Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Rozmowy ogólne na temat RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-05-2018, 12:42   #41
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Cytat:
ale dla graczy może już niekoniecznie jest to takie interesujące (i później zdziwieni retro-blogerzy marudzą jacy to gracze są ble, nie czują ducha oldschoolu i wykruszają się po drugiej sesji itp.).
Ludziom nie chce się wysilić mózgownicy bo dziś mają wszystko podane na tacy. W dzisiejszych czasach jest wszystko szybciej - youtube i wiki dostępne w każdej komórce. Po co kombinować nad rozwiązaniem, skoro wystarczy kilka minut z przeglądarką. Nie każdego rozkminianie problemów bawi - widziałem dzieciaka siedzącego na youtubie i szukającego sposobu na kostkę rubika. Po prostu pewne czasy nie wrócą i to jest fakt z którym należy się pogodzić.
 
Asmodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 13:19   #42
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Nie wiem, czy to aby ten powód. Słuchaj, ja lubię wyzwania i chętnie raz jeszcze wkroczyłbym z drużyną pierwszopoziomowych awanturników do megalochu, gdzie śmierć czai się na każdym kroku. Zabawa jest przednia i uważam, że to jest kwintesencja OD&D i innych retroklonów - dobrze wykonany loch/dzicz, uczucie niepewności przeradzającej się w paranoje i walka o przetrwanie w niegościnnym środowisku. W tym scenariuszu spełniają się wyśmienicie, ale retroklony są trochę jak planszówka, w tym sensie, że jeśli wyjdziesz zbyt daleko poza ramy, dla których zostały one stworzone, to już się tak dobrze nie sprawdzają. Spróbuj do tego stylu gry przekonać zatwardziałych fanów WoDa, Call of Cthulhu, FATE, czy innych bogatych w narrację i wolność kreacji bohatera systemów, a w odpowiedzi spotkasz się z krzywymi spojrzeniami w najlepszym razie i nie jest to kwestia wysilania mózgownicy. No, bo o ile zasady rozgrywki jakoś przełkną, to zdecydowanie ciężej będzie im przetrawić sztywne ramy, w które abstrakcyjny system D&D wciska ich postacie. Możemy się oczywiście spierać i argumentować, że mając trzy archetypy Magic-User, Fighter oraz Thief (Skilled-Man) można wykreować prawie dowolną postać, to nie wszyscy będą popierać nasz punkt widzenia i nie ma co się temu dziwić, tak naprawdę. Minęło prawie pół wieku od wydania D&D i w tym czasie styl gry drastycznie się zmienił, powstały setki nowych systemów RPG i praktycznie nic poza fundamentami rozgrywki nie jest takie same.

Piąta edycja to taki niby Love-Letter dla fanów AD&D, a tak naprawdę jest tak jak Clutterbane słusznie zauważył. To porządnie połączenie czwartej i trzeciej edycji D&D ze staroszkolnym feelem, który w tym wypadku głównie ogranicza się do wartości numerycznych (modyfikatory zwykle nie przekraczają +10) i ogólnej prostoty rozgrywki, zaś sam system Advantage/Disadvantage nie ma swojego odpowiednika w starszych edycjach i to rozwiązanie bardziej przypisałbym nowoszkolnemu podejściu do rozgrywki. Piątka bije na łeb ilością dostępnych opcji przy kreacji bohatera nawet drugą edycję AD&D ze wszystkimi jej splatbookami oraz settingami, a to dlatego, że "kręgosłup" systemu jest zupełnie inny i bliższy właśnie D&D 3e oraz 4e.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 07-05-2018 o 13:29.
Warlock jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 13:36   #43
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Warlock Zobacz post
Możemy się oczywiście spierać i argumentować, że mając trzy archetypy Magic-User, Fighter oraz Thief (Skilled-Man)
oraz Cleric. Thief to dopiero w suplemencie.

