lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Zakres kontroli gracza nad działaniami innych członków drużyny (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/11501-zakres-kontroli-gracza-nad-dzialaniami-innych-czlonkow-druzyny.html)

Lord Vedymin 20-07-2012 21:18

Zakres kontroli gracza nad działaniami innych członków drużyny
 
Witam.

Niedługo otwieram swoją pierwszą sesję jako MG i mam mały ambaras. Sesja będzie storytellingiem o znacznie sfabularyzowanych postach. Nie mam doświadczenia i nie wiem jak rozwiązać kwestię tego na ile mogą sobie pozwolić gracze w swoich postach, jeśli chodzi opisywanie działań innych członków drużyny przebywających w tej samej lokalizacji i działających równocześnie z postacią piszącego. Niby gracze mogliby się porozumieć, ale będzie kolejka, i wiadomo, nie każdy zawsze jest obecny i wtedy ktoś musiałby czekać dłużej ze swoim postem.

Nie przychodzi mi do głowy żadne sensowne rozwiązanie więc prosiłbym o wyjaśnienie, bo pewnie jest mnóstwo "patentów", tylko po prostu ich nie znam.

Aschaar 20-07-2012 21:37

Cytat:

Napisał Lord Vedymin (Post 370570)
na ile mogą sobie pozwolić gracze w swoich postach, jeśli chodzi opisywanie działań innych członków drużyny przebywających w tej samej lokalizacji i działających równocześnie z postacią piszącego.

Na jak najmniej. Aby nie powiedzieć "na nic".

Gracze opisują działania SWOJEJ postaci, a nie innych. Naturalnym więc jest, że pomijają wszelakie "on robi" i koncentrują się tylko na "ja robię".

Posty storytellingowe mają sens w sytuacjach pozwalających na opis i z relatywnie niskim współczynnikiem styczności pomiędzy postaciami, kiedy postacie mają dużo swobody a równocześnie - są to zamknięte sceny. Niestety w scenach z dużą kontrakcją (np. walka) posty muszą ulec skróceniu, albo scenę trzeba rozegrać poza forum.

Sensownym wydaje się również - jeżeli post ma być długaśny i przewiduje kontrakcje pomiędzy postaciami graczy - komentowanie posta MG w komentarzach i określanie działania (jeżeli Iksiński cośtam to moja postać zrobi to i tamto, ale jeżeli Ygrekowski cośtam to moja postać siamto). To pozwala innym na uwzględnienie tych deklaracji w poście.

Czasami również MG określa jakieś zręby akcji w komentarzach umieszczając notkę: Postać X ma najbliżej do czegoś, postać Y na pewno zadziała pierwsza bo cośtam, postać Z...

Czasami idzie się na żywioł i potem poprawia - bo zawsze należy poprawić posta, jeżeli współgracz powie, ze jego postać by tak nie postąpiła, tylko tak...


-----
...Jeżyna...

Lord Vedymin 21-07-2012 15:59

Aha. To dzięki. Czyli jak rozumiem mam raczej unikać łączenia graczy w grupy i dogadywać sceny z dużą ilością interakcji między postaciami poza sesją.

Wnerwik 21-07-2012 16:27

Cytat:

Czyli jak rozumiem mam raczej unikać łączenia graczy w grupy i dogadywać sceny z dużą ilością interakcji między postaciami poza sesją.
Nie, czemu?
Drużyna to drużyna, ale każdy sam steruje swoją postacią ;) Nie rozumiem czemu ktoś miałby kierować nie swoją postacią. W jakim niby celu?

Cytat:

Niby gracze mogliby się porozumieć, ale będzie kolejka, i wiadomo, nie każdy zawsze jest obecny i wtedy ktoś musiałby czekać dłużej ze swoim postem.
Nie rozumiem pomysłu z kolejką. Że niby gra Staś (MG), Jaś i Ryś i muszą pisać w takiej kolejności? Nie może napisać Staś, Ryś, a potem Jaś?

To pomysł nieco nietrafiony. Lepiej dać graczom wyznaczony czas na posty (np. tydzień) i każdy odpisuje od razu po twoim poście, kiedy będzie mógł. Jeżeli gracze chcą zrobić coś razem to mogą się dogadać w komentarzach albo na PW ;)

Lord Vedymin 21-07-2012 20:27

Cytat:

Napisał Wnerwik (Post 370655)
Nie, czemu?
Drużyna to drużyna, ale każdy sam steruje swoją postacią ;) Nie rozumiem czemu ktoś miałby kierować nie swoją postacią. W jakim niby celu?

