|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-01-2007, 11:13 | #1 |
Ulubiona mechanika O co chodzi w temacie już pisałem powyżej, więc ograniczę się do własnej wypowiedzi. Moją ulubioną jest mechanika CP 2020. Dlaczego? Bo jest szybka, realistyczna i prosta w obsłudze. Często prowadzę sesje militarystyczne, dlatego jej najczęściej używam. Nawet do NeuroShimy. Do Fallouta. Do AvP. No i oczywiście do nieśmiertelnego CyberPunka. Ogólnie, uważam że nadaje się do każdego systemu nie wymagającego wprowadzania elementów mistyki. Lubię też inne mechaniki, najczęściej po przeróbkach, ale właśnie w CP wprowadziłem ich najmniej. | |
14-01-2007, 18:44 | #2 |
Reputacja: 1 | Moją ulubioną mechą jest k100 (sentyment z kryształów), ale dobrze skrojona k10 i k20 również ssie. W k100 podoba mi się płynność awansu, możliwość drobnego modyfikowania cech. Wzrost o jednostę to zmiana o 1%, w takim k10 to już 10%-owy skok... Argument o skomplikowaniu wyliczeń do mnie nie trafia. Wszak wszyscy liczymy gładko do 100 |
14-01-2007, 18:48 | #3 |
Reputacja: 1 | A ja szczerze mowiąc to nie lubię zadnej mechaniki. Może dlatego, że kosci mnei nie lubią.. I nie ważne w jakim systemie gram.. Zawsze wylosuje najgorszą z mozliwych opcji.. Innymi słowy najlepszą mechanika jest dla mnie storytelling.. Dlatego też tak często grywam na forum Pozdr
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
18-01-2007, 00:01 | #5 |
Reputacja: 1 | Ulubiona mechanika? Brak mechaniki. To znaczy, Świat Mroku; narracja. "Przyjmij, co się podoba, wyrzuć co mało pasuje, wymyśl lub uzupełnij coś jeśli potrzebujesz" - E.L.A.S.T.Y.C.Z.N.O.Ś.Ć.
__________________ Soulmates never die... |
18-01-2007, 07:58 | #6 |
Reputacja: 1 | Jezeli jakieś potrzebuje to WoD. Za to co wyżej E.L.A.S.T.Y.C.Z.N.O.Ś.Ć.
__________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho |
18-01-2007, 08:03 | #7 |
Banned Reputacja: 1 | Moja ulubiona to oczywiście aK10 - WoD. Dlatego, że jest śmiesznie prosta, w ogóle nieskąplikowana, bardzo przystępna i niezwykle E.L.A.S.T.Y.C.Z.N.A. |
20-01-2007, 09:34 | #8 |
Reputacja: 1 | U;ubiona mechanika wprost wiąże się z systemem w którym rozegraliśmy najwięcej sesji.. Dla mnie będą to testy d20 oraz d100 z adeków. Ale uważam że mechanika z CP jest chyba najszybsza dla tych, którzy dopiero zaczynają z RPG? |
20-01-2007, 10:14 | #9 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ps. No dobra, jeszcze może Risus, ale ta mechaanika jest baaaardzo prosta więc się nie liczy.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. | |
21-01-2007, 04:47 | #10 |
Reputacja: 1 | Zależy do czego ma służyć ta mechanika. Jeżeli chodzi o walkę to z systemów mainstream'owych najbardziej dynamiczny jest dla mnie... Zew Cthulhu. Całkiem poważnie to piszę - w ZC walka jest szybka, prosta i bardzo niebezpieczna. Na drugim miejscu Warhammer i CP2020. Jeśli chodzi zaś o testy umiejętności i td. to dobrze sprawdza się d20. Jeśli chodzi o rozwój postaci, doświadczenie i td. to znowu najlepsze jest Zew Cthulhu (rozwijasz tylko te umiejki, z których korzystałeś w grze) no i niezłe są AD&D (nowe d20 już troche gorsze pod tym względem). Jedyna mechanika którą uważam za totalnie beznadziejną to właśnie to Wasze d10 z WoD-a, a już najgorszy z tego jest Wilkołak (system fajny ale mechanika - bullshit). Pamiętam jak Ahroun w Crinos rzucały na atak: dodaj to, potem tamto, potem dodaj jeszcze cos, costam odejmij, wydaj troche tych punktow i dodaj sobie za to jeszcze kostek... Ile tam masz tych kostek?... Trzydziesci siedem? I rzucanie pełnym wiadrem kostek (po w dłoni się tyle nie zmieściło) i wybieranie potem sukcesów z tego burdelu przez pół godziny... komedia, tragedia, dramat - nazywajcie to jak chcecie, bo "dynamiczną walką" to tego nazwać się nijak nie da. |