Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Rozmowy ogólne na temat RPG
Zarejestruj się Użytkownicy Oznacz fora jako przeczytane

Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-06-2020, 21:14   #1
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Słowianie RPG

Ktoś zna system Słowianie? Wpadło mi w oko na allegro (https://allegro.pl/oferta/slowianie-...nt=item_img ), a że czuję niedosyt polskiej mitologii (bo cudze znam lepiej niż własne), to jestem ciekaw.
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01-07-2020, 01:40   #2
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Nie znam, nie grałem. Jeżeli dobre, też bym chętnie zagrał.
Jeżeli nie widziałeś jeszcze:
(Reklama) https://youtu.be/8K-q9vD5RBM
(Recenzja YTbera odcinek 1/3) https://youtu.be/v8NtKSftTnE
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-11-2020, 17:28   #3
 
HunterBlack's Avatar
 
Reputacja: 1 HunterBlack nie jest za bardzo znany
Także nie grałem, ale słyszałem o tym systemie dużo dobrego i w przyszłości planuję kupić. Polecam zajrzeć na stronę tego systemu. Jest tam sporo informacji.
 

Ostatnio edytowane przez HunterBlack : 17-11-2020 o 17:31.
HunterBlack jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-11-2020, 18:27   #4
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Kupiłem (vide: http://lastinn.info/wirtualna-tawern...armoszki.html), więc powolutku w grudniu zacznę sobie czytać.
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21-12-2020, 17:58   #5
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Zgodnie z obietnicą, przeczytałem.
Poniżej moja recenzja. Oprócz tego można sobie pobrać ją w formie PDFa.

Streszczenie. Słowianie to kawał solidnej pracy. Szkoda tylko, że źle ukierunkowanej i przez to zmarnowano tematykę Słowian. Będę czekał, aż ktoś inny zrobi do tego kolejne podejście.

Świat. Nastawiłem się, iż dostaniemy RPG osadzone w faktycznej Europie, gdzieś w czasach Piasta Kołodzieja czy „Starej Baśni” Kraszewskiego. Do tego, będąc po lekturze „Mitologii słowiańskiej” Bobrowskiego i Wrony (co prawda rok temu, ale to i tak najświeższe, co miałem w pamięci), doznałem poważnego szoku. Dlaczego? Po pierwsze, zupełnie się nie spodziewałem, że krainy Słowian zostaną osadzone na fikcyjnej mapie. Dlaczego nie wykorzystano Europy z jej rozlicznymi krainami, onegdaj zamieszkanymi przez Słowian? Czy z wygodnictwa, bo przy fikcyjnym świecie nie musimy się starać, by wszystko było starannie zbadane i oparte na źródłach. Czy po to, aby nie musieć tłumaczyć się wszystkim i wszędzie z każdego niedociągnięcia czy przeoczenia. Z każdego najmniejszego faktu historycznego, który można wyciągnąć, by go autorowi wytknąć. Tego się nie dowiemy. W omawianym RPG autor po prostu wymyślił sobie krainy, wymyślił (tak!) plemiona Słowian, nadał im nazwy czasami pokrywające się z plemionami historycznymi i gotowe. Nie ukrywam, że moje oczekiwania w tym miejscu zderzyły się z odmienną wizją podręcznika i nastawiły mnie niezbyt przychylnie. Ale uznałem, że należy dać szansę komuś, kto podjął się dzieła zrobienia gry o Słowianach i iść dalej z (w miarę) otwartym umysłem. Tak więc mimo negatywnych komentarzy, jakimi będę tutaj szafował, nie zrażajcie się od razu  Jestem osobą, która potrafi skrytykować z góry na dół, a na końcu mimo to wystawić ocenę dobrą – taki mam styl.

Podręcznik. Plus za twardą oprawę. Minus za brak kolorów. Całość wydaje się być porządnie wykonana. Plus za przemycenie (tak mi się wydaje) słowiańskiej swastyki – różne rodzaje pojawiają się praktycznie wszędzie, ale zupełnie nie kojarzą się ze swastyką faszystowską. Podobają mi się też grafiki mimo, że nie są kolorowe. Uważam je za mocną stronę publikacji, szczególnie podobają mi się grafiki Damiana Frankowskiego. Natomiast ilustracje Karoliny Rutkowskiej nie trafiły w mój gust kreską, a także wydają mi się średnio tematycznie powiązane z podręcznikiem. Jest ich jednak niewiele (głównym ilustratorem jest Przemysław Ławniczak), więc całokształt oprawy graficznej jest dobry.

