Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Rozmowy ogólne na temat RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-03-2007, 03:17   #1
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Lightbulb GNS - A po co mi to?

Wielu z was na pewno spotkało się z "legendarnym" określeniem GNS. Moja skromna osoba nie będzie tłumaczyła wam pojęć związanych z tą teorią, ani na czym ona polega. Napiszę tylko, dlaczego warto ją znać.

Ale przed rozpoczęciem właściwego tekstu, mały link:
The Forge w pigułce by Arioch
Forum The Forge, czyli oaza Indie rpg :P
Teoria
Inne artykuły

1. Jak to jest w Polsce

Mieliśmy MiMa, mieliśmy Portala. Dostaliśmy dużo artykułów które uczyły nas, jak opisywać karczmarzy, modulować głos i tworzyć płaszczyzny strachu. Dostaliśmy jesienną gawędę, cierpienie i przede wszystkim jeden sposób grania, czyli wgłębianie się jak mocno w duszę postaci, jak to tylko się da.
Skutki tego stanu rzeczy trwają do dzisiaj, w postaci jęków: my nie kropkujemy tylko cierpimy, mechanika się nie liczy, Dobry MG to taki, który pokaże ci gdzie twoje miejsce, "Mam wspaniałe sesję, 3 tygodnie pisałem scenariusz, a oni się nie wczuwają".
Powstały dziwne enklawy, znające najlepsze sposoby grania, w wyższym stopniu niż sami autorzy tych gier, którzy nie chcieli kupować nowszych podręczników, bo nowe zasady są do bani.
Na szczęście przyszedł do naszego kraju piękny i błyszczący DnD, które "uwiodło nowych graczy, którzy nie kupowali gazet, bo nie było w nich mieczy +5.
Młodzi wybrali systemy "prostsze" (dobra, niby jak DnD jest prosty? Jego siła twki w złożoności, zbalansowaniu itp), bo chcieli miło i przyjemnie spędzić czas. Mim i Portal spakowali sie i poszli do rpgowego nieba, a jedyną gazetą w miarę poważnie traktującą DnD został Gwiezdny Pirat.
Jaki jest komentarz prawdziwych gracz? Że te młode dzieciaki, zamiast pograć w coś "ambitnego" trują swoje umysły lakierem. W najlepszym przypadku mówili e kiedyś im się to znudzi, i przejdą na Warhamera i Jesienną Gawędę. Ano przeszli, ale na drugą edycję, w której nie ma jakoś tekstów o ambitnym odgrywaniu. To tyle, mamy mały background historyczny pod dyskusję.

2. Odgrywanie? A co to jest?
Ilu z was zakrzyknie, że jest to oczywiste, że odgrywanie to [Tutaj wstaw swoją teorię].
Panuje u nas przekonanie, że dawanie ekspa za wczuwanie się jest wspaniałe, bo zmusza graczy, by poprzez to rozwijali swoje postacie.
Ale co to jest to wczucie się w postać? Mówienie w pierwszej sobie, super hiper odgrywanie jej realistycznie wg. charakteru?.
Dobrze, teraz ukaże wam, po co GNS:
W standardowej drużynie, mamy pewną grupę graczy, która przyszła na sesję. Mają zapewne jeden podręcznik, a jedyną osobą która naprawdę dobrze go przeczytała jest MG, który jest też zarazem posiadaczem takowego. Mamy info, że gramy w Warhammera, w sesja na dworze imperatora, intryga. I zaczyna się pewien ukryty podział.
Gracz A myśli: Fajnie, chciałbym pograć człowiekiem, który wpłynie na całe cesarstwo swoimi działaniami. Bo skoro obok imperatora, to będzie można pokombinować, tu pogadam z tym, a potem...
Gracz B: Wspaniale, to zrobię sobie dworzanina, który będzie łaknął zemsty na Kapitanie Gwardii, bo to on przecież zgwałcił moją siostrę. Ah, fajnie było by tak wkroczyć na audiencję do Imperatora i rzucić mu skrwawiony sztylet pod nogi mówiąc: Twój podły pies nie żyje panie.
Gracz C: Hmm, czyli trzeba się zastanowić, jak wygląda życie na takim dworze. Muszę wiedzieć jakie są zakazy i nakazy na takim dworze no i jaka kampania wojenna jet obecnie prowadzona. Pewnie można łatwo zginąć na takim dworze....

