|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-05-2005, 14:53 | #1 |
Reputacja: 1 | Play By E-Mail - jak to ugryźć Play By E-Mail - jak to ugryźć Co zrobić gdy w pobliżu Was nie mieszka nikt z kim moglibyście pograć? Gdy nie jesteście w stanie określić czy będziecie mogli być na sesji czy nie? Czy macie zrezygnować całkowicie z grania? Otóż nie! Play By E-Mail (Gra Przez E-Mail) zazwyczaj jest kojarzone z RPG. Jest to poniekąd słuszne, ale tak naprawde w PBEM nie ma sztywnych zasad co do sposobu, rodzaju lub typu gry - wszystko zależy od grających. Tak więc jeśli ktoś chce pograć w szachy z kolegą z drugiego krańca świata to i taką grę zaliczam do PBEM. PBEM nie ma granic, oprócz tych które sami ustalicie. Ja jednak się skupię na najważniejszym dla nas jego aspekcie, czyli RPG w PBEM. Zasady prowadzenia PBEM jest stosunkowo prosta i powtarzalna, róznica pomiędzy poszczególnymi grami moga polegać jedynie na innej częstości kontaktu Mistrza Gry ze swoimi graczami. Gra polega na wymianie listów, w których MG opisuje co widzą gracze lub co się wokół nich dzieje, i czeka na reakcję graczy. W niektórych grach gracze nie mają ze sobą kontaktu i nie wiedzą która z napotkanych postaci jest Bohaterem innego gracza, a która jest Bohaterem Niezależnym. W innych zaś gracze wspólnie podejmują decyzje, wysyłając przed umówionym terminem list z decyzjami wszystkich bohaterów. Im częściej taka wymiana listów następuje tym szybciej gra się toczy. Często też PBEM jest wspomagany przez IRC lub ICQ, co jeszcze bardziej przyśpiesza grę. Zasady w gruncie rzeczy są takie same - Mistrz Gry nadal jest oczami i uszami Graczy. MG nadal prowadzi przygody, a gracze nadal u niego zasięgają informacji na temat otaczającego ich świata. Największa różnica polega na zmienie mechaniki gry i rodzaju prowadzonych przygód. Sami z własnego doświadczenia wiecie jak długotrwała może być walka już kilku osób - gracze ustalają poczynania swoich bohaterów, a MG odpowiednio kieruje działaniami Bohaterów Niezależnych. Spróbujcie sobie wyobrazić ile trwałaby każda walka prowadzona w systemie PBEM (zakładając, że wymiana listów następuje minimalnie co drugi dzień). Dlatego też w PBEM przerzucono ciężar prowadzenia walki na barki MG - on ustala wynik walki w oparciu o sytuację BG i wpływu jej wyniku na dalszy ich los. Również charakterystyka BG ma na celu jedynie przybliżenie zarówno graczom, jak i MG, ich postaci. Tak więc PBEM jest bliższy storytellingowi niż roll-playowi. A skoro tak to od razu nasuwającym się wnioskiem jest odmienność scenariuszy przeznaczonych dla takich gier. Należy w nich zmniejszyć nacisk na walkę, a zwiększyć na odgrywanie postaci i zwiłośc fabuły. Idealnymi przygodami prowadzonymi w PBEM są te które wymagają od gracza, by w przerwach pomiędzy listami MG, poświęcił się tylko jednemu - rozgryzieniu sytuacji swojej postaci. Doskonale w tej roli sprawdzają się wszystkie przygody detektywistyczne, horror czy też dworskie intrygi. Gracz na podstawie otrzymanych informacji powoli w czasie gry musi poznawać otaczający go świat, musi nauczyć się panujących w nim praw - im bardziej się niepewenie czuje tym lepiej dla MG, który wystarczy, że wspomni o poruszającym się cieniu w zaułku, bacznym wzroku nieznajomego, blasku oczu w świetle ogniska lub latarni czy choćby o przenikliwym zawodzeniu w oddali, by gracze już mieli się na baczności. Brak bezpośredniego kontaktu z MG uniemożliwia im wyczucie jego zamiarów, a brak bliskości pozostałych graczy odbiera poczucie bezpieczeństwa. Z racji swej powolności należy graczy trzymać w napięciu, gdyż w przeciwnym razie szybko się znudzą i porzucą grę - jest to więc nie lada wyznwanie dla niejednego MG by to napięcie utrzymać. Światów w których można prowadzić PBEM jest bez liku, nie ma żadnych ograniczeń co do systemu. PBEM jest często domeną systemów autorskich, gdyż PBEM nie wymaga od graczy posiadania szczegółowych danych na temat mechaniki i sposobu działania świata w którym przyszło ich bohaterom przeżywać przygody. Na zakończenie tego krótkiego wstępu chciałbym wspomnieć o odpowiedzialności Mistrza Gry przed graczami - MG ma w PBEM jeszcze większą władzę nad światem i Bohaterami graczy niż w czasie normalnej gry, może dowolnie ustalać wyniki walki czy prób podejmowanych przez BG. Dlatego MG musi musi pamiętać o swym scenariuszu, o planowanym przebiegu akcji czy o celu i wpływie działań BG na ogólny przebieg przygody. MG jest w stanie uratować lub zabić każdego z graczy, lecz niech pamięta by nie było to podyktowane jedynie chwilą. A gracze niech nie utrudniają życia swojemu MG, zmuszając go do, niemiłych dla obu stron, decyzji. Alex Burzyński
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |