|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-03-2014, 17:53 | #11 |
Reputacja: 1 | Ty szukasz tego ale jeśli grałbyś z osobą której nie koniecznie chodzi o takie doświadczenia. Odpowiedz szczerze, czy nie stwierdziłbyś, kiedy owa osoba chciałaby przerwać ten ekstremalny wątek, że psuje tym klimat? |
27-03-2014, 17:54 | #12 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
To nie sprawa popędu (chyba że w takich miejscach jest 100% agresywnych gejów) tylko używania seksu jako narzędzia dominacji. Jak chcesz, mogę rzucić trochę psychologicznej makulatury. I nigdzie nie napisałam, że popęd nie ma nic do rzeczy. Napisałam tylko, że gwałtu nie można tłumaczyć tak prosto jako biologiczny "odruch". To coś dużo, dużo bardziej poważniejszego. I straszniejszego. A co do walki z gwałtem - robię to. Ale akurat w fandomku ciężko jest większości graczy (i graczek!) przyznać się, że takie zjawisko w ogóle istnieje, a co dopiero otworzyć oczy na jego powagę i starać się przeciwdziałać. I niemal 100% metoda istnieje. Brak społecznej zgody na takie działanie. Presja/reakcja asertywnych jednostek zwykle wystarczy do uniknięcia 99% takich przypadków. Pozostałe 1% to już faktycznie patologie, z którymi nie sposób wygrać. Normy się jednak zmieniają...i trzeba o to wciąż walczyć, wychodząc z mentalnej ciemnoty i zacofania.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
27-03-2014, 18:05 | #13 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
A tak całkiem serio, to rozumiałbym to, ale nie akceptował. Szkoda by mi było sesji i jeżeli MG poinformowałby wcześniej, co się będzie podczas rozgrywki wyrabiać (ogólnikowo, np. będzie brutalnie, ostro i realistycznie), to miałbym trochę temu graczowi za złe. Ale tutaj właśnie rozbija się o coś, co staram się tu uwypuklić. O dojrzałość. Nie napisałbym danemu graczowi zepsułeś mi grę, bez sensu, już nigdy z Tobą nie zagram, tylko wystawił pozytywną reputkę w podziękowaniu za wspólną grę i dwa razy zastanowił się, czy następnym razem będziemy razem się bawić, bo być może czego innego oczekujemy. I jeszcze jedna ważna uwaga. Sądzę, że interakcja pomiędzy graczami najdalej może dojść do czystego pozbawienia życia drugiej postaci. Inne są już, hmm... niekoleżeńskie. | ||
27-03-2014, 18:19 | #14 |
Reputacja: 1 | Z jednej strony ta dzisiejsza młodzież niby taka dojrzała, chleje gorzałę już w gimnazjum, wiek inicjacji seksualnej spada i w ogóle to oni są tacy dorośli, a z drugiej strony tak trudno usta otworzyć i powiedzieć 'nie podoba mi się to, nie zgadzam się'? To przecież zupełnie elementarna dojrzałość - świadomość tego, co mi się podoba, a co nie. Ponadto kompletnie nie zgadzam się z jakimiś wymysłami, że to co się dzieje na sesjach to nie jest wyłącznie fikcja i kogoś naprawdę dotyka. To jest fikcja. To się nie dzieje naprawdę. Powinniśmy Sylvestra Stalone posadzić na krześle elektrycznym? Georga Martina skazać za ludobójstwo? To się przecież nie trzyma logiki - 'ta fikcja jest dobra, ale ta zła'. Poza tym warto zauważyć, że nikt nikogo na sesjach sznurem do krzesła nie przywiązuje. Jeśli coś się komuś nie podoba, to wyjście jest naprawdę bardzo proste - przestać grać. To nie jest żaden wyczyn na miarę wspięcia się na Mount Everest. Nie podoba mi się książka, to jej nie czytam. Nie podoba mi się film, to go wyłączam. Nie podoba mi się sesja, to jej nie kontynuuję. A nie siedzę, męczę się, a potem mam pretensje do nie wiadomo kogo. |