Nie mówię, że nie da się połączyć tych 3 pomysłów. Da się, oczywiście, zaraz zrobicie sesję byle mi tylko udowodnić, że łyżeczką da się wykopać studnie. Słowo klucz to kompromis, bo każdy gracz może mieć tylko 5 minut dla siebie. Musi dostosować się do innych i do stylu grania, pewnie będzie musiał realistycznie odgrywać wszystko, by dostać pdki.
Ale ja się zapytam?
Dlaczego mam się zgadzać na sesję, w której przez 3/4 sesji będzie się działo nie to, co mnie interesuje?

Oczywiście, podczas sesji, różncę mogą nie wyjść na światło dzienne. Ale po kilku/kilkunastu sesjach, różnice zdań na temat rozgrywki mogą zniszczyć sesję.

Nikt nie lubi być zmuszanym do czegokolwiek. Jeżeli ktoś lubi truskawki, to nie zje pomidorów. Ma ochotę na truskawki. Dodatkowo, im więcej ma się lat, tym mniej czasu zostaje na granie. Przydatna jest tu kondensacja zdarzeń, czyli wywalenie wszystkich zbędnych przerywników by osiągnąć maksimum zabawy. I tu tkwi prawdziwa siła GNS. Ona nie szufladkuje ludzi, ona tylko pozwala się dowiedzieć, co najbardziej bawi gracza na sesji.
Taki gracz może poszukać innych graczy z takim samym zapatrzeniem na świat.
Dodatkowo, gry których autorzy dobrze znają GNS, są ściśle dopasowane do stylu grania, z mechaniką która wspiera samą grę.
Właśnie, z mechaniką która wspiera. Ile razy na sesji nie rzucaliście bo sensowniej było opowiedzieć? Ile razy MG oszukał graczy, by sesja poszła według jego planów?

Przykłady innych rpgów (polskie)
NRM
Cienka Linia
Gaidoku
Niestety, wiele ich nie ma
Teraz zagraniczne (same nazwy, bez linków), których nazwy pojawiły się już niegdyś na polterze,
Cytat:
Napisał http://rpg.polter.pl/Niezalezne-gry-fabularne-Indie-RPG-c4267
  • fantasy pełną gębą: Burning Wheel, Conspiracy of Shadows, The Shadow of Yesterday, Paladin, Legends of Alyria;
  • fantasy z przymrużeniem oka: Trollbabe, Elfs, Donjon, Barbaren, Eldritch Ass Kicking;
  • science-fiction/cyberpunk: Burning Empires, A-State, Lacuna, Nine Worlds;
  • horror: Inspecters, The Farm, Sorcerer, The Shab-al-Hiri Roach, My Life With Master;
  • western: Dust Devils, Dogs in the Vineyard;
  • superbohaterowie: With Great Power, Capes;
  • oraz takie "eksperymenty" jak: Primetime Adventures (serial telewizyjny), Kayfabe (wrestling), Polaris (czysto narracyjna gra o odchodzących w niepamięć rycerzach) lub Universalis (tworzenie i granie we wszechświecie "konstruowanym na żywo" podczas gry).
Ps. Nie jestem w stanie prowadzić z wami wielkiej dyskusji, ponieważ nie posiadam aż tak głębokiej wiedzy. Jeżeli ktoś chce konkretnych informacji, to proszę przeczytać teorie i poczytać dział AP z The Forge.
Zawsze zostaje małe polskie forum indierpgs.fora.pl gdzie paru biednych ludzi, którzy znają się tym lepiej niż ja.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.

Ostatnio edytowane przez Darken : 25-03-2007 o 03:33. Powód: poprawione literówki+ uzupełniłem treść
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-03-2007, 10:46   #2
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Pierwszy raz spotkałam się z teorią GNS jakieś 1,5 roku temu, na jednym z for o RPG. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała. Teoria wg mnie opisuje, co prawda to, co pewnie każdy, jakby się mocno skupił, sam usystematyzował, ale swoją drogą była dla mnie inspiracją do zmiany siebie i swojego podejścia do RPG. Tak, myślę, że to odpowiednie stwierdzenie.

Zanim pojawiłam się na Forum i zanim przeczytałam o GNS uważałam, że wczuwanie się w postać i wywalanie z niej wszystkich flaków na wierzch na sesji jest czymś ... prawidłowym i jedynym słusznym sposobem grania w RPG. No może trochę przesadzam, ale mniej więcej tak było.

Dzięki teorii GNS i rozmowach z pewnym użytkownikiem, o skrajnie innych poglądach, można powiedzieć, że zmieniłam swoje podejście.
GNS - a po co mi to? Heh po to żeby zrozumieć, żeby zobaczyć, że można inaczej grać i to wcale nie jest złe granie, jest po prostu inne. GNS dla MG? Po to aby zrozumieć jakich ma się graczy w ekipie i co im dać, aby z bananem na ustach, mówili: To co? Gramy jutro?

Apropo DnD ~~
Kiedyś uważałam, że przesiadanie się z takich systemów jak Wampir na DnD to uwstecznianie. Po przeczytaniu o Teorii GNS uznałam, że to po prostu forma rozluźnienia erpegowego. Taki system daje odpoczynek dla zmęczonego wiecznym knuciem umysłu i swoiste oparcie i poczucie bezpieczeństwa w drużynie. System jak każdy inny, to ludzie mogą go spłaszczyć, zresztą tak samo jak Wampira...

Teraz, częściowo z braku czasu na granie w RL, staram się tworzyć postacie dopasowane do reszty drużyny, tak aby wszyscy stanowili całość i już na wstępie byli zgrani (jeśli zakłada to scenariusz). Tworze postacie stereotypowe, które nie straciły jednak swojej wyjątkowości. Wszystko po to aby grać w przygodę, a nie w wywalanie wnętrzności... Nie mam już czasu na pierdy, chcę grać dla samego grania i przeżywania wydarzeń.

Teoria GNS wcale nie ogranicza. Człowiek nie musi się zamykać w jednym modelu, do którego pasuje. Można przecież zmieniać swoje podejście i styl gry, co ta teoria nam wspaniale obrazuje.
 
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-03-2007, 22:48   #3
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
GNS. No ok, przeczytałam artykuł Darkena (bardzo fajny) i przeczytałam treściwe wyjaśnienie Franka Tarcikowskiego. I wiecie co powiem? Zapytam: GNS - a po co mi to? Jeśli mam być szczera pierwszy raz spotykam sie z tym terminem. Może kiedyś w przeszłości obił mi się o uszy, ale nie na tyle bym zagłębiła się w jego znaczenie. I co? No i dobrze sobie radziłam bez tej wiedzy ; )

To jest trochę jak z językiem. Nie muszę wiedzieć co to właściwe jest ten imiesłów odczasownikowy i jak się go stosuje, żeby poprawnie mówić po polsku. Bo po prostu używać go umiem nawet nie zdajac sobie z tego sprawy - to kwestia wyczucia językowego. I tak samo jest z RPG. Nie musze znać teorii GNS aby odgrywać postać, to też jest kwestia intuicyjna, a sama teoria jest tu według mnie po prostu zbędna, ot niepotrzebny dodatek zaśmiecający pamięć. Jesli kogoś uraziłam, to przepraszam, ale wyrażam swoje zdanie, chyba tego się należy spodziewać w wypowiedzi Może po prostu za mało jeszcze wiem o tej teorii, i dlatego uważam ją za niepotrzebną. Myślę jednak, że dodatkowe informacje nie zmienią mojej opinii. ; )