Błędy. Oj, są, są. Brak solidnej korekty. Podam tylko kilka przykładów. Początkowo notowałem tak mniej więcej co trzeci, a potem przestało mi się chcieć już notować. Np. strona 25 „Złe duchy się ich imają” (powinno być: nie imają). Na początku wielce mylące jest, że np. Slaveni wg strony 24. zamieszkują Wielki Gaj, a z kolei wg kolejnych stron Slaveni są mieszkańcami Slaveni, natomiast Wielki Gaj zamieszkują Savolsenicy. Na stronie 88. dowiadujemy się, że „Kostrzew (...) wykorzystuje się w różnych celach. Jednym z nich jest powolne rzucie”. Strona 156.: „Bohaterowie w tym chaosie, pęndzie do wielkości...”. Strona 261. Jest „Oboje dobyli broń”, powinno być „Obaj dobyli broni” (bo mowa o dwóch mężczyznach – w 3-wyrazowym zdaniu 2 błędy). Strona 321. „wygląda na (...) młodą kobietę jasnych włosach” (zjedzone „o”) i kawałek dalej „W powietrzu unosi się aż lekki dym od kadzideł”. Automatyczna korekta w edytorze tekstu nie wyłapie większości z tych błędów, do tego potrzeba człowieka. Przykłady podane przeze mnie wyłapałem przy pierwszym czytaniu, gdzie nie wszystko bardzo dokładnie przeglądałem. Dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby było ich więcej (a całkiem sporo ich widziałem). Z interpunkcją też kiepsko, często brak lub przecinek w złym miejscu zmieniają sens zdania.

Są też miejsca, które dla mnie są niezrozumiałe – nie wiem, czy są to błędy, czy nie do końca wyjaśnione okoliczności. Podam przykłady, by nie być gołosłownym. Np. na stronie 227. czytamy „jak stoimy twarzą na północ i obserwujemy słońce, to wędruje ono właśnie w prawą stronę”. Żeby móc obserwować słońce patrząc na północ, to należałoby być na półkuli południowej, ale wtedy słońce porusza się z prawej do lewej. Jeżeli jesteśmy na półkuli północnej, to patrząc na północ słońce mamy za plecami i też porusza się z naszej prawej do lewej (czyli w lewo). Być może w treści powinno być, że patrzymy na południe i wtedy słońce będzie poruszać się z lewej na prawo czyli w prawo. To tylko jeden z przykładów miejsc, które są dla mnie na granicy błędu a niezrozumienia.

Strona 237.: „Takie miejsca, zdarzają się symbolem zwycięstwa nad przeciwnikiem (zazwyczaj Germanami lub innymi nacjami), ale nieraz i przypominają o porażce i poświęceniu życia Słowian dla dobra większej sprawy”. Pierwszy przecinek w tym zdaniu wydaje mi się zbędny. Sens całego zdania jest niezrozumiały. Chodziło raczej o to, że „Takie miejsca bywają symbolem (...), ale nieraz (...)”.

Dodatkowo bardzo mi przeszkadza stosowanie nie-polskich cudzysłowów. W języku polskim używamy na początku cudzysłowu „ dolnego, a na końcu ” górnego. System dwóch cudzysłowów ”górnych” jest niepoprawny. Jak na książkę, noszącą tytuł „Słowianie” wydaje mi się, że taka niedbałość co do języka jest zasługuje na postawienie dużego minusa. Zwłaszcza, że programy do edycji tekstu prawidłowo stosują polskie cudzysłowy!

Język. Wprowadzono w podręczniku słowa, których znaczenia wypadałoby wytłumaczyć, a nie jedynie pozostawić czytelnikowi, aby się domyślił. Mamy więc słowa „pośratać”, „pośratanie”, których nie odnalazłem w żadnym słowniku. Z kontekstu wynika, że to synonim do „pobłogosławić” i „błogosławieństwo”. Być może w staropolszczyźnie takie słowo istniało, ale słowniki, jakie sprawdzałem [3][4], go nie znają. Z pomocą przyszedł mi internet, jednak źródła dość małowiarygodne[5] podają znaczenie: „Słowo Śratać ma skomplikowaną etymologię. W językach słowiańskich oscyluje ono wokół znaczenia witać, spotykać, ale lokalnie rozumiane jest jako żegnać”, „zejść się, porozumieć się, zwąchać się”[6].

