Wychowywanie graczy realizowało się u nas poprzez dawanie przykładu. Nowy człowiek, który nie miał styku z rpg przychodził na sesję, został poinformowany o co tu idzie, nieco o świecie usłyszał i siadał do gry. Dostawał oczywiście wczesniej wybraną przez siebie postać. I grał. Patrzył co robią inni, uczył się. Tak to się odbywało. Z tego co pamiętam to nowi nie mieli raczej problemów, wszak inteligentny człowiek szybko uczy się przez obserwację innych. |
Ja zazwyczaj gdzy mialem nowych graczy dawalem im jakiegos przewodnika ... NPCa ktory dzieki odpowiedniej kreacji cech przywdczych lub wysokiemy lvl byl w stanie zapanowac nad postaciami . Taki przeowdnik mowil im czego nie robic , raz czy dwa ratowal tylek ... tak by gracze mieli mozliwosc poznania swiata i realiow tam panujacych .. Podobnie postapuje z graczami doswiadczonymi , ktorzy u mnie zaczynaja ... Kazdy DM jest inny i ma inne wymagania , mozna by powiedziec "inna fizyke " siwata ... Kazdemu nalezy dac szanse ... ale nie mam skrupoow by zabic postac ... smierc jest naturalna koleja rzeczy w swietach RPG . |
Mysle, ze przede wszystkim dawac powody do zadowolenia z samego siebie :> Jesli ktos zaczyna grac, a jego postac zginie w pierwszych momentach gry to z pewnoscia sie zniecheci. Dlaczego? Bo postac na samym poczatku tworzy sie kilka razy dluzej. Trudno sie wtedy pogodzic z tym, ze cos w co wlozylismy MNOSTWO wysilku po prostu ginie zarabana przez wielkeigo orka. Cytat:
Brakuje tematow ktore przyciagnelyby nowych graczy, ktore pozwolilyby na szybkie i PRAKTYCZNE zdobycie podstawowego doswiadczenia. Kilka zlotych rad z pewnoscia zaowocuje :) Szczerze powiem, ze rozgrywka przez forum dla nowych graczy jest wygodniejsza. Nie zmusza do natychmiastowej reakcji. Wszystko mozna przemyslec, dobrac odpowiednie slowa. To wazne, bo w znacznej mierze eliminuje mozliwosc skompromitowania sie ;] |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:57. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0