Pozdrawiam
Redone
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-03-2007, 23:18   #4
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Rhamona
System jak każdy inny, to ludzie mogą go spłaszczyć, zresztą tak samo jak Wampira...
Tutaj nie mogę się zgodzić (chyba że mówisz o użyteczności systemu. I tu nadal nie potrafię się zgodzić :P), ponieważ mechanika DnD o nieboskłony i eony lepiej wzmacnia kolor gry niż mechanika sWoD'a.
Bo biorę DnD, i wiem do czego on jest. Biorę Wampira, i już nie mam tego komfortu. Bo jak do opowieści, to gdzie zasady które wspierają te zasady? (Jeżeli ktoś zaprzeczy, proszę bardzo, pokaże system, który tak wspomaga cierpienie postaci że szlag was trafi).
Już prędzej do walki, ale mechanika nie jest szybka, bo rzucam nk10 (wstaw dowolną liczbę, najczęściej 5+).
Problem jest w tym, że nie ogromna wiekszośc ludzi w polsce nie zna innych rozwiązań mechanicznych i nie szuka ich, a za szczyt mechaniki wspierającej opowieść daje "rzuć sobie k100" albo "weź mechanikę WoD'a".
A ja mówię weź FATE, weź TSoY, weź Burning wheels, weź falling leaves, weź... (weź link do the forge i znajdź sobie więcej).
Drugi przykład to Cthulhu. Wspomaga "grozę". Groza my ass, poczytalność jest kompletnie oderwana od reszty mechaniki która jest toporna (upss, bardzo prosta i wspierająca opowieść swoją prostotą).
Problem takiego grania polega na tym że
a) MG decyduje się oszukać graczy w w testach, aby gra toczyła się w wydumanym klimacie, którego mechanika nie podtrzymuje
b) Decyduje się na użycie mechaniki, i nagle okazuje się że gramy w inny system niż myśleliśmy, bo nagle Mroczny i Cierpiący Brujah rzuca Ciężarówkami i Wypija policjantów. Bo może.

Kopiując Hasło Ariocha: "Do kopania studni weź łopatę a nie łyżeczkę"
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-03-2007, 23:30   #5
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Na całej linii popieram Rhamonę jeśli chodzi o możliwość spłaszczenia systemu przez graczy/MG. Już chyba któryś raz to powiem na tym forum, ale co tam

Otóż uważam, ze do mechaniki i wszelkich zasad należy podchodzic z przymrużeniem oka. RPG to ma być zabawa a nie ciągłe turlanie kostkami i wertowaniu podręcznika w celu znalezienia odpowiedniej tabelki. Jestem za ograniczeniem mechaniki do minimum. Chociaż właściwie nie znam mechaniki WoDa

A teraz jeśli chodzi o oszukiwanie MG aby było lepiej dla przygody. Cóż, to świadczy o MG. Po co rzucać jeśli i tak zrobi po swojemu? Najlepiej od razu ustalić z graczami czy chcą się kompletnie zdać na kostkowy los. A jak przez to przypadkiem zginą w połowie przygody - sami się na to zgodzili.

A jeśli chodzi o robienie czegoś bo można, nie raz sie z tym spotkałam A to w pełnej płytówce przeskakiwać przez mur - no bo mam 3% że się uda To akurat nie ja wpadłam na ten pomysł, tylko mój kompan, ale przyznam ze byo zabawnie. I to też zależy od przygody i ustaleń. Są przygody w których takie akcje są po rpostu rozluźnieniem w i tak luxnej przygodzie. Ale jeśli sesja jest poważna i starannie przygotowana, oczywiście nie może być miejsca na takie coś.

Uważam, że o wszystkim powinien zdecydować MG (po ewentualnej konsultacji z graczami) jeszcze zanim zacznie się gra.

Bo MG ma zawsze rację ; )
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-03-2007, 23:42   #6
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Cytat:
A jeśli chodzi o robienie czegoś bo można, nie raz sie z tym spotkałam A to w pełnej płytówce przeskakiwać przez mur - no bo mam 3% że się uda To akurat nie ja wpadłam na ten pomysł, tylko mój kompan, ale przyznam ze byo zabawnie. I to też zależy od przygody i ustaleń. Są przygody w których takie akcje są po rpostu rozluźnieniem w i tak luxnej przygodzie. Ale jeśli sesja jest poważna i starannie przygotowana, oczywiście nie może być miejsca na takie coś.
A moich sesjach można skakać z płytówką przez mur. I to na normalnych zasadach, bo gram w o ja nie mogę, nie cierpiący ale fajniutki system gdzie tak można. I tu masz problem :P, mogę zaprezentować ci mechanikę, gdzie do rzeczy, których nie powinno być w przygodzie nie dojdzie.