Oprócz tego nagminnie używa się litery „v”, która (o czym też poniżej). W języku polskim nie występuje. Co prawda język polski to nie jedyny język słowiański i w innych językach być może występuje (nie mam na tyle specjalistycznej wiedzy by to ocenić), ale przecież nasi przodkowie pismem nie władali. Po co więc pisząc po polsku książkę o Słowianach używać liter dla nas obcych? Kłóci się to z moją wizją takiego podręcznika.

Rośliny. Moją uwagę zwróciła też roślina często się pojawiająca, zwana „rozkovnikiem”. Ponieważ użyto tu litery „v”, która w języku polskim nie występuje, zacząłem szukać. Sądzę, że chodzi tu o rozryw, który w języku serbskim zwyczajowo nazywa się „raskownikiem” (moja własna transliteracja z cyrylicy, wikipedia podaje transliterację jako „rakosvnik” – może stąd w książce również pisane jest to przez „v”). Z wyglądu przypomina on czterolistną kończynę i wg Wikipedii był uważany za magiczny wśród Słowian. Super, nie wiedziałem tego wcześniej i czegoś ciekawego o Słowianach się nauczyłem. Tego właśnie od tego podręcznika oczekiwałem. A więc rozryw, rozryw-trawa, rozryw-ziele, złodziejska trawa.

Zacząłem potem sprawdzać inne występujące w tekście zioła, takie jak „starasta ciemna”, „perperunka”, „remption”, „herbacianka”, „swanirka” – tych nie znalazłem (szybkie wyszukiwanie w internecie). Przeplatają się one z bardziej lub mniej znanymi rzeczywistymi roślinami (np. pokrzywa, rumianek, nasięźrzał). Zacząłem więc szukać bibliografii do podręcznika i w końcu zwróciłem uwagę na opis dodatku, „Dziennika Zielarskiego”: „dokładny opis ponad 20 fikcyjnych roślin”. No tak. Czyli pewnie te, których nie znalazłem w internecie są fikcyjne. Znowu zastanawia mnie, ale po co? Czyż nie brakuje rzeczywistych roślin, które można było zastosować, nadać im specjalne magiczne właściwości? Wydaje mi się to ciekawsze, niż wymyślanie roślin fikcyjnych. Ale każdy może mieć inne podejście, sami więc oceńcie.

Mechanika. Jest jej dużo. Bardzo. Opisano tak wiele rzeczy, że w innym systemie starczyło by tego na podręcznik główny i kilka dodatków. Z jednej strony to fajnie, nie trzeba wydawać pieniędzy na kilka książek. Ale próbując przeczytać to „na raz” (nawet, jeżeli ten „raz” zajmuje kilka tygodni) głowa staja się kwadratowa. Mechanika też wydaje mi się zawierać sporo rzutów (standardowo każdy test wymaga rzutu 4 kośćmi: dwiema rzuca MG i dwiema gracz). To dużo, bo możnaby to załatwić jedną kością. Ale co kto lubi – niektórzy bardzo lubią turlać. W podręczniku dostaniemy mechanikę nie tylko na tworzenie bohatera, walkę, choroby, zdrowienie, upijanie się, trzeźwienie, upadek, podpalenie, strzelanie, wyziębienie, zmęczenie, przegrzanie, podróżowanie, leczenie ale i osobne mechaniki na turnieje walki na pięści (w odróżnieniu od prawdziwej walki na pięści), strzeleckie czy walki na broń białą, wiecowania, paktowania, umierania, uff... Do tego całkiem pokaźny zasób przedmiotów dostępnych w handlu.

Krótko o tworzeniu postaci. Tworzymy ją tak: skąd pochodzi (modyfikatory do cech) --> z jakiego plemienia pochodzi (modyfikatory do cech) --> jakiego boga głównie wyznaje (różne zagrywki) --> profesja --> przekleństwa --> wykorzystanie puli dostępnych rozwinięć (zależy od wcześniejszych wyborów).

