|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
11-04-2016, 18:25 | #1 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Najmocniejsza sesja LI jaką znasz (+18) LI ma już całkiem pokaźną metrykę i co za tym idzie, rozegrano tu tysiące sesji. Jestem ciekawa jak daleko potrafimy się posunąć w RPG-ach forumowych, dlatego stawiam pytanie: Jaką sesję na LI (niekoniecznie w niej grałeś/aś) uważasz za najmocniejszą? Celowo nie piszę czy chodzi o mocne sceny walki, seksu, czy tortury, czy... No właśnie, co jeszcze? Co Was ruszyło, skręciło kręgosłup moralny, co było "wow", ale niekoniecznie w tym pozytywnym aspekcie? Oczywiście, można przedstawić ranking sesji.
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 11-04-2016 o 18:27. |
13-04-2016, 21:28 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | Mam kilku kandydatów, podzielonych na kilka kategorii. Z kategorii ciężkiego, psychodelicznego charakteru, sprawiającego, że wczułem się w postać dokumentnie: Wagon Nr. 4 od Anonima (nie brałem udziału) Wagon Nr.4 - Spotkanie na granicy (świetna sesja, żałuje, że została przerwana) Brudy (pomimo mojej rezygnacji, uważam ją za kawał dobrej sesji o soczystej linii fabularnej) Kategoria świetnego odgrywania postaci: Strażnicy Dróg (wspaniałe postacie, cała drużyna zasługuje na nagrodę, nie mówiąc już o prowadzeniu MG, które zwyczajnie na Świecie mi zaimponowało) Dzikie Pola (bo zawsze hołduje tym, których zwę przodkami... kołpaki z głów, waszmościowie) Kategoria zaawansowania Świata, bogactwa elementów składowych: IBPI: Oddział w Portland Kategoria najmocniejszego pobudzenia zmysłów: Call-Girl |
13-04-2016, 22:08 | #3 |
Reputacja: 1 | Ja nieśmiało wskażę paluszkiem na naszą Łysą Pradawną Grozę i jego Dzieci Hioba, w których miałem przyjemność grać. Co było w tej sesji takiego "mocnego"? Była mroczna, ale tak realnie mroczna, nie mroczna jak Mroczki. Miała ciężki, ołowianoszary klimat i naprawdę rozbudowane postacie, pod względem psychologicznym jak i ich historii (no i była też moja postać :P ) Ale Tereska... Ach, Tereska mi najbardziej w głowie utkwiła... Bohaterowie to zwyczajni ludzie, mający swoje sekrety. Zresztą, nie jako jedyni... I to właśnie bohaterowie są tu kluczowi. Są świetnie odegrani, i mają porządne zaplecze, człowiek się z nimi zżywa i aż mu szczerze żal tego, co się wokół nich dzieje. Brak kontroli, zaszczucie, przerażenie, rozpacz, jest tego pełno. Są też brutalne sceny, ale to pikuś przy całej atmosferze tworzonej przez MG i Graczy. Wyobrażając sobie czytane sceny, czy wtedy podczas sesji, czy teraz, wspominając, prawie nie używam kolorów. Ta szarość, mrok, zagubienie, to jest niemalże namacalne, atmosfera Polski z początku lat dziewięćdziesiątych, ciągle obecne powidoki PRLu i wychowanie tamtych lat tylko potęgują te wszystkie wrażenia, które co chwila wypisuję jak głupi. Były też wybory, trudne pod wieloma względami, i chociaż w tej dziedzinie Armiel zawsze trzyma wysoki poziom, to tutaj chyba wspiął się na szczyt. To trochę jak nie potrafić określić, czym jest film psychologiczny, a potem obejrzeć, bo ja wiem, "Drabinę Jakubową" i już się wie. Ta sesja jest sesją psychologiczną, chociaż ośmielę się stwierdzić, że słabszą w przesłaniu, ale znacznie mocniejszą w formie niż "Drabina...". Za dużo słów, ale chyba nawet z sensem, i trafnie.