A teraz chórem: Dziękujemy Wam, Twórcy Indie, którzy mają fajne pomysły.

Cytat:
Otóż uważam, ze do mechaniki i wszelkich zasad należy podchodzic z przymrużeniem oka. RPG to ma być zabawa a nie ciągłe turlanie kostkami i wertowaniu podręcznika w celu znalezienia odpowiedniej tabelki. Jestem za ograniczeniem mechaniki do minimum.
Nie należy. To znaczy jak (zapiszcie te słowa, naprawdę, gdzieś na ścianie obok komputera) gracze uśmiechają się patrząc na mechanikę to mogą. A co.
Ale jeżeli już używam tej cholernej mechaniki (Cholerna mechaniki (TM), wszelkie prawa zastrzeżone), to staram się poszukać takiej, aby spełniła moje wymagania.
Mechanika z przykładem 3% na coś co powinno być niemożliwe (to po kiego diabła uwzględniono taką możliwość, kę?) czyli jest łyżką z cytatu.
Mechanika ma różne funkcje, najprostsza to próba rozwiązania konfliktu.

Dobry wstępem do szukania różnych "dziwnych" (dla normal polish guy) jest mechanika FATE. Nie chodzi tutaj o to, abyście się nią podniecali (ale możecie :P), ale to pewien krok w stronę rozumienia innych albo całkiem innych rozwiązań.

UWAGA: Flame-mode On
Btw. Cthulhu wydaje mi się być świetnym systemem do pulpu ("To ty mnie dotknąłeś?" "Nie, to było coś mokrego..." "A może to..."->wskazuje na mackę"AAAA, chyba oszaleje, to już druga macka dzisiaj)
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.

Ostatnio edytowane przez Darken : 28-03-2007 o 14:49. Powód: dodałem parę uśmieszków i dodałem rozlużniające komentarze :D
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-03-2007, 11:16   #7
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Darken prezentujesz bardzo skrajne podejście, więc jeśli można prosić, z lekką rezerwą odnoś się do naszych postów.

Po pierwsze: Apropo "spłaszczania" - nie chodziło mi o mechanikę tylko o całą resztę sytemu DnD, o której większość ludzi zapomina - mam nadzieje, że ty o niej pamiętasz. Natomiast mechanika ma swój urok, jak dla mnie masa zasad do wszystkiego, to jest coś co da radę oswoić i zaprzyjaźnić się z tym. To bardzo fajne uczucie - mieć mechanikę systemu po swojej stronie i mieć w niej oparcie dla wszystkiego. Tylko gdzie ta reszta? O to mi chodziło - o spłaszczanie RESZTY tego systemu.

Po drugie: Mi nie przeszkadza jak MG oszukuje, oczywiście dopóki oszukuje na moją korzyść Jeśli MG ma jakiś zamysł a gracze weszli na zupełnie inny tor rozumowania, no to MG ma problem, więc musi coś zrobić. Najlepiej byłoby aby zmodyfikował przygodę, jednak czasem się nie da, więc dla dobra wszystkich musi oszukać. Wydaje mi się, że podstawą gry jest zaufanie do MG. Przecież oddajemy w ręce tego człowieka, los naszych postaci?! Musimy mu zaufać, a on musi być na tyle dojrzały, aby to docenić. Inna sprawa jest taka, że MG wcale nie musi mieć racji. Mówienie, że MG ma zawsze racje jest nieco naiwne, nie sądzisz Redone? Przecież wiadomo, że MG ma racje, tylko wtedy kiedy się z nim zgadzamy, a jak się z nim nie zgadzamy, należy podjąć rozmowę i dojść do porozumienia, które czasem wymaga kompromisu obu stron. Jeśli przyjmiemy, że MG ma zawsze racje, to tak jakbyśmy byli bezmózgowcami, którzy poświęcają własne poczucie dobrej zabawy, dla dobrej zabawy MG. Co to, to nie! Gra w RPG ma przynosić szeroko pojmowaną przyjemność, a stwierdzenie, że MG ma zawsze racje, stoi w sprzeczności z tą myślą!

