|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-06-2006, 16:44 | #1 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | [ Artykuły ] RPG? A co to za zespół? Tytuł artykułu: RPG? A co to za zespół? Autor: Redone Opis: Czyli dlaczego tak mało dziewczyn interesuje się RPG Kategoria: Ogólne rpg Typ: art >>Czytaj cały artykuł Chciałabym tylko dodać, że to mój punkt widzenia i może być zły Poza tym stawiam pierwsze kroki w tworzeniu artykułów więc nie bądźcie bardzo surowi, zamiast "ale szajs" wolę konstruktywną krytykę
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
30-06-2006, 01:17 | #3 |
Reputacja: 1 | Hmm... najmłodsze lata? Być może, ale to nie jest jedynym warunkiem, by dziewczyny/kobiety się tym zainteresowały. Lepiej określić tą zdolność: "Umiejętność wkręcania w RPG". Zważcie na to: "wkręcania". Entuzjazm w tym przypadku jest bardzo potrzebny. Zawsze też pomoże odrobina szczęścia i sprzyjających okoliczności. Jak usłyszałem opowieść znajomego, jak to raz był w barze w Krakowie i usłyszał grupę kobiet dyskutujących o Wampirze... to przestałem wierzyć w bajki o niezainteresowaniu zjawisk RPG dziewczyn. Tyle powiem: próbujcie! PS Różnie jednak bywa. Szczęście jest tutaj na wagę złota.
__________________ Soulmates never die... |
30-06-2006, 08:42 | #4 |
Reputacja: 1 | Mi się nie udało żadnej zachęcić, a prubowałem z 3ema (wtym moją siostre) . Co gorsza podobniie jest często z chopakami prubowałe zachęcić do RPG osmiu, a udało mi się tylko z jednym :P |
30-06-2006, 10:04 | #5 |
Reputacja: 1 | Hmm... ja zrobiłem inny "myk". Zebrałem kilka, kilkanaście osób/znajomych już siedzących w RPG i założyliśmy PIR (Podhalańską Inicjatywę RPG'ową). Znacznie łatwiej i lepiej było nam później zebrać graczy, szczególnie, że mieliśmy wynajętą salę, skarbnika, itd. Pozdrawiam!
__________________ Soulmates never die... |
30-06-2006, 10:27 | #6 | |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Cytat:
I dziękuję wszystkim za komenty
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher | |
11-07-2006, 18:40 | #7 |
Reputacja: 1 | Eh dziewczyny w RPG, temat rzeka, ja ubolewam tylko nad tym że w moim miasteczku bardzo malo osob gra w RPGi a wśród nich znaleść dziewczynę to niewiem czy komuś by się to udało, dlatego kobiety, takiej jak Redone, grającej w RPGi nie widziałem dlatego ten temat nadal dla mnie jest jak UFO, niektórzy mówią mi że widzieli ale mi się to jeszcze nie zdażylo.
__________________ Nie należy ufać ludziom to się zawsze żle kończy .... dla nich :] |
11-07-2006, 20:09 | #8 |
Reputacja: 1 | Polecam "wciągać" dziewczyny i kobiety do RPG, a nie szukać takich, które już się interesują grami fabularnymi. Zawsze się znajdą dobre i miłe osóbki. Pozdrawiam |
28-08-2006, 08:43 | #9 |
Reputacja: 1 | To jest tak jak prowadzenie samochodu. Więcej część kierowców stanowią mężczyźni, choć liczba kobiet za kierownicą się powiększa. Tak samo jest z RPG. Kto wie... może za parę/paręnaście lat to hobby będzie należało do kobiet, a to mężczyzn będzie trzeba "wciągać" . |
24-01-2007, 17:44 | #10 |
Reputacja: 1 | To jest jakoś kulturowo uwarunkowane, no i zdeterminiowane płcią też. Mężczyźni to "neverending dzieci", zawsze się bawią - od małego. Najpierw żołnierzykami, potem samochodami. RPG to inny rodzaj zabawy, wymagający wyobraźni, pozwalający się zrealizować tak słabo stapającym po ziemii mężczyznom. Co tu dużo gadać - są niepoprawnymi romantykami. Kobiety są bardziej pragmatyczne, nie noszą głów w chmurach, praktyczne aż do białości. Nie wszystkie jednak. Takie po prostu są, ani to źle, ani dobrze. IMO te dwa czynniki - płeć i socjalizacja, wychowanie dziecka w określonym porządku, odpowiada za mniejszą ilość kobiet w erpegach. To się jednak zmienia, relacje są coraz mniej korzystne dla mężczyzn, co widać m.in. na konwentach, gdzie białogłów nie brakuje. |