ma pojęcia o tym jak taka postać "działa", czym się kieruje, do czego dąży. Wychodzą potem "bzdurki" - zupełnie jak u tego prawiczka co objaśniał kamasutrę...

Czy tak znów niedostępne. Dość łatwo być złoczyńcą choć rzeczywiście bardzo trudno uniknąć skazania za zło będące równocześnie przestępstwami.
Co do płytkości i sztampowości to się zgadzam - w grę o jakiej mówiłem, jaką bym chciał musiałyby grać osoby zainteresowane. Na serio zainteresowane.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:26.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172