Po trzecie: Darken, nie znam większości systemów, o których piszesz i czuje, że być może dlatego cię nie rozumiem. Natomiast wspomniałeś, że jeśli nie odpowiada ci mechanika w jakimś systemie, to znajdujesz taki system, którego mechanika ci odpowiada. Super pomysł, naprawdę popieram i nie wydaje mi się to dziwne. To normalne, że człowiek dąży do szczęścia. Wg Teorii GNS dla każdego innego typu gracza, szczęście oznacza co innego. Dlatego twoje eksperymenty z systemami są całkowicie zrozumiałe. Jeśli chodzi o mnie, to nie jestem aż tak przywiązana do mechaniki, dlatego też wciąż gram w sWoDa Od mechaniki ważniejsza jest dla mnie wspomniana już wyżej RESZTA sytemu . Gram w wampira bo lubię klimat i knucie, gram w DnD dla psychicznego odpoczynku i relaksu. Pograłabym w Exalted tylko dlatego aby poczuć się maksymalnym wypaszaczem i aby mieć mieczyk 10 metrowy lub uroczy wielgachny tasak (ale nie dlatego, że staty tych "narzędzi" są godne podziwu, tylko dlatego, że moja postać wyglądałaby szałowo ).
Ty szukasz odpowiedniej Mechaniki, a ja odpowiedniego klimatu, realiów świata i otoczki (nie wiem jak to ująć jednym słowem).
 
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-03-2007, 14:43   #8
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Cytat:
Darken prezentujesz bardzo skrajne podejście, więc jeśli można prosić, z lekką rezerwą odnoś się do naszych postów.
Przepraszam, zapomniałem dodać paru uśmieszków, teraz już są :P

Cytat:
Mi nie przeszkadza jak MG oszukuje, oczywiście dopóki oszukuje na moją korzyść
Piękne, muszę zapisać to na ścianie.

Cytat:
Przecież wiadomo, że MG ma racje, tylko wtedy kiedy się z nim zgadzamy, a jak się z nim nie zgadzamy, należy podjąć rozmowę i dojść do porozumienia, które czasem wymaga kompromisu obu stron.

Muszę się z Tobą zgodzić Rhamona, bez współpracy nie ma kołaczy.

Do rpg można podejść jak do spotkania z kumplami, to znaczy, że sam fakt spotkania i czas spędzony z nimi jest ważniejszy od samej gry. Nie jest to złe podejście, ale powiedzmy że człowiek ma czasem ochotę zagrać tak, jakby on chciał. Zonk, bo teraz udaje się na poszukiwania graczy "innych" (albo raczej "takich samych jak ja").
Dlatego czasem "siedzenie i debatowanie" , nie przynosi wymiernych skutków na sesji. Bo jeden mówi po grecku a drugi po Arabsku :P.

Co do "MG ma zawsze rację". Cóż, to zdanie odnosić się powinno (może, czasami, itp) do faktu, że w ramach sędziowania ma on ostatnie słowo. Oczywiście to pewna nadinterpretacja tych słów, ale jeżeli arbiter po rozmowie ze wszystkimi uczestnikami konfliktu wyda werdykt, który uwzględnia zdanie wszystkich, to mi to pasuje.
Aha, co do rażącego błędu podczas sesji: Powiedział bym o tym jak najszybciej MG (ale nie wrzeszcząc do niego :P ), bo inaczej przez resztę sesji siedział bym struty (bo skoro dla mnie jest rażący, to mnie wkurza, jak coś mnie nadal wkurza to nie czerpię radości gry).

Co do systemów których nie znasz: Przyznam się, to część prowokacji :P by pociągnąć was za języki i pokazać, że świat nie kończy się na WoD Warhammer, DnD, Deadlands, Dzikie Pola (Czytaj: Mainstream).
U nas systemy autorskie kopiują stare schematy (albo inaczej, nie wychodzą poza pewne ustalone granice)*, dlatego nasz światek RPG nie rozwija się. Bo jeżeli nawet ludzie z dostępem do internetu nie interesują się światem zewnętrznym, to jak Ci, którzy kupują podręcznik Warhammera i grają wg. niego przez 10 lat, mają wiedzieć coś więcej?

