Sesje warte przeczytania
 

Hej! Jako, że odkryłem dziwną, perwersyjną przyjemność z czytania zapisów z sesji, mam do Was moi drodzy pytanie.

Które sesje tutaj można poczytać? Kampanie legendarne, wspominane z rozrzewnieniem do dziś. A może wylęgarnie kfiatków, które warto prześledzić dla poprawy humoru? Zapisy z Waszych przygód, które może z przyjemnością czytać i ktoś, kto nie grał.

Ogólnie przygody tutaj stoją na wysokim poziomie, ale mi chodzi głównie o te z jakiś względów wyjątkowe :wink:

Zanim zacznie się spam która to kampania jak bardzo była legendarna, powiem szybko dwa słowa.
Szukaj sam!
Serio, to co inni użyszkodnicy uznają za legendarne wcale nie musi Ci się podobać a sesje kompletnie tu pominięte z kolei mogą być tym czego szukasz.

No i oczywiście jako, że każda sroczka swój ogonek chwali zajrzyj tu ;>

to ja polecam zajrzenia do wątku: Najmocniejsza sesja LI jaką znasz oraz na TOPlistę

sama nie mam co zaproponować bo mało czytam [z biblioteczki wypadają jej zniecierpliwione książki czekające na swoją kolej]

Co do kwestii gustu to raczej nie problem. Po paru stronach będę wiedział, czy mnie coś wciąga, czy nie. Założyłem temacik, żeby zebrać jakiś kanon ulubionych przez Was sesyj i sobie czytać w wolnej chwili :)

Astrarius

Może spróbuj przeczytać tę? :-)

http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...-ewolucja.html

Krwi i przemocy jest tam do przesytu, ale jako opowieść - wciąga.

Polecam sesje Armiela, nieźle się wciągnąłem śledząc jego Łowców I-IV

Na dokładkę proponuję klimaty Neuroshimy: Zimową wyspę skarbów (MG: Pipboy79) oraz Pola nienawiści (MG: Lost).

Pewnie powinienem przewidywalnie polecić coś swojego, ale zamiast tego polecę coś w co grałem, a co jest super. Niewielki konwój przez terytoria opanowane przez mistyczną ciemność odpędzaną przez lampy - lampy, które upiornie zawodzą, gdy potwory zbliżają się. Bohaterowie i antybohaterowie z krwi i kości gotowi zarówno do heroizmu jak i bezwzględnej odmowy pomocy potrzebującym.

http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...ngenborga.html

Mnie się strasznie źle czyta sesje, to nie jest beletrystyka o zwartym stylu. Często wiele postów odnosi się do jednego zdarzenia i jest to męczące. Sesje solowe zdecydowanie lepiej wypadają, jeśli patrzymy pod tym kątem.

Z mojej strony mogę gorąco polecić Wewnętrznego Wroga, prowadzonego przez Marrrta, Avarona, Sekala i Viviaen. To w sumie jedyna sesja/kampania, w którą nie grałem, ale przeczytałem w całości. Natrafiłem na nią kiedyś podczas podróży po internecie, przeczytałem i w ten sposób zaczęła się moja przygoda z grami fabularnymi na forum.

część pierwsza
część druga
część trzecia

Poza tym, warto zapoznać się z sesjami również innych mistrzów, na przykład Clutterbane'a, Asenat (odniosłem wrażenie, że jej sesje są najbliższe konstrukcją opowiadaniu, więc najlepiej się je czyta), wspomnianego już Armiela, VIX'a, Campo Viejo, Zombianny, Tadeusa, Martineza, albo też Bielona. Sesja przez forum jak jest, każdy widzi, ale to są pierwszej klasy prowadzący*, a zerknięcie na ich minione sesje zachęca do zgłaszania się do nowych. U Bielona to co prawda sesje dla prawdziwych koneserów, ale co tam.

*Nie jedyni na forum, oczywiście (np. Anonim też pierwsza klasa mistrzuje), ale ich sesje akurat całkiem fajnie się też czyta, a nie tylko w nich gra, no i przede wszystkim ich dorobek forumowy znam.