|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-08-2013, 23:34 | #31 |
Reputacja: 1 | Yup. Jako środek rozwijający, sprawdza się znakomicie. Rozwijanie się w generalnie tysiącu różnych kierunków, RPG bardzo stymuluje. Więc jest to rozrywka wartościowa. Nie tylko dla arystokracji, co kopie rowy :P
__________________ But now I'm not an artist I'm a fucking work of art I've got an F and a C and I got a K too And the only thing that's missing is a bitch like you |
12-08-2013, 00:26 | #32 |
Reputacja: 1 | Bez kitu, to rejtanowanie stało się absurdalne. Jak latają twierdzenia, że RPG to sztuka i są na to naukowe dowody, konkretnie jedna książka polonisty, to znak, że trzeba się zbierać.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
12-08-2013, 04:19 | #33 |
Northman Reputacja: 1 | Definicje definicjami. Tak samo jak z pisaniem. Nie każdy kto pisze z intencją tworzenia utworów literackich to od razu pisarz lub poeta. Zazwyczaj grafoman. Nie każdy kto maluje to malarz, nie każdy kto cyka fotki to od razu fotograf. Tak samo z grami fabularnymi. Trudno nazwać sesje amatorów aktorstwa improwizowanego sztuką i nie zależy to od tego czy sesja rozgrywa się na deskach teatru, czy mają w rękach rekwizyty i czy przebrani są w kostiumy czy nie. Nie będzie to żadna sztuka lecz gra (która przy artyzmie nigdy nawet obok nie leżała). Tacy gracze dyletanci mogą w formie odgrywania postaci czerpać sobie czy to z teorii Stanisławskiego, Brechta czy Craiga, a jeżeli nie mają talentu i zbiorowy produkt jest na marnym poziomie, to i tak będzie to gra fabularna a nie żaden teatr czy inna forma sztuki. Bez przesady. Bardziej bym się skłaniał do terminu intelektualnej zabawy na zasadzie analogicznej do innych gier (sportowych?) ale nie sztuki. Dla mnie sukcesem jest jak gra fabularna jest grą a nie szopką gry czy samą fabułą. Przebierać rpg w sztukę to już raczej sztuka dla sztuki. To powiedziawszy, wracając do pytania "Czy rpg może być sztuką?", to tak, teoretycznie może, na zasadzie teatru improwizowanego, ale... Jak wezmą w niej udział zasługujący na miano artystów czyli mniej lub bardziej profesjonalni aktorzy. Wtedy to mogą rozegrać taką sesję jako "przedstawienie" choćby i w przedziale kolejowym i to może być sztuka a nie chłam, dziadostwo, lipa, klapa z artystycznego punktu widzenia, jakkolwiek dobrze jej uczestnicy by się nie bawili w jej trakcie. To samo z PBFem. Jeżeli w sesji pisaliby utalentowani literaci, pisarze bardziej lub mniej znani, lecz bezspornie uznani przez środowisko za tych, co grafomanami nie są, to wtedy "może" mogłoby to być sztuką. Jak grafomani piszą to żadna to sztuka. To zabawa, sesja, gra.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 12-08-2013 o 04:35. |
12-08-2013, 10:14 | #34 |
Reputacja: 1 | Cohen umiejętność niezrozumienia podniosłeś u siebie do rangi sztuki. Po pierwsze ucz się wnioski prawidłowe wysnuwać. Osoba ta jest doktorem kulturoznawstwa. Polonistą nie jest, zatem trafiłeś kulą w płot, a i Twój chwyt erystyczny został odnotowany i zauważony. Pomiędzy wieloma tezami udowodnionymi, jest jedna teza udowodniona w tej pracy, ważna dla naszej dyskusji. RPG może być sztuką. Oczywiście muszą być zachowane pewne warunki. Nie można udowodnić, że samo RPG jest sztuką. Jeśli nie dostrzegasz tej różnicy to rozkładam ręce z rozpaczy. Campo Viejo co stanowi o klasie aktora, szkoła, sława czy umiejętności gry aktorskiej? Co stanowi o klasie pisarza? Ilość sprzedanych książek? Nie odpowiadaj bo się zapędzisz w kozi róg. Wspomnę chociażby Rowling i jej sagę o małoletnim czarodzieju. Sztuka to czy grafomania? Zatem twierdzenie, że tylko aktorzy, twórcy znani tworzą sztukę jest z gruntu błędne.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 12-08-2013 o 10:22. |
12-08-2013, 11:30 | #35 |
Reputacja: 1 | Skoro to może być sztuką. To co nie może być sztuką? Skoro nudne grafomańskie historyjki mogą być książkami, to co powiedzieć o scenariuszach przebijających je skomplikowaniem fabuły? RPG to tworzenie opowieści: lepszych i gorszych, fascynujących lub nudnych. Są na tym forum sesje które w moim mniemaniu przebijają niektóre książki pod wieloma względami. I które warto sobie poczytać. RPG może być sztuką, RPG może być fascynującą i ciekawą opowieścią (bo tym w sumie tym jest: opowieścią kreowaną przez wielu gawędziarzy i od ich kunsztu zależy jak fascynującą będzie). Tym bardziej może być sztuką w nowoczesnym ujęciu, bo sztuka... obecnie zeszła na psy... gdy jej przesłaniem jest: zamiast zachwycać, przede wszystkim szokować widza.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
12-08-2013, 11:54 | #36 |
Reputacja: 1 | Pozwolę sobie rozpocząć od cytatu Komedie w stylu dell'arte były oparte na scenariuszu, ale improwizowane przez aktorów (dzięki czemu stawali się oni autorami swych postaci), występujących w maskach i charakterystycznych strojach; aktorzy reprezentowali określone typy (Arlekin, Doktor, Pantalone, Kolombina i Kapitan) AICT jakby nie było, to dosyć poważna instytucja AICT Polska Jak wygląda role playing: 1. identycznie istnieje scenariusz. 2. identycznie gracze improwizują. 3. identycznie działają wedle określonych ram wyznaczonych przez klasy postaci, czy ogólnie rzeczy, które sobie przyjmą. Role playing stanowi więc sztukę, jako pewną dziedzinę kultury, analogicznie do teatralnego odwzorowania komedii dell'arte. Kompletnie inna kwestią jest jednak, czy role playing to Sztuka, czyli coś wybitnego. Przy jednak tym trudno dyskutować, gdyż przy każdej dziedzinie sztuki: malarstwa, rzeźby, kinematografii znajdziemy dzieła wybitne oraz jakieś kicze. |