Sesja RPG - Poszukiwany Mistrz Gry
 

Cześć!
Planujemy z ekipą usiąść niebawem przy alkoholu i pomyślałem, żeby urozmaicić jakoś to wydarzenie. Do rzeczy:

Planuję zorganizować sesję RPG, ale potrzebujemy mistrza gry (prowadzącego wszystko powiedzmy przez Skype'a) Jeżeli chodzi o uniwersum to myślę, że najbliżej nam do D&D, chociaż żaden z nas nie ma doświadczenia z RPG "na papierze", ale każdy z nas mniej lub bardziej lubuje się w klimatach fantasy - forgotten realms, śródziemie, wiedźmin itd.

Miałoby to wyglądać w ten sposób, że siedzimy u jednego ziomeczka po drugiej strony skypa, a mistrz gry prowadzi nas przez przygotowaną przygodę (wcześniej kilka minut podstawowych zasad i tworzenie postaci).

Umawiamy się na jakąś konkretną kwotę (powiedzmy ok 50zł na pierwszy raz), ilość godzin, datę itp.

Ktoś chętny? :)

Wstępnie zainteresowany jestem. Ale dużo kwestii jest do dogadania. Grywałem w ten sposób już i temat jest... ciężki. Ale możliwy do ogarnięcia.

No potwierdzam, że łatwo może nie być :D

A tak z innej beczki - gdybym chciał załatwić mistrza gry w miarę ogarniętego, dobrze improwizującego na wieczór kawalerski powiedzmy, który się odbędzie w schronisku w górach to z jakim kosztem muszę się liczyć?

Weź mnie zastrzel, ale nie słyszałem o instytucji "MG do wynajęcia" jeszcze nigdy. Nie ma to dla mnie zresztą większego sensu, bo w końcu jest to zabawa bardzo zależna od tego, w jakim stopniu się grający i prowadzący znają. I jak dogadują.

No właśnie też nie słyszałem o tym do dzisiaj, bo przypadkowo natknąłem się gdzieś na tego typka:

https://www.facebook.com/MGdoWynajecia/

:D

Ło matko z córką. Dokąd zmierza ten świat? Jestem zaskoczony. Wszelkiej pomyślności temu Panu życzyć wypada, skoro potrafił przekuć hobby na zawód wykonywany.

To nic nowego, choć niekoniecznie popularnego w Polsce. Ja mistrzowaniem się nie zajmuję, ale słyszałem o takich sposobach dorabiania.
Co do kosztu, równie dobrze możesz znaleźć gościa, który zrobi to dla satysfakcji z dobrej sesji, a możesz wybulić tyle co sobie taki gość jak z linku liczy, albo nawet więcej.

Nie zgadzam się, ma to sens.
Tak naprawdę to są precedensy konwentowe. Przecież brak opłat za bilet na konwent dla GM (jeżeli zadeklaruje się prowadzić jakieś sesje) lub zwrot kosztów biletu na podstawie potwierdzenia poprowadzonych sesji - to właściwie to samo.

Zupełnie nieznajomym ludziom Avitto.

Co to za różnica? Na konwencie można, a poza nim to bezsens?
Czemu np. twórcy przygód mogą wołać o pieniążek za danie GM scenariusza, a GM nie może już wołać od graczy za prowadzenie?

I to nawet ma potencjał.
Po 1. jak grupa płaci, to czas sesji będzie traktowała poważniej a nie , że będzie go marnować na żarcie chipsów i rozbijanie klimatu dowcipami, opowiadaniem sobie o przejściu poziomu gry komputerowej.
Po 2. płacenie GM oznacza, że kupuje się pewien standard. Prowadzący też robić sobie jaj nie będzie, poza tym jest pewność, że będzie ogarnięty i dobry w fachu. Poza tym może grupę wprowadzić w system jej nie znany.
W końcu zaś: często z wyborem GM to tak jak przy grze w piłkę na podwórku: "kto będzie stał na bramce". Często nikt nie chce, bo każdy by pograł.

@jojoc
W praktyce tego się jeszcze nie stosuje na taką skalę by były choćby jakiekolwiek zręby ram widełek cenowych. Jedno trzeba wziąć pod uwagę: dla MG to też będzie frajda z gry toteż cena usługi nie powinna byc przesadnie śrubowana. 50 PLN za sesję ja myślę jest naprawdę ok motywem, nie za dużo, nie za mało.


Co do wieczoru kawalerskiego - moja rada to wstrzymajcie rumaki. Pomysł zaje, nawet na pieprzną sesję w klimacie wieczoru "K". Ciekawy motyw wynajęcie dziewczyny jakiejś do odgrywania NPC :D Zamiast wyskakiwania z tortu czy lap-danców dla Pana Młodego XD
Zacznijcie jednak od podstaw. Wynajmijcie GM, zobaczcie czy jest dobry i czy jest chemia miedzy wami a nim, aby zaproponować wspólny wyjazd w góry. Bo wiesz, tu już nie będzie tylko kwestia "gramy parę godzin", ale wspólne spędzenie wyjazdu. Jak weźmiecie kogoś niesprawdzonego i się okaże, że osobowościowo zupełnie nie pasuje do Waszej grupy, to będzie gęsta atmosfera albo on się będzie nudził/czuł średnio.
Jak znajdziecie fajnego GM z którym będzie nić porozumienia, to taki event sesji na kawalerskim może i wam w ramach bonusu poprowadzi gratis, jedynie za opłacenie mu transportu, noclegu, wyżywienia, oraz faktu, że na dobrej imprezie przy okazji się pobawi.

Ja bym się skusił na poprowadzenie za cash nawet chętnie, bo fajnym motyw i wg mnie to zasługuje na rozpropagowanie aby zaczęło stawac się normą. Ale akurat na wolnym czasie to mi ostatnio nie zbywa.

Wychodzi zwyczajnie mój brak obycia z tematem konwentów. Tak to jest, jak ktoś do hobby podchodzi tylko z pozycji fana. Dzięki za naświetlenie tematu.

W stanach, istnieją szczęśliwe jednostki, które żyją z bycia mg.

A jak się ma szkolenia pracownicze i się robi sytuacje w stylu "pożar" "ewakuacja" "rozmowa z klientem" to to przecież są sesje (czasem larpy), za które prowadzący oczywiście dostaje kasę :)