Cytat:
Jeśli chodzi o mnie, to nie jestem aż tak przywiązana do mechaniki, dlatego też wciąż gram w sWoDa Od mechaniki ważniejsza jest dla mnie wspomniana już wyżej RESZTA sytemu .
Spox, ale mnie interesuje CAŁY System. Mechanika nie jest dla mnie czymś, co ma zajmować połowę podręcznika tylko po to, abym je ignorował (nie, zawsze można użyć tych stron jako podpałkę).
Ja szukam czegoś, co spełni jak nie wszystkie, to większość moich wymagań.

Ps. Chyba założę temat o Indie RPG
Ps2.
Cytat:
Napisał Arioch
to po prostu wszyscy gracze siadając do gry w konkretny system powinni mieć świadomość, co mogą grając w ten system osiągnąć, zdawać sobie sprawę co muszą włożyć od siebie żeby to osiągnąć, oraz chcieć to wspólnie osiągnąć i dokładać od siebie to co jest niezbędne. jeśli chociaż jeden z tych warunków nie będzie spełniony, coś będzie zgrzytać. jeśli nie będzie spełnionych więcej, gra nie wypali.
*Są wyjątki (Zły, NRM, Nieboracy, parę gierekz Niby-konkursów)
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-03-2007, 16:10   #9
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Osobiście uważam, że ludzie, z którymi ogólnie się dogaduje w różnych sprawach poza RPG, są tymi ludźmi, z którymi fajnie by mi się grało w RPG - w ten sposób unikam problemu, że ja gadam po arabsku a ktoś inny po chińsku. Najlepiej gra się z ludźmi, których się lubi, ufa, szanuje... <wstaw pozytywne przymiotniki>. Najlepiej gra się też z ludźmi, z którymi nie z jednej beczki jadło się sól. Fakt jest jednak taki, że nie wszyscy z takich osób grają w RPG. Kolejną rzeczą jest "wychowywanie" sobie graczy. Polecam każdemu ten zabieg, przynosi niemalże 100% zamierzonych efektów.

Jeśli chodzi o prowokacje Darkena, to przyznam się, że ciekawy sposób prowokacji :P
Systemy autorskie, ach te systemy autorskie... temat nadaje się na jakiś krytyczny felieton.

Cytat:
U nas systemy autorskie kopiują stare schematy (albo inaczej, nie wychodzą poza pewne ustalone granice)*, dlatego nasz światek RPG nie rozwija się. Bo jeżeli nawet ludzie z dostępem do internetu nie interesują się światem zewnętrznym, to jak Ci, którzy kupują podręcznik Warhammera i grają wg. niego przez 10 lat, mają wiedzieć coś więcej?
Tu raczej wypadało by się zastanowić nad przyczynami powstawania kolejnych pseudo systemów autorskich. Ja z chęcią o tym poczytam, bo na ten temat nie wiem nic. Wiem tylko tyle co mi się wydaje.
W systemy autorskie nigdy nie grałam ani też żadnych nie tworzyłam.
Człowiek, który w czymkolwiek uważa, że ma spore doświadczenie (czy to po prostu życie czy nawet RPG) często usprawiedliwia się swoim wiekiem. Właściwie to potrafi wszystko wytłumaczyć ze względu na swój wiek. Można powiedzieć, że to oznaka starości. Ta prowokacja o tyle jest skuteczna, że nie użyje tego argumentu, bo to żaden argument - po prostu masz racje. Zdaje sobie sprawę, że świat RPG nie kończy się na systemach, o których wspomina Darken, ale wciąż pogrywam w nie. Powodem jest ostatni cytat Darkena
 
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29-03-2007, 18:53   #10
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Darken Zobacz post
Co do "MG ma zawsze rację". Cóż, to zdanie odnosić się powinno (może, czasami, itp) do faktu, że w ramach sędziowania ma on ostatnie słowo.
No o to mi właśnie chodziło Też uważam, że nie zawsze można to w ten sposób traktowac, dlatego dałam uśmieszek na końcu tej wypowiedzi. Debatowanie jak najbardziej wchodzi w grę, tylko po prostu na końcu to i tak MG powinien zdecydowac co i jak.

PS. Darken, a moze na konwencie poprowadzisz w którymś z tych systemów Indie?
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:14.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172