Pafnucy

est dzień sesji! Czy czynicie jakieś przygotowania przed sesją jako Gracze lub/i Mistrzowie Gry? Ile czasu średnio Wam to zajmuje? Co wtedy robicie?

Ja jako Mistrz Gry przed sesją poświęcam deczko powyżej 6 godzin na przygotowania. Po pierwsze tworzę ścieżkę dźwiękową na sesję. To zajmuje mi lekko ponad połowę tego czasu, a czasem nawet i więcej. Następnie pokrótce przypominam sobie założenia fabularne i robię podręczne notatki. Chwilę poświęcam również na przypomnienie sobie i powtórzenie ważniejszych nazw geograficznych i osobowych. Następnie rzut okiem na mapę okolicy, w której będzie się działa akcja.

Staram się również w głowie przypomnieć rzeczy, które będę opisywał, tj. budynki, lasy, widoki, zamki. Podobnie czynię z BNnami, gdzie powtarzam sobie ich role, wymowę, etc. Na koniec biorę się za ułożenie w głowie wprowadzenia. O czym wspomnieć, co przypomnieć, na co zwrócić uwagę.

Myślę, że i Gracze mogę się przygotowywać. Tym bardziej, że mają o wiele łatwiej od Mistrza Gry. Wydaję mi się, że samo zajrzenie w kartę to już coś. Raz na jakiś czas warto również przypomnieć sobie życiorys.

 

__________________
Podpis usunięty z uwagi na regulamin forum

Aschaar

Nie zaznaczyłem żadnej opcji bo tak naprawdę - nie ma co zaznaczyć. "To zależy" - to jedyna słuszna odpowiedź.

Zarówno jako MG, jak i jako gracz mam sesje do których nie muszę się przygotowywać (co nie znaczy, że improwizuję) i sesje do których przygotowuję się kilka godzin (co również nie znaczy, że nie improwizuję).

Improwizacja pojawia się na każdej sesji, bo nie sposób rozpisać i przewidzieć wszystkich zachowań graczy i tego do czego będą dążyć, jakie działania będą podejmować.

A przygotowania - czasami trzeba coś dopisać, zmienić, uzupełnić. Czasami nie. Światy, które znam lepiej, lokalizacje, które sam stworzyłem wymagają mniej przygotowań przed sesją - jeżeli wymagają jakichkolwiek. Pozostałe - czasami wymagają jakichś przygotowań czy doczytania czegoś w podręczniku czy jakiejś fachowej książce.

 

kymil

Zaznaczyłem - do jednej godziny. Chodź bywało i dłużej. Wolę jednak improwizować.

I tutaj jest mała przewaga PBFu na sesją w realu: można przygotować małą część scenariusza, ledwie zarys, na resztę przyjdzie czas jak gracze odpiszą

 

Heos

Zaznaczyłem 1 - 2 godziny (jako MG) jednak nigdy nie przygotowuję się tuż przed sesją, zawsze jest to co najmniej kilka dni przed. Nie jest to stały czas.

 

__________________
"Śmiejecie się ze mnie, ponieważ jestem inny, a ja śmieję się z was, ponieważ wszyscy jesteście tacy sami."
Jonathan Davis

Eyriashka

Ja jako MG przygotowuję się dzień przed sesją, a potem sprzątam pół dnia, bo naturalnie jak ekipa się na chatę zwali to trzeba ich jakoś ugościć

A jako gracz - totalna improwizorka, chyba, że muszę zrobić postać. A wtedy z reguły już po rzuceniu tematu "Gramy w to i to. Rób kartę!" zaczynam myśleć o postaci, więc też wyjdzie kilka godzin.

 

__________________
Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper.

Pinhead

Przy sesjach rozgrywanych w tradycyjny sposób (tzw. na żywo) bywało bardzo różnie. Improwizowałem sesje, a nawet całe kampanie od A do Z, jak i pisałem sobie scenariusze, co trwało czasami kilkanaście godzin (opis miejsc, NPC, ważnych wydarzeń).
Przy pbf-ie staram się opracować ramowy scenariusz, co zajmuje od kilku minut do kilku godzin (rozłożonych na kilka dni). Czas między postami pozwala na dopracowanie szczegółów i rozłożenie pracy na wiele dni.
Dlatego też nie mogę odpowiedzieć na powyższe pytanie w jeden kategoryczny sposób. Wszystko zależy od systemu, zawiłości scenariusza, jak i sposobu rozgrywki.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

JohnyTRS

W realu jako gracz: Tyle co do zrobienia postaci, zero specjalnych wytycznych od MG, nad którymi trzeba się zastanowić.

W PBF-ie jako gracz: X czasu liczonego w minutach wokół postu (czas pisanie postu nie liczony), czyli myślenie co odpisać a także o tym, jak może rozwinąć się fabuła.

W PBF-ie jako MG: X czasu do pół godziny wokół postu (nie wliczam czasu na jego napisanie) plus łącznie wyjdzie kilka godzin dodatkowych na całą sesję (Czyli ten czas rozłożony na Y miesięcy).

 

__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Pafnucy

W temacie chodziło mi akurat o kwestie ewentualnych przygotować tuż przed sesją

 

__________________
Podpis usunięty z uwagi na regulamin forum

Guciek

Jeśli gracz to nic, bo i skąd mam wiedzieć na co się przygotować? Rozwinę co mogę i huzia. Za to jaki mistrz gry staram się schłodzic browce i może przeczytać jeszcze raz zapiski. Na parę dni przed zawsze wymyślę ogólnie co ma się dziać. Bardziej skupiam się na postaciach niezależnych.

 

Kelly

Jako gracz wcale, jako GM zależy, ale raczej do 1 godziny. Na pewno nie lubię najpierw wyprawiać jakichś cudów.