27-03-2014, 18:25 | #15 |
Reputacja: 1 | @Lost I tu mamy drobny problem bo jak powiedziano wcześniej nie da się każdej sytuacji przewidzieć. Natomiast presja graczy którzy się dobrze bawią na tą jedną osobę która bawi się źle jest zazwyczaj na tyle duża (w dodatku często nieświadoma), że osoba ta nawet się nie przyzna, że coś jest nie tak. A co dojrzałości to powiem, że działa to w dwie strony i niedojrzałym jest krzywdzić świadomie inną osobę. A miarą dojrzałości może być zdolność do rozpoznania kiedy kogoś krzywdzisz. Co zaś tyczy pozbawienia postaci życia. Cóż śmierć czeka każdego człowieka i mamy wbudowane mechanizmy pozwalające sobie z tym faktem radzić. Gwałtu jednak można uniknąć, podobnie jak i szczególnie okrutnej śmierci. Dlatego budzą większy sprzeciw. |
27-03-2014, 18:34 | #16 |
Reputacja: 1 | Dlatego, ja też staram się, jako MG, co jakiś czas pisać do graczy, czy wszystko im sesji odpowiada. Bo rozwiązanie w stylu "to jest sesja RPG, tu się pewnych rzeczy nie piszę" zupełnie do mnie nie przemawia. |
27-03-2014, 18:35 | #17 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Idę grać, to idę się dobrze bawić. I inni mają to respektować, tak jak ja respektuję ich do tego prawo. To jest argument na poziomie "boisz się wypadku samochodowego, to nie rób prawa jazdy". A może, do ch****, mam prawo oczekiwać, że inni użytkownicy drogi będą zachowywać się w sposób nikomu nie zagrażający i zgodnie z regułami?!
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! Ostatnio edytowane przez Autumm : 27-03-2014 o 18:37. | |||
27-03-2014, 18:47 | #18 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Choć może to tylko moje naiwne marzenia. | |
27-03-2014, 18:50 | #19 | |
Reputacja: 1 | Ogólnie temat beczka, ale. Cytat:
Przestaniesz pisać? Czy to znowu taka gadka-szmatka "patrzcie jaka jestem wrażliwa, a wy pojebani"?
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" | |
27-03-2014, 19:18 | #20 | ||
Reputacja: 1 | Piszesz Autumn o wielu czynnikach, które dla mnie sprowadzają się do jednego mianownika - niedojrzałość. Jeszcze bym zrozumiał tę presję otoczenia w miejscu pracy, czy szkole, bo w gruncie rzeczy średni mamy wybór czy pozostawać w tym samym towarzystwie, czy nie. Rzucić szkołę, albo złożyć wypowiedzenie to nie taka bułka z masłem. Ale presja otoczenia na sesji? Naprawdę? W trakcie gry, bez której bez problemu da się przeżyć? No zupełnie nie przemawia do mnie ten argument. Że to niby presja kolegów i koleżanek? To co, nie znam swoich własnych kolegów i koleżanek i nie wiem czego się po nich spodziewać? To mi się jawi jako bardzo powierzchowna znajomość. A jeśli gram z przygodnymi ludźmi i mi się nie podoba, to trudno. Na Ziemi żyje 7 miliardów osób, obędę się bez tej czwórki. Cytat:
Powyższy akapit może brzmieć trochę agresywnie, ale chcę jedynie przez niego pokazać, że bardzo zdecydowanie rozgraniczam fikcję i rzeczywistość. Jeśli ktoś bardzo silnie utożsamia się ze swoją postacią, to w mojej opinii to on powinien o tym ostrzegać i wytyczać granice, a nie MG. MG po prostu opowiada historię, a historia traci ten dreszczyk gdy wyłoży się na stół karty mówiąc - 'słuchajcie, nic was nie okaleczy, nie zabije i nie zgwałci'. Cytat:
| ||