Cytat:
Napisał Asmodian Zobacz post
Ludziom nie chce się wysilić mózgownicy bo dziś mają wszystko podane na tacy. W dzisiejszych czasach jest wszystko szybciej - youtube i wiki dostępne w każdej komórce. Po co kombinować nad rozwiązaniem, skoro wystarczy kilka minut z przeglądarką. Nie każdego rozkminianie problemów bawi - widziałem dzieciaka siedzącego na youtubie i szukającego sposobu na kostkę rubika. Po prostu pewne czasy nie wrócą i to jest fakt z którym należy się pogodzić.
D&D Beyond w komórce to akurat cudowna sprawa. Za czasów kiedy grałem wyłącznie "face to face", chciałbym mieć taki bajer.

A tak na poważnie - pytanie, na ile to kombinowanie nad rozwiązaniem jest produktywne. Od strony MP wymyślanie zasad wymuszone przez chociażby OD&D moim zdaniem niekoniecznie. Pamiętam, że jak czytywałem raporty naszych blogerów, to co raport czy dwa zmieniały się... zasady polowania na zwierzynę w dziczy. Ciężko nazwać takie zajęcie sensownym czy przykucie do detalu sensownym. Przynajmniej ja wolałbym przyjąć podany na tacy jakiś oficjalny wariant i skupić się na ważniejszych dla sesji rzeczach. Grać w grę zamiast ją wymyślać. Jakbym miał więcej czasu robiłbym i to i to.

A od strony gracza w idealnej sytuacji faktycznie - grasz z dobrym MP, który raz że układa kombinogenne sytuacje, a dwa daje duże pole manewru (zamiast je ograniczać), to i pokombinujesz, ale kombinuje i ten co gra w Wampira Maskaradę, i ten co w OD&D, i ten co w D&D 3. Ale podejrzewam, że brak szczegółowych zasad nieraz był przez MP nadużywany na niekorzyść graczy. W sumie taki postulat na korzyść wolności wyboru dla graczy powinien chyba wiązać się z wprowadzaniem obiektywnych i znanych wszystkim zasad, bo w dużej mierze to samo przez siebie daje takie player agency, bo MP musi się trzymać regułek (czego nienawidzi, bo rules lawyers ). A że gracze wtedy zaczną bardziej myśleć w kategoriach tych zasad... cóż, w końcu to tylko gra przy stole, nie wirtualna rzeczywistość.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 07-05-2018 o 13:42.
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 14:30   #44
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
No właśnie pic polegał na tym, że zasady do konkretnych scen tworzono ad hoc, i jakoś nikt nie miał problemu z decyzją mistrza gry. Pod warunkiem, że "sędziowanie"(to słowo towarzyszy DDkom już od czasów chainmaila) było "fair"(o tym pisał elaboraty Mentzer czy Gygax właśnie), lub zachowany był balans(zasady vs świat i poczynania graczy, i też o tym sporo pisano). A tworzono je ad hoc nie dlatego, że system był nierozwinięty, tylko gra RPG w wizji Gygaxa nie przewidywała wszystkich możliwych scenariuszy i wszelkich możliwych akcji. Skupiała się na najważniejszym aspekcie konfliktu w grze który mógł spowodować śmierć postaci czyli walce, by była ona jasna i przejrzysta dla wszystkich, potem śmiertelności innych czynników(pułapki, trucizny, choroby itd), stąd sejwy. Cała reszta to propozycje i wolność kreacji gry i jej zasad jak pasuje prowadzącemu i graczom. Po co spisywać pierdylion zasad( i jeszcze traktować je jak świętość wiedząc, że sytuacja A może różnić się od sytuacji B), skoro gracze i tak mogą zechcieć robić coś innego?
 
Asmodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 16:06   #45
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Mnie tylko chodzi o to, żeby były klarownie napisane, fair i znane graczom. A jeśli chodzi o ilość - może ich być przecież tyle, co w takim D&D 5E czy Dungeon Worldzie czy SotDL, wszystkie trzy to gry stosunkowo o krótkiej treści i sensownie napisane. Byle nie takie: "A DM only rolls the dice because of the noise they make."
 
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 16:07   #46
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Zgodzę się, że ciężar zasad w grach RPG powinien oscylować wokół sytuacji konfliktowych, a dokładniej mówiąc - ich uczciwemu rozwiązywaniu za pomocą dostępnych dla wszystkich reguł. W wielu nowoszkolnych RPGach nie podoba mi się marginalizacja roli MG (w niektórych nawet go nie ma) poprzez stosowanie zbyt wielu zasad (tutaj klasycznym przykładem jest The One Ring - świetny system, ale zbyt wiele aspektów uzależnione jest od rzutu kością), co wpływa na decyzyjność MG i umiejętności cichego kompromisu pomiędzy wszystkimi uczestnikami sesji w sytuacjach, w których stosowanie zasad nic nie wnosi do rozgrywki (np. wymagany test umiejętności w miejscu, w którym ciąg wydarzeń przewiduje, że gracze i tak będą musieli się znaleźć lub bardziej uogólniając; nadmierne kostkowanie).

Mam tylko wrażenie, Asmodian, że w swoich argumentach za bardzo skaczesz ze skrajności w skrajność. Ja nie neguję starej szkoły, a jedynie dostrzegam pewne elementy tychże systemów, które dla mnie są wadą, jeśli spojrzymy na to z szerszej perspektywy. Przykładowy RuneQuest powstały bodajże 1978 roku również zalicza się do tego grona systemów, a jednak swobodą rozgrywki wyprzedzał swoją epokę. Nie mówię w żadnym wypadku, że jest lepszy, ale bliższy modelem współczesnym grom. Nie miał też pierdyliarda reguł, a jedynie szczegółowo opracowany system umiejętności, który pokrywał większość zapotrzebowań graczy oraz MG, dlatego nie trzeba było tak obficie stosować się do wymyślania reguł ad hoc.
Ale już odchodząc od RuneQuesta i BRP... D&D 3 edycja jest skrajnością idącą w drugą stronę. Piękna czwartej edycji mało kto dostrzegł swego czasu, choć spora w tym wina wyjątkowo słabego marketingu WotC, który przeciwnikom tej edycji tylko dawał kolejne argumenty. Hipokryzja sytuacji była taka, że osoby, które zarzucały 4 edycji gamingowość i skupienie się na walce, kreowały zakręcone buildy w 3.5 (spędzając godziny na czytaniu splatbooków i tocząc forumowe batalie o kompatybilność zasad), których wartość poza walką często była znikoma. Tymczasem 4 edycja, której zasady skupiały się głównie na rozwiązywaniu konfliktów, dawała olbrzymią swobodę w kwestii fabularnego fluffu postaci, bo praktycznie nie ingerowała w ten obszar i mocno wspierała MG, dając mu szereg uproszczających przygotowywanie przygód narzędzi. Historia zrobiła jednak z czwartej edycji niechciane dziecko bogatej rodziny D&D.

Przechodząc do sedna; tak w czwartej edycji, jak i szczególnie w piątej nie ma pierdyliarda zasad, a opcji mamy od groma. MG nie jest niczym limitowany, a rules lawyering (jeśli gdzieś funkcjonuje) ogranicza się w praktyce do nauczenia garści zasad z Podręcznika Gracza i prawidłowego stosowania ich w rozgrywce. Piąta edycja na powrót na piedestale przywróciła MG i jego decyzyjność, unikając powielania w tym aspekcie nowoszkolnych rozwiązań. Żadne to dla mnie ułatwienie, kiedy gra ogranicza moją swobodę jako MG pod pretekstem "uczciwych" reguł. To była przewaga staroszkolnych DDeków, bo swoją "topornością" naprawdę uczyły bycia "dobrym MG".
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 07-05-2018 o 16:15.
Warlock jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 17:33   #47
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Nie. Cały czas konsekwentnie bronię stanowiska, że zbyt wiele zasad zabija Kreatywność. Obu stron. Gracze mając zbyt wiele mechanicznych opcji skupiają się na mechanicznym rozstrzygnięciu (i co za tym idzie, optymalizacji) zamiast wypracować opisem i pomysłowością brak takowego lub zminimalizowanego do pojedynczego testu. MG też nie ma lekko, bo ciężko jest coś wymagającego poprowadzić, bo albo gracze się zniechęca, albo powiedzą, że nie fair. Aby nie było, nie jestem przeciwny mechanice i optymalizacji. Rzekł bym, taki mamy klimat.
 
Asmodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-05-2018, 19:17   #48
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Mimo że lubię D&D 5, to poza systemem walki to gra bardzo niedopieczona, szczególnie gdy się ją porówna z takim ACKS lub D&D 3. Więc tych zasad moim zdaniem jest stosunkowo za mało, ale bardziej chodzi o rozpiętość niż szczegółowość. Nie rozumiem, czemu zamiast iść do przodu i dawać coraz więcej możliwości, twórcy rozwiązują banalne problemy, które poprzednie edycje miały już rozpracowane (cały akapit na Tying knots w XGtE - sic!). Gramy w trochę taki vaporware i trzeba to przyznać.

Na ACKS też bym się nie przesiadł, bo tak jak w innych starych grach brakuje mi sensownej struktury kampanii. Edycje WotC mają te swoje ileś encounterów do poziomu i podział na łatwe, średnie, trudne czy przytłaczające i z tej prostej struktury naprawdę da się uzyskać fajne tempo narracji i zadowalającą opowieść, nieważne czy to łupanie lochu czy scenariusz w mieście, choć system też ma kilka patologii jak wealth by level czy xp wyłącznie za pokonywanie wyzwań. Staroszkolne megalochy i heksowe sandboksy? Pomysły naprawdę dobre, ale wykonanie od strony zasad niestety pozostawia wiele do życzenia... tak samo jak wealth by level czy xp wyłącznie za pokonywanie wyzwań. Nie dogodzisz.

Ale to narzekanie kogoś, kto naprawdę wie, czego oczekuje od gry... i nie może znaleźć nic zdolnego sprostać wymaganiom. Combat engine z D&D 5 ładnie współgrałby z ACKS od strony symulacji świata, ale chciałbym bardziej zróżnicowany endgame niż ciułanie gp na bycie królem, coś w stronę czwartej edycji czy B/X Immortals Rules (epic tiers dla klas 4E były naprawdę przekozackie, tylko poza walką nie było nimi nic sensownego do roboty), a D&D 5 niestety jest mało epickie (jak to ktoś napisał 20 poziomów gry w trzecioedycyjne E6).

PS Nadmierne kostkowanie to wina niezrozumienia gry (i słabo napisanych DMG czy scenariuszy niezależnie od edycji), nie samych systemów. Nie pamiętam D&D, w którym musiałbym nadmiernie kostkować, bo sama gra tego wymagała i inaczej się nie dało.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 07-05-2018 o 19:26.
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25-05-2018, 10:03   #49
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Właśnie zostałeś moim autorytetem Clutterbane!

Co do wymyślania zasad w powietrzu, zawsze działa na niekorzyść graczy i często bywa ukrytym storytelingiem.

Co do xp za nie tylko wyzwania, ciekawy były powrót do xp za złoto w 5e jak w starych komputerowych grach, gdzie można zapłacić nauczycielon za trening.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25-05-2018, 15:56   #50
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Slan Zobacz post
Właśnie zostałeś moim autorytetem Clutterbane!

Co do wymyślania zasad w powietrzu, zawsze działa na niekorzyść graczy i często bywa ukrytym storytelingiem.

Co do xp za nie tylko wyzwania, ciekawy były powrót do xp za złoto w 5e jak w starych komputerowych grach, gdzie można zapłacić nauczycielon za trening.
Co do treningów, to zawsze można to rozwiązać czysto fabularnie i tyle.
 
Zormar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:00.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172