W profesjach znajdziemy:
• bajarza (taki trochę bard D&D, ma nawet talent śpiewania, który wspomaga w trakcie walki towarzyszy),
• kupca,
• komesa,
• myśliwego,
• najemnika,
• łowcę głów,
• wartownika,
• zwierzęcego strażnika,
• zabójcę potworów,
• złodzieja (trochę stylu D&D),
• wołchwa – rodzaj maga lub bardziej rytualisty, jego „czary” wymagają minimum kwadransu na rzucenie oraz
• żercę – to z kolei kapłan, który zamiast czarami posługuje się błogosławieństwami i klątwami.

System przekleństw trochę przypomina warhammerowskie punkty obłędu i choroby umysłowe. Tylko tutaj dostajemy jedno przekleństwo na start, a punkty przekleństw można redukować odpowiednimi działaniami.

Ogólnie system przeładowany jest tabelkami i systemami. Trudno to ogarnąć, ale podejrzewam, że dla początkującego MG taki zestaw tabelek może być pomocny, a doświadczony MG po prostu weźmie z całego systemu tylko to, co chce, a resztę odrzuci. Co więcej, dla doświadczonego MG różne tabelki z rzutami mogą okazać się też ciekawą inspiracją. W ten sposób podchodząc do podręcznika, należałoby mu wystawić plus za stopień otabelkowania.

Bogowie. Mało wiadomo o mitologii Słowian, gdyż brak jest przekazów pisanych. Z całą pewnością układ panteonu w podręczniku jest inny od tego, który znam. Być może autor korzystał z innych źródeł, a może po prostu tak mu pasowało i nie przejmował się tym zbytnio (tak jak przy tworzeniu plemion i roślin). Musiałbym poświęcić więcej czasu, aby przejrzeć literaturę, ale już tego zaniecham – nie widzę sensu w korzystaniu z podręcznika, w którym każdy jeden punkt trzeba sprawdzać. Więc albo przyjmujecie podręcznik takim, jaki jest, albo z niego rezygnujecie (to właśnie ja).

Podsumowanie. Zagrać Słowianami chciałem dawno. Miałem nadzieję, że w końcu trafił mi się podręcznik, który „ucząc bawi, bawiąc uczy” i będzie można pogłębić swoją wiedzę o naszych przodkach. Niestety, to nie taki podręcznik. Ponieważ może za to namieszać w głowie i wprowadzić w błąd pozostaje mi czekać na kolejny. Silną stroną podręcznika jest mechanika (staranność w jej opracowaniu, nie wiem jak z grywalnością, bo tego nie testowałem) i cieszy grafika. Natomiast strona edytorska pozostawia wiele do życzenia. Ocenę mogę wydać jedynie subiektywną, bo inne osoby mogą być z tej pozycji bardzo zadowolone. Ja natomiast nie planuję kupna dodatków, a podręcznik posłuży mi być może kiedyś jako źródło pomysłów i inspiracji.

Bibliografia
1. Mitologia Słowian, Aleksander Gieysztor
2. Wikipedia
3. Słownik mitów Kopaliński
4. Słownik języka polskiego
5. https://www.wykop.pl/wpis/23141983/d...slowo-sratac-/
6. DIALEKTOLOGIA POLSKA
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-04-2021, 22:21   #6
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Czy ktoś z was planuje wesprzeć Zerywię?

https://wspieram.to/ZerywiaRPG?

Ja osobiście D&D znam niewiele poza to, co grałem w Baldursa (może na żywo to z 10 sesji zagrałem), a 5ed wcale.

Czy ktoś z was coś słyszał o Zerywi, może się wypowiedzieć?
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-02-2023, 12:00   #7
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Ostatnio przeczytałem podręcznik Arkona - stara rzecz, ale wcześniej nie miałem z nią styczności. Krótko na jej temat, nie mam weny na dłuższy opis. Ale zasygnalizuję, że coś takiego jest, gdyby ktoś szukał systemów słowiańskich.

Książka jest ładnie wydana. Solidna twarda oprawa, ładna stylizacja tła stron. Świat Słowian opisany jest ciekawie, podobają mi się fabularne wstawki. W podręcznik włożono na pewno mnóstwo pracy. Można ją też stosunkowo tanio kupić, spokojnie od 60zł da się ją ustrzelić.