Przeglądałem sobie sesje i w storytellingu wielokrotnie się spotkałem z takim czymś. Też mi się to wydaje trochę dziwne, ale naprawdę tam gracze pisali w swoich postach o postaciach innych graczy. Możliwe, że to tylko wygląda tak dziwnie - mogli uzgodnić to w komentarzach.

JanPolak 21-07-2012 20:35

Zapewne widziałeś sesje, w których dialogi i sceny grupowe rozgrywa się wcześniej we wspólnie edytowanym dokumencie Google Doc (vel Google Drive), a potem jedna osoba umieszcza całość na forum.

malahaj 21-07-2012 23:42

Zagrajcie sobie z niejakim Akwusem. Zweryfikuje wasze przekonania :P

Odnoszę wrażenie, że traktujcie waszych BG jak penisa, reagując panicznie, jak ktoś sięga wam do rozporka. :P Wiadomo, że nikt nie lubi jak się jego postać wpuszcza w G bez jego wiedzy, albo robi coś zupełnie nie zgodnego z jego charakterem/koncepcją, ale grałem tony świetnych sesji, w których brałem jakiegoś/jakiś BG i urządzałem z nim/nimi jakąś cut scenkę, dialog czy coś w ten deseń. Miało to znaczenie czysto fabularne/budujące klimat i było bez konsekwencji dla danej postaci. Podobnie postępowali inni. Nikt się temu nie dziwił, co więcej sam byłem ciekawy, czy moja kreacja danej postaci jest na tyle dobra, że przełoży się na wyobraźnie o niej w wykonaniu innych graczy.

Oczywiście wymaga to odpowiedniego wyczucia i graczy, ale efekt, pod względem nazwijmy to klimatyczno-literackim wychodzi bardzo dobry. Wystarczy mieć szacunek dla innego gracza/BG z jednej strony i zaufanie z drugiej.

JanPolak 22-07-2012 01:24

Ale to nie jest temat o Bissel i jak Wy tam się bawicie rozporkami ;), tylko pytanie nowego o to, co tu widział. A generalnie w mainstreamie panuje zasada, że gracze nie ruszają nawzajem swoich pionków.

Aschaar 22-07-2012 09:19

Myślę, że kluczowe jest w twojej wypowiedzi zdanie:

Cytat:

Napisał malahaj (Post 370689)
Miało to znaczenie czysto fabularne/budujące klimat i było bez konsekwencji dla danej postaci.

Czyli - tak po prawdzie - zakres kontroli gracza nad inną postacią jest zerowy (prawie zerowy). Pisać o klimatycznym dłubaniu w nosie i ślizganiu po gównie innych postaci można długo i namiętnie (tylko po co, poza klimatem?) ale o tym, że postać zrejterowała czy zwyzywała burmistrza już niekoniecznie. ;-)

Jasne, że wszystko zależy od tego jak rozumiemy drużynę i jak bardzo jesteśmy czuli na punkcie swojego pokemona, ale to jakby nie ten temat. :look:


Początkującemu jednak polecam "mainstreamowe" podejście z nieruszaniem pionków... :aloha:

malahaj 22-07-2012 11:20

Cytat:

A generalnie w mainstreamie panuje zasada, że gracze nie ruszają nawzajem swoich pionków.
Co nie oznacza, że nie można mu pokazać alternatywy. W tzw mainstremie panuje (ponoć) wiele zasad, które nijak mają się do grania na forum.

Aschaar
nie chce mi się teraz wypisywać długaśnych przykładów o co mi dokładnie chodzi, jak to ma działać a czego nie można, itd. Niech będzie po twojemu, choć nie do końca zgadzam się z tym co napisałeś.

IMO z punktu widzenia przyszłego MG dobrze byłoby określić jaki rodzaj sesji chce zrobić. Jeśli to ma być gra nastawiona na osiąganie celów, realizacje scenariusza, itd., czyli przyjmijmy, ze to takie "klasyczny mainstream", to i podejście do tematu powinno być klasyczne. Jeśli jednak chcemy nastawić się na tzw. tworzenie opowieści, odgrywanie, interakcje między postaciami, gdzie fabuła i sukcesy/porażki naszych BG są na drugim planie, to można trochę poluzować pętli. Zwłaszcza jak gracze i postacie dadzą się już trochę wzajemnie poznać.
Kwestia priorytetów i dostosowania do nich zasad rządzących rozgrywką.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:28.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172