Dwóch mutantów z czwartej edycji idzie z misją do Neodżunglii. To nie byle leszcze, więc mają rzeczywiście szansę pokonać Smarta przy użyciu sztuczek jakie mają w swoim zanadrzu. A co takiego właściwie mają? No na przykład jeden z nich jest wyższym rangą dowódcą Hegemonii, a drugiemu udało się użyć mutantów 3 generacji, żeby byli odporni na trucizny neodżungli. No i znikają tam.

Moloch się wkurza i postanawia wysłać ekipę, która sprawdzi co poszło nie tak z tą pierwszą. Tu wkracza ekipa postaci graczy, którym jakiś nie-frajer sprzedaje opowieść o ostatnim locie UFO - amerykańskiej przeróbki niemieckiego pojazdu antygrawitacyjnego spod znaku swastyki. Typ wskazuje im gdzie to UFO jest, ale pragnie też oglądać całą akcję na żywo, bo jak coś pójdzie nie tak to chce wiedzieć przed czym przestrzec kolejną ekipę, więc wszyscy zostają wyposażeni w nowoczesne kamerki.

A co dalej?

Szalone skorupy niegdyś gnieżdżące dusze ludzkie, halucynogenne jazdy i zjazdy, okrutne potwory przypominające istoty z innych planet, spływ Rio Grande, aż do samego Jądra Ciemności!

Ale o tym innym razem, bo teraz wychodzę.

Ogolnie jestem wybredny i takie sobie , ale, ale ale! splyw Rio Grande jest juz calkiem w pyszczek ^^ , jak to mawiaja rybka polknela haczyk i poprosze o wiecej stafu z tej opowiesci.
Za podane informacje jestem wdzieczny i dziekuje :)