lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   pytanie o sesje w realiach sf. (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/5961-pytanie-o-sesje-w-realiach-sf.html)

AC. 21-01-2009 16:43

Cytat:

Napisał jacekjacek (Post 185207)
Słowa marzy użyłem w tym sensie, że żaden badacz nie potrafi sobie wyobrazić jak by to miało wyglądać.

No właśnie tak jak napisałem. Może jeszcze to trochę oddalone od teleportacji rodem ze Star Trek, ale jednak działałoby. W końcu najpierw był telefon z okablowaniem, a potem dopiero telefony komórkowe.

Z materii energię robi ciało ludzkie. Z energii materię to już trudniejsze, ale pewnie i to da się zrobić ( w końcu spora część jajogłowych wierzy w ułomną teorię wielkiego wybuchu ).

edit: zresztą gdyby teleportacja była rzeczywistością to nie byłaby sci-fi, więc to nie jest temat na ten temat :)

pan Piotruś 22-01-2009 23:34

A rośliny produkujące cukry z energii fotonu, to niby nie konwersja "energia-materia"? Skoro sugerujesz, że człowiek zamienia w sobie materię w energię...

Moja skromna wiedza fizyczna pozwala mi sprzeciwić się twojemu stwierdzeniu. Zamiana materii w energię (a nie przekształcenie materii celem pozyskania energii) to np.: anihilacja - proces zamiany pary cząstka - antycząstka (elektron i pozyton) w kwant energii. Taka rekacja jest możliwa i uzyskiwana laboratoryjnie od paru dobrych lat. Tak samo się ma rzecz z procesem odwrotnym - kreacją - odpowiednio dobrany kwant energii przelatując koło jądra ciężkiego pierwiastka "zamienia się" w materię - parę cząstka - antycząstka. Ich żywot nie jest zbyt długi, ale dzięki wymyślnym pułapkom można je (pozytony) przechowywać i transportować.
Cały problem polega na tym, że sam transfer ciała w postaci energii trzeba zakończyć odbudowaniem tegoż ciała. O ile każdego możnaby zainihilować (pomijając koszta, rzecz możliwa), to problematyczne byłoby odtworzenie choćby jednej komórki z pełną zgodnością z oryginałem.

Science-fiction u zarania opisywała często ówczesne zdobycze nauki i technologii, stąd ostatnie stwierdzenie w powyższym poście uznaję za wyjątkowo komiczne. Co prawda zamierzchłe czasy naukowców - bardzo kiepskich literatów, którzy wykład ubarwiali nędzną fabułą i płaskimi bohaterami odeszły w niepamięć, jednak nie można odciąć tego etapu rozwoju gatunku literackiego. A czyż Lem nie pisał o zastosowaniu istniejących zabawek w nieco innej tylko skali?
Czasami pomysły fantastów nieco mijają się z celem.
Dla przykładu: lasery górnicze - ciekawa koncepcja, owszem możliwa do zastosowania, tylko po co? Skoro laser nadaje się do precyzyjnej obróbki, a dziurę w skale, nie koniecznie precyzyjną wogóle można wykonać niższym kosztem.
Inna sprawa, że dzięki temu mogliśmy emocjonawać się starciem z szalonym robotem wyposażonym w tenże laser, który w przeciwieństwie do wielkiej wiertary, jest bronią dalekiego zasięgu.

jacekjacek 24-01-2009 10:11

Cytat:

Napisał Komtur (Post 158079)
Ze wszystkich scenariuszy którymi się zetknąłem najlepsze były w konwencji SF. Zagadnienia jakie poruszały były orginalne i zmuszały graczy do wysiłku intelektualnego, a także aktorskiego (odgrywanie roli). Osobiście bardziej pasują mi klimaty postapokaliptyczne (Strefa Śmierci), niż space-opera w stylu StarWars. W zasadzie to ostatnie to po prostu kolejne fantasy.
Według mnie SF jest mniej popularne gdyż wymaga większej pracy umysłowej i nie chodzi tylko o tworzenie nowych ras i kultur (to można zrobić w D&D), ale o wprowadzenie zagadnień bardziej poważnych takich jak terroryzm, problemy ze spotkaniami z obcymi, sztuczna świadomość, problemy z eksploracją nowej planety, zanieczyszczenie środowiska, przestępczość w kosmosie, ryzyko stosowania nowych technologii (np. machiny czasu, nanorobotów). Możliwe też że SF jest zbyt bliskie naszej współczesności, a wielu graczy szuka od niej ucieczki w rejony bardziej baśniowe. Wydaje mi się też że dla wydawców systemy fantasy są łatwiejsze w sprzedaży (oj ta komercja).

Jeśli ma być terroryzm, to gracze powinni mieć możliwość odgrywania BG terrorystów. Jeśli ktoś uważa podobnie mógłby tu zamieścić przykładową kartę "Towarzysza Frakcji Czerwonej Armii" (przy założeniu, że się odrodziała i działa wszędzie, gdzie dotarł człowiek).


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:20.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172