Korekta jest tragiczna. Literówki, niepotrzebne słowa, fragmenty zdań, pomieszane formatowanie. Jest strasznie. Nie na tyle jednak, by mi zepsuć chęć czytania.

Przedstawiony świat dużo bardziej do mnie przemówił niż ten (opisany przeze mnie powyżej) w Słowianach. Jest tu oczywiście dużo twórczości własnej. Ale wynika to z tego, że mitologia słowiańska nie jest dobrze udokumentowana i wymaga wkładu własnego, uzupełnienia. Gdybym miał na próbę zagrać w jeden z tych dwóch systemów, to zdecydowanie na pierwszy ogień wziąłbym właśnie Arkonę.

Mechaniczna część pozostawiła we mnie mieszane uczucia. Informacje na temat mechaniki są wg mnie dość chaotycznie poumieszczane w różnych częściach. Być może przy drugim czytaniu i przy wykorzystaniu w grze będzie to lepiej wyglądać ale poczucie chaosu pozostaje. Słyszałem, że mechanika jest kiepska w praktyce. Być może poprowadzę kiedyś, aby się przekonać.

Przygoda umieszczona na końcu książki jest żenująco słaba. Niesamowicie liniowa. Co chwilę jest info, że NPC nie pozostawi graczom wyboru i tak będą musieli coś zrobić, albo w końcu i tak tu trafią, albo niezależnie od tego, co zrobią gracze, Widzący i tak przywoła demona...

Podsumowując.
Na plus wydanie ładne, opis świata ciekawy, cena przystępna, rozbudowane informacje o czarach, przedmiotach.
Na minus: słaba korekta, chaotycznie porozrzucana po podręczniku mechanika.

Edit: dla zainteresowanych, w sieci znalazłem dwa fanowskie dodatki do systemu, jeszcze się z nimi nie zapoznałem:
  • Wiec Opolan
  • Rzecz o kamieniu, liściu, piórze i mieczu
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 19-02-2023 o 19:29.
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-02-2023, 14:27   #8
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Jeżeli świat jest tego warty, a gra jako całość ma tylko raczej kulejącą mechanikę, to może warto pokusić się o fuzję świata z silnikiem, na którym oparte są Yggdrasil/Keltia. Mechanika nie jest tragiczna a kompatybilność między settingami umożliwia ekspansję starego świata na nowe gotowe tereny (mityczna Scandia i Ynys Prydein, zwana przez Rzymian Britannią), bo okresy generalnie byłyby takie same, a regiony po sąsiedzku. Co prawda nie musi to być wcale łatwe i szybkie.

Generalnie jestem zagorzałym przeciwnikiem autorskich modyfikacji dobrych gotowych gier, ale z tego co piszesz, to zła mechanika może być łyżką dziegciu psującą rozgrywkę. Więc od takich żelaznych reguł są nawet w moich twardogłowym myśleniu miejsca na uzasadnione wyjątki.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-04-2023, 22:09   #9
 
AdamRonek's Avatar
 
Reputacja: 1 AdamRonek nie jest za bardzo znany
Jestem całkowicie z Tobą zgodny! Jeśli świat jest tego wart, to fuzja świata z silnikiem opartym na Yggdrasil/Keltia może być świetnym pomysłem. Kompatybilność między settingami otwiera wiele możliwości ekspansji na nowe tereny, takie jak mityczna Scandia czy Ynys Prydein, zwana przez Rzymian Britannią. Choć wiem, że nie będzie to łatwe ani szybkie zadanie, ale może warto spróbować, zwłaszcza jeśli mechanika gry jako całość pozostawia wiele do życzenia. Jestem zwykle przeciwnikiem modyfikacji autorskich w gotowych grach, ale w tym przypadku zdecydowanie widzę uzasadniony wyjątek, zwłaszcza jeśli mamy szansę poprawić rozgrywkę poprzez połączenie światów i mechanik."
https://piosenki-religijne.pl/
Dodatkowo, jako moje osobiste zdanie, uważam, że połączenie światów z różnych gier może być fascynującym doświadczeniem, dającym graczom nowe możliwości i przygody. Ważne jest jednak zachowanie spójności i balansu między różnymi settingami, aby zachować jakość rozgrywki. Jestem ciekaw, jak taki eksperyment mógłby się udać i jakie nowe przygody czekałyby graczy w takim połączonym świecie.
 
AdamRonek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172