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował. Ostatnio edytowane przez Baczy : 13-04-2016 o 22:11. |
13-04-2016, 22:32 | #4 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Pięć Pieczęci było trochę hardkorowe. Już na pierwszej stronie sesji uznałem, że rozwinę świat w ciekawy sposób, jeżeli moja postać włamie się do mieszkania wroga i mściwie go wykastruje, co też obrazowo opisałem. Później również dbałem o to, żeby nie brakowało momentów WTF, a Mira próbowała ratować, co zepsułem zabiegami „to ci się tylko przyśniło” W końcu trochę wyhamowałem i opisywałem już tylko satanistyczne piwnice, gwałcone prababki (ale za młodu, więc się nie liczy) i przywry wwiercające się w dzieci (takie tam wizje z przeszłości rodziny postaci). Mira podłapała nastrój, tworząc pod koniec ciekawe scenerie zjazdów rodzinnych. To były czasy! Oczywiście zakończyło się optymistyczną nutą - okazało się, że wszyscy od początku byli w psychiatryku ^^ Ostatnio edytowane przez Ombrose : 13-04-2016 o 22:37. | |
14-04-2016, 10:23 | #5 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Było nie brać koszmarów. Sam dałeś mi broń do macki
__________________ Konto zawieszone. |
14-04-2016, 13:47 | #6 |
Reputacja: 1 | Triarii: Die Mauer Podobnie jak postaci, tak i sesje Irrlichta cechowały się najmocniejszym klimatem z jakim przyszło mi się chyba spotkać na tym forum. Nie straszył oczywistością, to w zasadzie nie był nawet horror, ale jednak ciężar całych światów jakie tworzył, czy postaci jakie w nich osadzał, spokojnie można podnieść do roli "najmocniejsze". Oprócz wydarzeń potrafił to świetnie oddać tekstem. Jedna z pierwszych moich granych sesji tutaj i jedna z lepszych. |
17-04-2016, 13:04 | #7 |
Reputacja: 1 | Popieram w pełni Baczego. Dzieci Hioba. Wyjątkowo ciężkie gatunkowo. I Tereska Bułka... Jedna z moich ulubionych postaci ever. Sentyment. |
24-08-2016, 17:44 | #8 |
INNA Reputacja: 1 | A dla mnie http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...anic-21-a.html (Bez Granic [+21]) oraz http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...girl-21-a.html (Call-Girl (21+)) Obydwie sesje Sekala i o tematyce erotycznej. Jedno napisane ze współpracą Eleanor, drugie Eleanor i Lady. Polecam poczytać, jest dobre, można wydawać na świat
__________________ Discord podany w profilu |
31-08-2016, 10:35 | #9 |
Reputacja: 1 | Mnie bardzo głęboko w pamięć zapadły Lalki. Klimat i fabuła wyszły niesamowicie, czyta się to jak dobrą książkę i jest to na tyle wewnętrznie spójnie, że sesja nie jest tylko zbiorem użytych znanych klisz, ale stworzyło osobną, mocną historię.
__________________ "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje" Jan Kochanowski |
02-09-2016, 11:22 | #10 |
Reputacja: 1 | Dla mnie zdecydowanie C E L A mojego ulubionego mistrza gry Mataichiego http://lastinn.info/archiwum-sesji-r...2-c-e-l-a.html Po pierwsze dlatego, że grałam postacią, jaką nigdy wcześniej nie wykreowałam - kobietę uwikłaną w kazirodczy związek, chorą psychicznie, z obsesją na punkcie krwi, która zabija męża i trafia do eksperymentalnego więzienia. Po drugie - za styl prowadzenia i ciary, które mam do dziś, gdy wspomnę sobie niektóre sceny. No i świetni współgracze, którzy podtrzymywali mroczny klimat gry. I oczywiście świetne zakończenie! Sesja toczyła się 6 lat temu i pewnie mało kto o niej pamięta/wie, więc pomyślałam, że warto o niej wspomnieć. Może ktoś zechce przeczytać |